kochany archanioł po raz kolejny zaskakuje nas swoja łaskawością, gdy już się wydawało ze nic nie jest w stanie ruszyć kursem nagle znienacka mamy wyjazd z 12 na 17, jednym słowem, idziemy jak przecinak i nie wiadomo na jakim poziome się zatrzymamy.....należy się Archaniołu porządny pomniczek w ogrodzie, miejsce już wybrane, czekamy na dywidendę i dzwonimy do Częstochowy, niech przysyłają wybrana figurkę, przyjdzie proboszcz w styczniu po kolędzie to się zdziwi a potem Michała wyświęcimy i niech z całą mocą odpędza demony, Viva Cristo Rey !
właśnie zauważyłem i kontempluję co by to miało oznaczać, czyżbyśmy się doczekali wezwania ? aż się nie chce wierzyć, tyle lat czekania aż tu nagle ni z gruchy ni z Pietruchy ? wkrótce nasza ciekawość zostanie zaspokojona ale sterniki już wiedzą , inaczej by nie zdjęli blokad, dziś trochę przysiądę bo wczoraj połamałem siekierę na francowatym dziku i nie mam czym urabiać zanim się wybiorę do Leroya po następną, nawisem mówiąc , strasznie słabe te siekiery robiom, albo ze sztyla spaduje albo sam sztyl się rozpołowi albo nastąpi ucięcie przy samym obuchu jak brzytwą , szajs straszny made in Peopple Republic,
Kup rafamet podciągnij kurs, to może wpłyniesz na zarząd mając wiecej akcji i może siekiery by zaczeli robić mad in poland! Kup choćby za wartość siekiery
robienie siekier by ubliżało prezesowi a ściślej jego wysokiej samoocenie, nawiasem mówiąc jak się czyta życiorysy członków Rady Nadzorczej to człowiek może łatwo popaść w deprechę, jacyż to wybitni fachury w nadzoracji wszelkiego autoramentu spółek nam się dostali i jakimże prochem marnym jest przy nich zwykły prosty akcjonariusz jak nie przymierzając moja skromniutka osóbka, jednak wszyscy oni razem wzięci i podniesieni do potęgi sto czterdziestej nie strzymaja Archaniołu Michału, tylko jemu zawdzięczamy wzrosty a nie tamtym, jednak musi być jakaś przeszkoda ze kurs od lat nie osiąga należytych poziomów, prawdopodobnie mamy w akcjonariacie lub zarządzie satanistę którego obecność psuje sprawę kompleksowo, trzeba by go odkryć i usunąć ale nie wiadomo jak, najlepiej żeby Archanioł go jakoś przeniósł-wyniósł dokądś indziej tak żeby nas opuścił ,