Sołowow wyciągnie ze skarpety 2,3 mld zł - jeśli skupi wszystko. większość cashu trafi do funduszy, które zechcą kupić coś innego. Popyt o wartości powiedzmy nawet 1,5 mld zł może ciekawie podnieść ceny innych walorów, zwłaszcza jeśli środki poszłyby na "misie", które nie bardzo się obłowiły na hossie... może nie ma co kopać się z koniem, znaczy Sołowowem, i zadać pytanie nie czy sprzedać, ale w co włożyć kasę po Synthosie? Będę wdzięczny za jakieś typy ;)
Przy tej absurdalnej cenie wezwanie nie żadnych szans. Być może tu wcale nie chodzi o wykupienie wszystkich akcji ale o zwiększenie udziału w akcjonariacie po bardzo atrakcyjnej cenie.
nie wydaje mi się, żeby MS urządził sobie dość kosztowną zabawę żeby tylko zwiększyć np. do 70%. Nawet jeśli, to to jest tylko środek do celu, którym jest 100%. Takie gonienie króliczka dla nas maluczkich to jeszcze gorzej - czym więcej będzie miał MS tym bardziej będzie nami i spółką poniewierał - zablokuje dywidendę, będą odpisy na wszystko, aż jednego pięknego dnia przeskoczy na WZA choćby 80% procent co pozwoli mu wyprowadzić spółkę z GPW (jaki fundusz będzie zainteresowany trzymaniem niewycenianych akcji poza rynkiem publicznym?)... Tacy jak on jak coś robią to nie po to żeby przegrać, tym bardziej że przeciwnik nie za mocny i rozproszony.... Sołowow na pewno ma kilka scenariuszy i w każdym on jest górą...
Takie gonienie króliczka dla nas maluczkich to jeszcze gorzej - czym więcej będzie miał MS tym bardziej będzie nami i spółką poniewierał - zablokuje dywidendę, będą odpisy na wszystko
To wszystko może robić przy obecnym stanie posiadania , więc argument chybiony.
jeden straszy, drugi próbuje zaklinać rzeczywistość. IMHO argumenty za straszeniem mają większe oparcie w faktach, niż zaklinanie się, że Sołowow da, bo się należy i bo musi... Nie dorobi się miliardów ten co będzie miętki jak kauczuk z Synthosu, tylko ten co będzie twardy. Scyzoryk ma w ręku kilka możliwości i nie zawaha się ich użyć bo gra idzie o grubą kasę. Zresztę myślę, że jakby szła o mniejszą kasę też by ich użył....
Ostrożnie z tym ogłaszaniem co zrobi IMHO i czym się kieruje.Drobni są niezbędni do powodzenia skupu. Z liczbami w raporcie zysków za 2017 rok,nie podyskutują.....a jakaś reforma czy coś...
Zapewne jak się nie powiedzie skup, uważam, że będzie kontrolowany spadek kursu akcji. Nie wierzę, że w tak zwane dobre serce. MS ma czas, cel osiągnie.
Założę się o własnoręcznie wyhaftowaną chusteczkę,że Ty też nie masz.Zależy mi,żeby ten skup poszedł zgodnie z oczekiwaniami akcjonariuszy,z osobistych względów.Nie odradziłam kupna SNS,bo nie miałam mocnych argumentów przeciw.I jest mi przykro z tego powodu. "ciułacz""leszcz"drobnica" bez nich giełda jest słaba,a takie akcje zniechęcają ludzi.Idę haftować.pozdrawiam.
Dla mniej aktywnie śledzących temat - wyniki z 29.11 już były :) https://www.bankier.pl/wiadomosc/Synthos-w-III-kw-17-mial-151-mln-zl-EBITDA-wobec-191-4-mln-zl-konsensusu-7556402.html
Chciałoby się zacytować klasyka i powiedzieć, że "rynki zareagowały pozytywnie", ale nie zareagowały pozytywnie. W ogóle nie zareagowały. Wygląda jakby wszystko było przyklepane...
Też uważam że nic z tego nie będzie. Sołowow nie zwiększy kwoty ale też po gównianej cenie gówno kupi i rozejdzie sie po kościach. Ale co zdjął od wystraszonych za cenę 4,78-5,09 to jego ;)
Do seta.Anastazja jest w porządku.Nie pisze takich głupot,jak Ty. Znałem Karoline na Żurawiach,,Zemste-Pogana na IDM-ie,Peka na Midasie, nie wspominając Chodzika Księżycowego ,który był wszędzie.To byli ludzie lub firmy opłacani przez głównego akcjonariusza.Przypominasz mi ich. Pozdrawiam.