(wiadomość usunięta przez moderatora)

Już tylko jeden z dwóch pomysłów Prawa i Sprawiedliwości przewiduje obciążenie dodatkowymi kosztami – zresztą niewygórowanymi – uczestników funduszy. Jego konsekwencje i tak mogą się okazać dotkliwe dla inwestorów.
W opublikowanym przez Prawo i Sprawiedliwość w ostatnią sobotę projekcie ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych nie ma już mowy o funduszach inwestycyjnych. Tymczasem w projekcie z 2011 r. były wymienione obok banków i ubezpieczycieli jako jedne z podmiotów do opodatkowania. Ale w uzasadnieniu do projektu przedstawionego ostatnio – również się znajdują. Jak to rozumieć? – W nowym projekcie fundusze inwestycyjne nie są wymienione wśród podatników podatku od instytucji finansowych – rozwiewa wątpliwości Paweł Szałamacha, poseł PiS.
Trzy wersje. A nawet dwie
Uczestnicy funduszy mogą się więc szykować na trzy scenariusze. Pierwszy: PiS zdecyduje się na opodatkowanie aktywów instytucji finansowych bez funduszy inwestycyjnych – ten wariant nie dotyczy klientów TFI bezpośrednio.
Drugi (najmniej prawdopodobny): fundusze ostatecznie zostaną uwzględnione jako podmioty do opodatkowania. W ciągu sześciu–ośmiu tygodni, które daje sobie PiS na podjęcie decyzji odnośnie do ostatecznej formy opodatkowania instytucji finansowych, wiele może się zmienić. Ten ostatni scenariusz został ostatnio przeanalizowany przez Michała Fidelusa, analityka Vestor DM. – Aktywa TFI wynoszą około 225 mld zł. Odejmijmy od tego 75 mld zł w funduszach niedetalicznych, które przy wprowadzeniu dodatkowego podatku prawdopodobnie zmieniłyby formę prawną. Podatek od 150 mld zł przy stawce 0,39 proc. daje ponad 0,5 mld zł, a więc prawie cały roczny zysk netto branży TFI. Taka forma podatku wiązałaby się zatem z koniecznością zamknięcia działalności przez część podmiotów, dlatego wydaje się mało prawdopodobna. Bardziej prawdopodobne jest wprowadzenie podatku na poziomie funduszy – tłumaczy Fidelus.
W przypadku funduszy wysokomarżowych, np. akcji (średnia oplata za zarządzanie wynosi w nich 3,5 proc.), wprowadzenie podatku będzie oznaczało po prostu wzrost kosztów o 0,39 pkt proc. – Z funduszami niskomarżowymi, np. gotówkowymi i pieniężnymi, sprawa jest trochę bardziej skomplikowana – zwraca uwagę Fidelus. Dlaczego? Ich średnie stopy zwrotu są z reguły relatywnie niskie, podatek w wysokości 0,39 proc. oznaczałby więc wyraźne zmniejszenie rentowności dla klientów. Dlatego naszym zdaniem w tego typu funduszach TFI, dystrybutorzy i klienci podzieliliby się kosztami związanymi z wprowadzeniem podatku, przy czym zakładamy, że TFI mogłyby wziąć na siebie 50 proc. dodatkowych kosztów – szacuje Fidelus.
Jest też trzeci wariant, równie prawdopodobny, co pierwszy – podatek od transakcji finansowych (0,14 proc. od obrotu akcjami i obligacjami i 0,07 proc. dla derywatów). Z definicji płaciłyby go fundusze (klienci), a nie TFI – to te pierwsze dokonują transakcji na rzecz uczestników.
Z perspektywy całej branży jest on lżejszy. Mnożąc 150 mld zł (na podstawie rozmów z zarządzającymi przyjęliśmy założenie, że średnio rzecz biorąc, fundusze inwestycyjne obracają całym portfelem raz w roku) przez 0,14 proc., otrzymujemy wartość podatku rzędu 200 mln zł.
Na poziomie większości funduszy wzrost kosztów nie byłby odczuwalny przez uczestników. Wyjątkiem od tej reguły byłyby portfele bardzo aktywnie zarządzane, inwestujące znaczną część aktywów w kontrakty terminowe. W ich przypadku można sobie wyobrazić wzrost opłaty za zarządzanie nawet o o 1–2 pkt proc. Mówimy jednak o pojedynczych funduszach.
Z deszczu pod rynnę
– Skutki wprowadzenia podatku od transakcji okazałyby się ciężkie, acz pośrednio. Taka danina wywołałaby spadek obrotów instrumentami finansowymi na polskim rynku finansowym, w tym na giełdzie, w konsekwencji spadek cen aktywów i ostatecznie – niższe stopy zwrotu uczestników funduszy – zauważa Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Nie tylko on jest tego zdania. W uzasadnieniu do projektu ustawy o podatku od transakcji finansowych czytamy: „Wielkość dochodów jest uzależniona od reakcji rynków finansowych na wprowadzenie podatku. (...) spadek wolumenu transakcji w wariancie najbardziej pesymistycznym może sięgnąć odpowiednio: 10 proc. w przypadku papierów wartościowych i 20 proc. w przypadku instrumentów pochodnych". Bazując na ubiegłorocznych danych, wartość obrotów akcjami spadłaby o ponad 23 mld zł, a kontraktami terminowymi o 46 mld zł.

Zacząłem śledzić forum stosunkowo niedawno, ale powiem Ci ostry, że po tym poście zrozumiałem, dlaczego jesteś liderem tego wątku... :-)

lider zapomniał dopisać, że jest to kopia artykułu z Gazety Parkiet, który każdy może przeczytać za 3 zł + VAT
link 

Ależ oczywiście , wkleiłem go w całości wraz ze swoim komentarzem zamiast linka właśnie dlatego że dostęp do artykułów Parkietu jest płatny a chciałbym aby przeczytało go jak najwięcej ludzi.

Trzeba nagłośnić sprawę póki jeszcze nie jest za późno , jeśli ta ustawa trafi do Sejmu który będzie zdominowany przez PIS będzie już za późno , 0,07% to w tej chwili 28 zł za otwarcie pozycji i 28 zł za zamknięcie pozycji.
Razem 54 zł za całą transakcję .
Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć co zostanie z dzisiejszych kontraktów jeśli taki projekt stanie się prawem.

A ty młody , zastanów się nad sobą trochę .
Siedzisz tu po całych dniach , nawet w weekendy szukając tylko okazji by komuś dokuczyć.
Nic innego nie robisz tylko czekasz na posty żeby się do kogoś przyczepić , nieważne , słusznie czy niesłusznie.
Czy to jest normalne zachowanie?

za takie kopiowanie bez podania źródła, możesz mieć kłopoty panie antykwariuszu

Poszukaj lepiej dobrego psychiatry zamiast uprzykrzać się normalnym ludziom , lepiej wykorzystasz czas.

a ty dobrego adwokata :)

Sprawa jest słuszna i ważna i dla słuszności tej sprawy jestem gotów się poświęcić ;-)
Myślę że wszyscy uczestnicy rynku a więc również Gazeta Giełdy Parkiet ją w pełni popierają bo jak nie będzie giełdy to o czym będą pisać ?

Ci których interesuje giełda pewnie i tak wiedzą o propozycjach PIS czy tez KE. Kilka tys. głosów w skali kraju nic nie zmieni.
Społeczeństwa to nie inetresuje, przytłaczająca wiekszość nie ma żdanej wiedzy o rynkach finansowych, o instrumentach pochodnych w szczególności.

Próbę wprowadzenia proponowanych rozwiązań podatkowych, może chyba jedynie zablokować senat (o ile partie nie popierające wprowadzenia podatku zyskają wiekszość w izbie wyższej), a PIS (w koalicji) nie będzie w stanie przegłosować senatu. Tu jednka wchodzi postawa PSL, SLD (ZL) a wszyscy moga poprzeć roziwązenia PISu

~młody [37.47.1.*]2015-10-18 19:06
za takie kopiowanie bez podania źródła, możesz mieć kłopoty panie antykwariuszu
Cel uświęca środki.

Zachowałeś się jak pirat kopiujący nielegalnie czyjąś twórczość i publikując ją na forum, czy naraziłeś właściciela gazety na wymierne straty, bo skopiowany artykuł jest płatny. Dziwię się, że tego nie widzisz mimo, że handlujesz książkami i innymi wydawnictwami, które szczególnie narażone są na piractwo.

Młody, na forum FLY.PL jest mnóstwo postów, które wymagają Twojej profesjonalnej i błyskotliwej oceny prawnej. :-)

Dla porządku - to nie była ironia.

Polska giełda już jest trupem, po likwidacji OFE przez PO.

Witam w nowym tygodniu!
Jak PiS wprowadzi ten podatek to aż się boję. Giełda umrze, a już i tak dogorywa.

Mam otwarte S na:
PGE 14,64.
PKOBP 30,22.

Liczę na korektę w tym tygodniu.

htp://wgospodarce.pl/informacje/21444-czarny-poniedzialek-w-pgnig-gangsterzy-z-msp-ida-po-mariusza-zawisze-prezesa-gazowego-giganta 

Czy ktoś się orientuje, czy propozycje podatkowe pisu obejmują
też kontrakty CFD oferowane przez platformy foreksowe?

Analiza projektu wskazuje, że tak.

podatek od transakcji finansowych to nie jest wymysł PiS-u, o czym niektórzy zapominają
link 

Autor: ~George [89.73.180.*] 2015-10-18 20:36
Ci których interesuje giełda pewnie i tak wiedzą o propozycjach PIS czy tez KE. Kilka tys. głosów w skali kraju nic nie zmieni.
Społeczeństwa to nie inetresuje, przytłaczająca wiekszość nie ma żdanej wiedzy o rynkach finansowych, o instrumentach pochodnych w szczególności.

Próbę wprowadzenia proponowanych rozwiązań podatkowych, może chyba jedynie zablokować senat (o ile partie nie popierające wprowadzenia podatku zyskają wiekszość w izbie wyższej), a PIS (w koalicji) nie będzie w stanie przegłosować senatu. Tu jednka wchodzi postawa PSL, SLD (ZL) a wszyscy moga poprzeć roziwązenia PISu 

Myślisz że nowoczesna.pl poprze wprowadzenie podatku transakcyjnego ?.

20 lat temu w 1995 r podatek transakcyjny wprowadził SLD , ministrem finansów był G. Kołodko .
Obroty siadły drastycznie i po dwóch miesiącach wycofał się z tego genialnego pomysłu i nigdy już do niego nie wrócił.
Tragedią Polski jest to że politycy nie potrafią uczyć się na własnych błędach.

Giełda to krwioobieg gospodarki , uderzając w giełdę uderza się w gospodarkę.
Nasi politycy wolą inwestować w darmozjadów górników niż w innowacyjną gospodarkę , którą finansuje
giełda. No bo przecież banki nie będą kredytować MAB MDG czy Selvity i innych nie mówiąc już o firmach , które znalazły się
w kłopotach finansowych.

Dnia 2015-10-19 o godz. 08:02 ~alan napisał(a):
> Autor: ~George [89.73.180.*] 2015-10-18 20:36
> Giełda to krwioobieg gospodarki , uderzając w giełdę uderza się w gospodarkę.
 
Przypomne inne określenie giełdy link
Jeżeli jeszcze o rynku kasowym można coś pozytywnego powiedzieć, to rynki derywatów już na to nie zasługują.
Co wy gracze wnosicie pozytywnego do gospodarki robiąc zaklady, czy jakiś syntetyczny wskaźnik bedzie rósł czy spadał?
Przeciętny obywatel ma w głębokim poważaniu wasze dylematy odnośnie podatku od transakcji finansowych.

 

Powyższa wypowiedź nie jest moja. Prosze wziąć się w garść i albo czytać ze zrozumieniem albo nie manipulować.
Po drugie. Państwo Polskie będzie miało taki sam zysk jak z zakazem hazardu. Rozwija się, przynosi dość duże zyski do budżetu państw, ale w Polsce jest co do zasady nielegalny. Za to my podatnicy łożymy miliony zł na etaty tych, którzy z nim "walczą" aresztująć spektakularnie kilku Wietnamczyków grających w karty w baraku.

Towarzysz Belka w swej historii ma różnorakie wypowiedzi. Także te antydemokratyczne z biesiad u sowy i przyjaciół. Nie bez kozery, dziennikarz Bloomberga uznał Towarzysza Belkę za najgorszego bankiera Europy.

Ale skoro łaskawy Pan uważa Belkę za wyrocznie i giełdę - a przynajmniej rynek terminowy - uważa za kasyno to proszę porównać grę w ruletkę, Blackjacka i otwarcie pozycji na kontrakcie terminowym. Czy kontrakt można zamknąć w trakcie owego hazardu? Czy można odrócić pozycję w trakcie gry ? Czy można się wycofać (także bez straty)? Czy po chwili traci się cały postawiony majątek? Co z losowością? Etc, etc etc.

Łaskawy panie. Nie ważne czyj jest to pomysł historycznie, ale to, kto rozważa jego wprowadzenie.

pis wróg klasy średniej  pis to nie partia to charakter

Są tu takie hardkorasy co zostawią sobie otwarte kontrakty na akcje i indeksy w piątek? Czy wszystkie sprzedacie, bo w poniedziałek może być duża zmienność?
Mi na razie nie idzie zbyt najlepiej na tych kontraktach akcyjnych. Czuję to ryzyko i powoli znowu zaczynają grać emocje. Na razie nie zamykam.

tak ostatni gra sie bardzo ciezko, slamazarniw i trzeba uważać podwójnie i troche sie dziwie bo skoro ma wygrac PIS to czemu to rosnie?

No nie wiem , wyjąwszy ten tydzień z pięcioma wzrostowymi sesjami to od maja czyli od wygranej Dudy w wyborach prezydenckich trend jest wyraźnie spadkowy więc nie wiem gdzie rośnie.

chociazby dzisiaj chyba ze w mysl zasady kupuj plotki sprzedawaj fakty

pojedyńcze sesje czy nawet tygodnie to tak ale jak popatrzeć szerzej to od maja każdy miesiąc był spadkowy czyli mamy 5 spadkowych miesięcy a to w historii naszej GPW zdarzyło się tylko dwa lub trzy razy , i wcale nie jest powiedziane że to koniec kiepskiej passy bo październik się jeszcze nie skończył.

sPiSkowa partia nie rozumie giełdy więc pomału będzie ją rozwalać , tak jak jej lider nie mając konta w banku i karty do bankomatu ma jakieś halo do banków

Coraz więcej czerwieni w WIG20.
Czemu na FW20 bronią tak poziomu 2130? Pójdzie w dół, czy dadzą radę obronić i nie spadnie?
Co robić z S PKOBP, mam tu coraz większą stratę. Niby obrót mały na akcjach, ale rośnie...

To gram przeciw Tobie kurde bo wziąłem rano długie na PKOBP

ostry zlituj się nade mną. :(
Zagrałem na S na PKOBP bo na dziennym pokazał ładne sygnały wykupienia i brak siły kupujących. Na razie nadal te sygnały są aktualne i mam nadzieję, że PKOBP spadnie poniżej 30 zł.

moim zdaniem w najbliższym czasie ( tzn.dziś bo taki mam horyzont inwestycyjny że tak powiem) nie spadnie pod 30 zł.
ale to tylko moje subiektywne odczucia które mogą się nie przełożyć na rzeczywistość

no akurat w przypadku bankow to jestem po stronie prezesa, bo maja sporo za uszami a i oplaty niewiedziec czemu najwieksze w europie a mam porównanie

ciekawe czemu skoro to w większości europejskie banki

Za 20 minut idę do szkoły, więc stawiam stopa na PGE oraz PKOBP i najwyżej mi go wybije. Kurde bela. ostry mniej się na batrzności, Ty bezlitosny pożeraczu leszczy :( Zamknij lepiej te L, bo zaraz powiem kolegom i Cię zmiotą i oddasz mi po 29 te L! To się zastanów, ja jeszcze będę 20 minut i mi ogłoś swą decyzję.

no.

Dnia 2015-10-19 o godz. 10:41 kurdefw20 napisał(a):
> Za 20 minut idę do szkoły, więc stawiam stopa na PGE oraz PKOBP i najwyżej mi go wybije. Kurde bela. ostry mniej się na batrzności, Ty bezlitosny pożeraczu leszczy :( Zamknij lepiej te L, bo zaraz powiem kolegom i Cię zmiotą i oddasz mi po 29 te L! To się zastanów, ja jeszcze będę 20 minut i mi ogłoś swą decyzję.
>
> no.

Kurde ,czytam twoje posty i zastanawiam się czy ty piszesz poważnie czy cały czas żarty sobie robisz ? :)

Dnia 2015-10-19 o godz. 10:17 ~jak40 napisał(a):
> no akurat w przypadku bankow to jestem po stronie prezesa, bo maja sporo za uszami a i oplaty niewiedziec czemu najwieksze w europie a mam porównanie

Dnia 2015-10-19 o godz. 10:17 ~jak40 napisał(a):
> no akurat w przypadku bankow to jestem po stronie prezesa, bo maja sporo za uszami a i oplaty niewiedziec czemu najwieksze w europie a mam porównanie

to, że banki w Polsce stosują karygodne praktyki nie oznacza że aby je ukrócić należy działać wbrew interesom własnym i gospodarki, wybierając populistów -na dodatek ideologicznie pozostających w XIX wieku. Kiedy przed wyborami prezydenckimi nieśmiało stwierdzałem, że wybór Dudy pociągnie za sobą nieuchronną wygraną PISu w wyborach parlamentarnych - a to już nie będą żarty - byłem gremialnie potępiany. Póżniej łudziłem się, że Duda wybije się na niezależność od Prezesa. Nic z tego...

Miałeś rację jason
Wyszło szydło z worka ;-)

Bfsmh

czy nie jest już za późno. Mleko się wylało. Wg. mnie rozliczenie i sposób głosowania powinien dotyczyć tych, którzy odpowiadają za doprowadzenie do obecnego stanu rynku finansowego (GPW) jak i tych, którzy nie znając się na problemach gospodarczych i rynku finansowego proponują rozwiązania nie dotykają istoty problemu.

Jak wiesz od lat czytam, analizuję, piszę, proponuję rozwiązania, pokazuję przykłady i krytykuję wszystko co jest niezgodne z przewodnią myślą naszej transformacji gospodarczej i ustrojowej.
Dla przykładu:
https://www.bankier.pl/forum/temat_mlody-i-ty-sie-pytasz-jaka-partia-powinna-wygrac,18020541.html czytane łącznie z
https://www.bankier.pl/forum/temat_jak-po-wkladala-lapy-w-gospodarke-to-byly-same-dobre-pomysly,17977729.html 
Nikt się wtedy nie przejmował takimi tekstami. Była płynność, były OFE, byli dawcy kapitału - inwestorzy indywidualni, była możliwość korzystania z przepisów uchwalanych przez posłów, z których jedynie 10% inwestujących na rynku, była możliwość drukowania akcji, skupu akcji za pieniądze spółek publicznych, była możliwość zamieniania spółek publicznych w prywatne folwarki. 
Jak teraz już tego nie ma, jak GPW zamieniono w KASYNO (słowa Prof. Belki) to zrobił się problem. 
Ma rację George pisząc "Ci których interesuje giełda pewnie i tak wiedzą o propozycjach PIS czy tez KE. Kilka tys. głosów w skali kraju nic nie zmieni.
Społeczeństwa to nie interesuje, przytłaczająca większość nie ma żadnej wiedzy o rynkach finansowych, o instrumentach pochodnych w szczególności." 
W obecnej chwili, gdy na GPW zostali nieliczni inwestorzy indywidualni bardzo prosto jest uzasadnić opodatkowanie rekinów giełdowych.
Załączone przez ciebie teksty też czytałem, ale ich nie komentowałem właśnie dlatego, że mam świadomość, że musiałbym stanąć w obronie OSÓB ODPOWIEDZIALNYCH ZA DOPROWADZENIE DO TEGO, ŻE ZGŁASZANE SĄ TAKIE PROPOZYCJE. 
Takie osoby jak MŁODY i SEBASTIAN BUCZEK to przykłady ruiny moralnej i etycznej polskiego rynku finansowego, które w dalszym ciągu nie rozumieją do czego doprowadziły i tego, że bronią w dalszym ciągu własnych interesów, a nie rynku i GPW.
Czytając te teksty miałem świadomość, że opodatkowanie tych transakcji w chwili obecnej ma małe przełożenie na wpływy do budżetu i przyniesie więcej szkody niż pożytku, ma charakter bardziej propagandowy niż merytoryczny.
Jak wiesz wielokrotnie pisałem o problemie opodatkowania transakcji giełdowym oraz opodatkowania transakcji na rynku pochodnych.
Zawsze uważałem, że co najmniej powinny one być zrównane co do skali opodatkowania. Zawsze będę przeciwnikiem wyższego opodatkowania transakcji na rynku realnym - akcji i niższego opodatkowania instrumentów wirtualnych - pochodnych.
Mam nadzieję, że Pan Paweł Szałamacha - prawnik i były Sekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa wie, gdy można uzyskać realne wpływ do budżetu i spowodować, że rynek finansowy stanie się rynkiem, a nie kasynem.
Tymi miejscami są :
- Ulgi i zwolnienia podatkowe od dywidend i zysków. Wg. danych z którymi mogłem się zapoznać są to kwoty w okolicach 50 mld zł.
- zablokowanie wyprowadzania miliardów złotych kosztem spółek publicznych oraz inwestorów indywidualnych i mniejszościowych w formie skupu akcji własnych (sprzedawanych przez inwestorów większościowych - przykład Pana BUCZKA i QUERCESA) na podstawie art. 363 KSH (wystarczy policzyć ile miliardów zł. wyciekło z GPW w tej formie),
- zablokowanie możliwości korzystania z prawa głosów na WZA spółek publicznych przez podmioty zarejestrowane w rajach podatkowych do czasu ujawnienia przez nich udziałowców tych podmiotów.
- zmiana przepisów ustaw o obrocie w kierunku zrównania praw wszystkich inwestorów, ograniczenia działania skupowania akcji przez podmioty dominujące i współpracujące z nimi. 
- wprowadzenie ostrych warunków skupu akcji po przekroczeniu progów wymienionych w ustawie o obrocie, czyli likwidacja tzw. nieformalnego przejmowania spółek publicznych, 
- i wiele innych prostych do wykonania czynności z zakresu nadzoru nad rynkiem, aby nie dochodziło do żenujących sytuacji, że spółki zarejestrowane w rajach podatkowych na drodze prawnej - sądowe dochodzą swoich roszczeń, których nasza KNF nie wychwyciła. 
(można się zapoznać z takim komunikatem, czytając forum znanej ci spółki).

Życzę powodzenia. Może pokoleniu 40+ uda się naprawić, co pokolenie 60+ spieprzyło.
Moje credo wyborcze to:
https://www.bankier.pl/forum/temat_centurin-ja-was-pogodze-nie-musisz-gdyby-mariola-zgodnie-z-tym,18578265.html 
 

 

Witam ,
Jak zapewne pamiętacie ....
.... przed wyborami prezydenckimi również brałam udział w tej dyskusji
i również byłam bardzo krytykowana .
Niestety , jak słusznie zauważył @Emeryt giełdowy .... mleko się już rozlało ...
Pozdrawiam

PS
@kurdefw20
Myślę , że S na FPKO powyżej 30 zł powinno jednak dać zarobić
.. masz w każdym razie niezłe widoki , bo p. Szydło ze swoją ekipą
są .... po "Twojej stronie" :-))
Ja swoje szorty na fpko ciągle trzymam ( jak dotąd jest już ok. 1 zł zysku na konia )

i średnią?

@Emerycie giełdowy
Odpowiem Ci , choć spodziewam się kąśliwych uwag i wielu minusów .
Poprawiłam średnią dość wyraźnie , bo w ubiegłym tygodniu ( 13 , 14 ) dwukrotnie w ramach DT udało mi się zamknąć ok 92 zł ( to dość oczywiste pierwsze wsparcie ) i odświeżyć ok 94 zł . 
Wprawdzie pisałam , że mam taki plan ( bo to dość popularny sposób ) ale bezpośrednio po moim wpisie nie było okazji , więc musiałam kilka dni zaczekać . 
Przyznaje , że odświeżałam dwukrotnie tylko połowę pozycji , ale i tak już jestem na małym plusie na KGHM ,
.. nadal czekam z końcowym rozegraniem tej pozycji
Wszystko gra - ale przyznaję , że kolejny raz otwarłam pozycje za wcześnie i za nisko .

Szorty na PKO zostają .... całkiem możliwe , że do piątku 
a kto wie ..... czy czegoś nie zostawię do poniedziałku .. ??!

Tak myślałem obserwując KGHM.
Oczekiwałem krótkich słów tak - nie.
Dzięki za obszerne zaspokojenie ciekawości. 
Tylko za wcześnie nie zamknij to będzie OK.

Pozdrawiam

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Re: KOMENTARZ FUTURES SERIA Z TYDZIEŃ PIĄTY ORAZ APEL Autor: ~młody [37.47.1.*]2015-10-18 19:06 za takie kopiowanie bez podania źródła, możesz mieć kłopoty panie antykwariuszu

"Co wy gracze wnosicie pozytywnego do gospodarki robiąc zaklady, czy jakiś syntetyczny wskaźnik bedzie rósł czy spadał?" - oczywiście robią o wiele mniej niż osoba, która całe dnie ślęczy na forum plusując własne wypowiedzi i minusując wszystkie inne.
Jeśli rzeczywiście jesteś młody, to ci współczuję, bo kawał z ciebie tetryka...