Po prostu czasy masakrycznych dynamik mijają (Próchnik jeszcze kilka miesięcy ładnych pokaże mocne) a poza tym selekcja i wyczucie kupna. Mój scenariusz Oj jest taki: jest nisko i warto dobierać bo mamy przed sobą ostatni kwartał i pogodę pod psem. Liczę na mocny październik i wyjście w górę po wynikach lub zaraz przed. Oczywiście czas może zweryfikować moje podejście ale nie spodziewam się załamania w kolejnym, zimnym na dodatek miesiącu. Raczej to gra pod zejście niżej i wyjście z zyskiem po wynikach.
valdi - pełna zgoda, tylko dochodzi jeszcze psycha i owczy pęd , jak ktos ma ok 3,2 np.100k akcji to juz teraz niezła strata i strach zeby jej nie powiekszać...
Zgadzam się. Obserwuję giełdę długo, sam inwestuję rok i też jeszcze (chociaż sporadycznie) popełniam ten błąd. Emocje biorą górę. Ostatnio sprzedałem Monnari po 11.6 ze stratą 8% ale wyniki pokazali po prostu tragiczne. Teraz są prawie po 10 zł więc jak widać dobrze zrobiłem (teraz miałbym minus 18%). A bytom dokupię jak zejdzie niżej. Na razie mam po 2.55 i nie twierdzę, że nie będziemy po 2.40. Może i tak. Muszę też jednak założyć scenariusz bazowy: albo spadki i sprzedaję i spadam albo liczę w perspektywie na wzrost. I teraz ten ostatni właśnie to jest mój.