nie chce mi się tych wpisów czytać,większość po prostu pieprzy,szuka dziury w całym...na giełdzie jakieś fajansy specjalnie zaniżają wartość akcji(bo kto by ze stratą sprzedawał,każdy chce wyśrubować jak najwięcej) a pierniczony knf śpi jak zwykle.... boże daj mi cierpliwość do nich,bo jak mi dasz siłę to.......
Dokladnie. Ile kroc sa wzrosty, moge przeczytac --- kierunek 1999 zł za akcje - jest padek -> to trup - 40 gr dzisiaj. To jest żenujące, myślę ze to z gimnazjum dorosli pisza. Żal.pl .
Tu musi pójść jakieś info o wyratowaniu spółki ale takie to dopiero za rok może się pojawić... dopóki nie wyjdą znowu na ciągłe to będzie huśtawka i same domysły.
Mam przeczucie że spółka jest restrukturyzowana i ratowana, ale to tylko przeczucie. Moim zdaniem nie ma co się spinać.
Pacjent Kerdos - przeszedł głęboka zapaść - został odratowany ale jego stan jest nadal bardzo ciężki dlatego nikt poważnej kasy w niego nie włoży jeśli nie będzie widział mega biznesu.
Normalnie na rynku jest ciężko funkcjonować i generować zyski a co dopiero w sytuacji gdy ze spółki ukradziono pieniądze tak duże, ze roczne zyski tego nie są w stanie wyrównać!!
zgadza się, ale Zarząd powinien poinformować drobnych akcjonariuszy co zamierza dalej z tym zrobić ... skoro były Prezes wyprowadził kasę to powinien być pociągnięty do odpowiedzialności karnej ... a tu jest cisza..
skala biznesu będzie zmniejszona co najmniej 4-krotnie
zrobią scalenie akcji bo przychody roczne będą wynosiły nie więcej niż 60 mln zł
nie ma co tutaj liczyć na jakieś megasukcesy na akcjach tu akcje są tylko po to by prezes mógl kontrolować spółkę o interesie drobnych raczej sie nie mysli priorytetowo
w styczniu zobaczymy tutaj jeszcze kilkanaście groszy
brak informacji ze spłółki i brak stretegii ogloszonej w mediach trzyma kurs na groszach
RK nigdy, ale to nigdy nie spowoduje, że spółka wystąpi przeciwko byłemu Zarządowi z jakimkolwiek pozwem za działalność na szkodę spółki i inwestorów. Kamilek, Jagna, Lusia no i oczywiście Aniula mogą spać spokojnie ;-(, w końcu jak Romuald fiknie to się z nim nie rozliczą......, zrozumcie to wreszcie i przestańcie wypisywać te wszystkie idiotyzmy o restrukturyzacji.............tak jak pisałem wcześniej w tym kwartale wszystko zostanie pozamiatane, pozostaną tylko kwestie administracyjne pozamykania tego bajzlu. Kamilek natomiast, nadal będzie posiadał zakład prod. w Lublińcu i co bardziej atrakcyjne lokalizacje po zdemontowanym Dayli
Kolega awarar niestety ma rację. Dayli kompletnie nie ma zapasów w magazynie, sklepy świecą pustkami, komornicy i bank ING oklejają co wartościowsze. Kraków zabarykadowany przed wierzycielami. Dziwię się, że ktoś liczy na wzrosty akcji. Z czego ma spółka żyć? Wiem od ludzi z Menga, że sytuacja też jest tam nie ciekawa. Gdzie jest qrwa prezes Kalyciok?! Chyba chleje z Kamilem, którego chce posadzić...chyba przy wspólnym stole.
To jest handel a nie produkcja F16 więc trzeba pozawierać umowy i dokapitalizować sieć, zamknąć nierentowne placówki, koniec 2016 powinien już coś pokazać na plus. Kliniewski, Sukacz i ta cała banda powinna być dożywotnio ścigana a ich majątki skonfiskowane , gdzie jest ku..wa KNF ???? po ch..j jest ta instytucja jak taki Kliniewski wałki robi.
Nikt wam tu żadnej strategii w najbliższym czasie nie ogłosi. Na razie spólka walczy o umorzenie chociaż części długów -zobowiązań wobec swoich wierzycieli, miedzy innymi banków. Więc jak ma ogłosić swoją strategię ? Ma powiedzieć, że w ciągu najbliższego roku otworzy 50 nowych sklepów, ? To kto jej co kolwiek będzie chciał umorzyć ? Powiedzą macie środki na takie inwestycje to płaćcie nam tu to co jesteście winni. Najpierw muszą być rozmowy i ugoda z wierzycielami, a potem będzie strategia. Ale to jeszcze trochę potrwa. Jak Sąd ogłosi rozpoczęcie postępowania sanacyjnego to na pewno spółka będzie chciała ten czas maksymalnie wykorzystać i będzie ono trwało rok bo tyle może. Spółka będzie chciała złapać oddech. Nie będzie musiała zdaje się płacić odsetek i nic jej w tym czasie nie narasta, a jedynie przesuwa się w czasie, natomiast pieniądze będzie mogła zarabiać. Strategię ogłaszał Kliniewski tylko, że u niego było zawsze o 180 stopni na odwrót. Jak miał otworzyć 50 nowych sklepów ,to potem się okazało, że tyle zamknięto. Jak napisał ,że przychody wzrosną no to zmalały itd. Dajcie czas tym ludziom co teraz są w Zarządzie spółki niech realizują swój plan. Ja widze , że do wszystkiego podchodzą dosyć rzetelnie i racjonalnie. Może jeszcze w odpowiednim czasie zgłoszą naduzycia byłego Prezesa, ale chcą lepiej się im przyjrzeć, bo jeszcze są tu zbyt krótko, a może jeszcze na coś innego czekają ? On tu tez jest wierzycielem, bo ma obligacje. Z nim także będą rozmawiać. Zobaczymy jak będzie.
bylem dzisiaj w dayli w poznaniu...tragedia, na polkach ie ma potrzebnych produktow, nie ma nawet papieru toaletowego ani jednego! sa za to drogie szampony i kremy, oraz jakies tandetne zestawy...jakies proszki do prania dzieciecych rzeczy jakies piorniki, posciele, zabawki dla dzieci, lizaki chupa chups, nie ma kostek wc do kibla zapachowych (jakies mega drogie )
plyniw do plukania tez praktycznie nie ma, wybor bardzo mizerny
jesli nie dotowaruja tych sklepow to önepo prostu padna, nie maja co sprzedawac
sa pasty do zebow, szczoteczki, gadzety do wlosow typu grzebien i szczotki, pilniki jakies scierki, plyny do podlog Periel, jakies damskie wkladki i podoadki ale tylko te co proukuje zaklad w Lublincu
nok opisuje realna sytuacje w sklepach, brak pelnego zatowarowania, to jest fakt inne drogerie jak natura, jasmin, rossman, hebe maja pelne zatowarowanje jeslii nie widzisz tego to jak ma ci pomoc? jest polowa stycznia - za 2,5 miesiaca konczy sie 1Q
jakich wynikiw sie spodziewasz jak towaru nie ma w sklepach, nie ma czym hanldowac
czekamy na dostawy w sklepach, inaczej bedzie kaplica w 1Q
idz do sklepu i zobacz co tam jest na polkach, zachwecam Cie
Towaru nie ma i prędko nie będzie. Żeby go mieli muszą go kupić za gotówkę. Ponieważ nie ma obrotu w sklepach nie mają gotówki i kółko się zamyka. Bez włożenia sporej gotówki w kapitał obrotowy Dayli będzie bankrutem do końca Q1 Optymistyczny scenariusz jest taki. Sąd zatwierdza układ, dokładają gotówkę i mają rok spokoju.