Tym wynikom powinien się przyjrzeć prokurator/KNF. Jak to możliwe, że koszty materiałów i energii w II kwartale 2015 wzrosły o 24% rok do roku do 46,6 mln zł, skoro przeciętne ceny aluminium w tym czasie spadły o około 4% (wystarczy obejrzeć wykresy cen metali, widać, że coś jest nie halo)
Koszty materiałów i energii yawalu stanowiły przez kilka ostatnich lat około 59% ogółu kosztów. Co ciekawe w 2014 podskoczyły do 64%, a w I H 2015 doszły już do ponad 65%, to dziwne - nasuwa się pytanie, od kogo kupują aluminium, śmierdzi mi tu na kilometr - skoro w tym roku ceny aluminium spadły, to dlaczego koszty materiałów wzrosły tak bardzo, co prawda zwiększyły się przychody, ale no nie tłumaczy sprawy