- 899 999 szt. akcji pagedu będących w posiadaniu yawala = 49,5 mln zł, wycena yawalu = 35,7 mln. Czyli sam pakiet pagedu wyceniony o prawie 14 mln więcej niż kapitalizacja yawalu,
- KNF milczy, - leszcz wybity
Kto się upominał wywalczył lepszą cenę - pionier, buchajscy i dwóch mniejszościowych w lutym tego roku. Tylko bardzo drobni jak zwykle zostali w ciemnej d.... Ilu nas zostało ?
Ps.Podziwiam akcjonariuszy z polcoloritu, że tak się fajnie zorganizowali i zawiązali porozumienie.
Na Hutmenie też chyba jeszcze walczą... Niestety nasi rodzimi "biznes" - meni przy wsparciu prawników i doradców z firm maklerskich robią z drobnymi akcjonariuszami co chcą (zaniżanie wyników - wyprowadzanie zysków, zadłużanie spółek, wyprzedaż cennych aktywów, emisje bez prawa poboru, emisje za fikcyjne/niewiele warte aktywa, "odpowiednie" komunitaty giełdowe lub całkowity brak komunikacji z akcjonariuszami). Patrz Bioton, Petrolinvest, Skystone, Hawe etc. Na Yawalu widzę, że ci co składali sprzeciwy do uchwał dogadali się i wycofali sprawy sądowe za odpowiednią cenę swoich pakietów i tylko nieprawidłowości w wycofywaniu - fikcyjne spółki, podstawieni akcjonariusze skupujący akcje, wstrzymuje pewnie zgodę na wycofanie.
Tym wynikom powinien się przyjrzeć prokurator/KNF. Jak to możliwe, że koszty materiałów i energii w II kwartale 2015 wzrosły o 24% rok do roku do 46,6 mln zł, skoro przeciętne ceny aluminium w tym czasie spadły o około 4% (wystarczy obejrzeć wykresy cen metali, widać, że coś jest nie halo) Koszty materiałów i energii yawalu stanowiły przez kilka ostatnich lat około 59% ogółu kosztów. Co ciekawe w 2014 podskoczyły do 64%, a w I H 2015 doszły już do ponad 65%, to dziwne - nasuwa się pytanie, od kogo kupują aluminium, śmierdzi mi tu na kilometr - skoro w tym roku ceny aluminium spadły, to dlaczego koszty materiałów wzrosły tak bardzo, co prawda zwiększyły się przychody, ale no nie tłumaczy sprawy
Powinni się bać KNF, swoją drogą długo KNF się nad tym męczy, kiedy poznamy jakieś konkrety??? Ta spółka powinna wylecieć z giełdy, powinni zawiesić jej notowania i ustalić jaka jest wartość godziwa, w Stanach już by ich rozjechali, a my wciąż jak republika bananowa
Merytoryczne rozumiem, nie jako subiektywne opinie poszczególnego akcjonariusza dot. wyceny godziwej, a jako wybranie Domu Maklerskiego, który sporzadzi rzeczową wycene spółki (głownie DCF oraz za pomoca met. porównawczej). Ufam, że takie dzialanie podejmie SII.
nasuwa się pytanie, od kogo kupują aluminium, śmierdzi mi tu na kilometr - skoro w tym roku ceny aluminium spadły, to dlaczego koszty materiałów wzrosły tak bardzo, co prawda zwiększyły się przychody, ale no nie tłumaczy sprawy
Akcjonariusz - juz odpowiadam: aluminium kupuja od spółki zależnej należącej do zony/córki/szwagra/wujka/brata/zięcia/etcetc (niepotrzebne skreślić) :):):)
ośle jeden.Alu spadło,ale USD poszło w górę.Bierzesz się za kupowanie akcji,ale zero rzeczowej analizy.Popatrz na wyniki Kęt,różnice są mniej więcej podobne oczywiście przy zachowaniu proporcji. To byłoby zbyt proste,by wyprowadzić kasę.A swoją drogą,po co byłby im zarząd gdzie prezesem jest babka,która wyprowdziła Final na prostą.To system dołował wyniki.To też można wyczytać w wynikach tylko trzeba myśleć.To nie boli naprawdę.
OK Roman, wyluzuj, ja błędnie rozpoznałem sytuację na surowcach i nie uwzględniłem kursu USD/PLN - to poważny błąd, swoją drogą dopiero mi uświadomiłeś, jak dolar się umocnił... Generalnie na rynkach była obserwowana często pewna zależność - wzrost kursu dolara powodował spadek cen commodities wyrażony w dolarach, co kompensowało utratę przychodów producentów lokalnych - czyli np. metal taniał w dolarach, ale dolar jednoczesnie drożał, a więc w ostatecznym rachunku ubytek przychodów w walucie danego kraju nie był tak drastyczny bo mieli mniej dolarów, ale więcej wartych A teraz usiądź i spójrz na to co się działo z dolarem i aluminium - bo ta zależność akurat teraz nie działa w przypadku PLN, fakt złoty nie jest walutą surowcową, ale mniejsza o to Dolar gwałtownie zyskiwał do PLN zwłaszcza w drugiej połowie 2014, w pierwszej połowie 2015 osiągnął apogeum i ostatnio się ustabilizował - oznacza to, że w II półroczu wpływ kursu dolara do złotówki na wyniki Yawalu będzie pozytywny, lub w najgorszym przypadku neutralny http://stooq.pl/q/?s=usdpln A teraz zerknij na kurs Alu http://stooq.pl/q/?s=ah_3.f - jest jeszcze ciekawiej, aluminium osiągnęło szczyt właśnie w II półroczu 2014 i od tego czasu gwałtownie spadło - wiadomo Chiny itp, wg. Stooq na Alu mamy spadek ceny 20% rok do roku (na marginesie popełniłem w swojej analizie inny błąd, bowiem porównałem średni kurs Alu w całym 2014 roku do średniego kursu w I półroczu 2015 - jak widzisz Alu spadło mocno w 2015 roku, ale w II półroczu 2015 spadek ten osiągnął największy rozmiar Czyli mamy arcy-ciekawą sytuację w II półroczu 2015 - neutralny dolar i mocno taniejące aluminium. Dopiero więc teraz zobaczymy jaki wynik wyciśnie nasz yawalek.... powinno być ciekawie - teoretycznie spadek kosztów o kilkanaście procent, ale czy dobrze??? przy takim free float po prostu tu umrzemy, jeśli coś się nie stanie - stąd też wiele osób liczy na KNF lub mysli o pozwie zbiorowym. Masz jakiś pomysł?
Hmmm... ciekawe.... to samo jest na stacji benzynowej - mamy bardzo prosty wskaźnik, w uproszczeniu oczywiście.. czyli jak paliwko tanieje to dobrze dla wyników yawalu, jak drożeje to źle
zobaczcie KNF nie pomaga drobnym inwestorom, nie możemy sprzedac nawet po 7 zł choc akcja warta przynajmniej 4 razy tyle, zobaczcie kety ile kosztują a tu MZ .......