• Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~fizyczny [109.173.248.*]
    Obserwuję trochę różne fora forexowe i mam wrażenie, że albo:
    • ludzie grają na demo
    • tracą pieniądze realne
    • jak ktoś zarobi, to brokerzy i tak nie chcą wypłacić pieniędzy
    • sporo jest też chyba kryptoreklamy - czyli płatnych naganiaczy, którzy pod przykrywką forowicza-gracza piszą jak to zarobili, wklejają wykresy i tak dalej. Wszak reklama dźwignią handlu, a zwłaszcza reklama szeptana i ukryta

    Mam kilka pytań w związku z tym:
    1. Czy udało się komuś z was wypłacić realne pieniądze z forexu w momencie gdy byliście na plusie?
    2. Czy udało się komuś wypłacić więcej pieniędzy niż wynosił wkład?
    3. Czy udało się komuś z was zarobić np milion złotych z wkładu np 100.000zł lub z wkładu 1.000zł zarobić 10.000zł?

    Od lat w necie, tv przecież słyszy się, że właściwie nawet jak ktoś zarobi, to broker i tak nie wypłaca pieniędzy, bo kasuje zysk spreadem, rekwotowaniem czy po prostu tłumaczy, że nie było go na rynku w tym czasie...

    Jakie są wasze doświadczenia? Jesteście w ostatecznym rozrachunku na plusie czy minusie?

    pozdrawiam
    pracownik fizyczny
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~bax [89.65.64.*]
    facet dalbys sobie spokoj z takim tematem
    sam zakladasz ze wszystko co zwiazane z gra na forex to jest samo zło
    co ci to da ze kilka osob napisze ze zarabia i nie narzeka
    i tak kilkadziesiat moze napisac w twym stylu
    zarabia na tym rynku1- 2 no ok gora 3 na 10 a reszta to trolle niedowiarki i innego typu cudaki
    chocby o mnie
    to ze podaje prognozy pisze jak mozna zarobic ucze ucze to i tak dla wiekszosci jestem pracownik bankiera naganiacz klamca itd itp
    smiechu warte tak jak podany przez ciebie temat
  • FIZYCZNY - do Ciebie... Autor: statystyczny_kowalski [80.47.107.*]
    Dobrze ze najpierw obserwujesz, a nie odrazu wskakujesz do jadacego pociagu przed sprawdzeniem jakiej jest relacji....Po to sie gra na demo, zeby nabrac wprawy, dobrych nawykow, kontrolowac i minimalizowac te niepozadane, bo w przypadku pozniejszej gry na realu spora czesc graczy skuszonych reklamami typu "kontroluj 10000 Euro mając 100 euro", " zostań traderem już dziś" itp. faktycznie traci.

    Co do wypłaty tych zarobkow to bywa roznie, ja osobiście mam 2 konta - walutowe na FxPro (ecn) i CFD na indexy na CMC Markets (Market Makerze).

    Z pierwszego jeszcze nic nie wypłacałem, ale jakos mysle ze tam nie byloby problemu (bo ecn, wiec to wzbudza moje zaufanie), zas co do tego drugiego to otworzyłem je i gram nieco ponad z poltora tygodnia tylko na DAX 30 niewielką kwotą pieniedzy (100 GBP), bo przez nastepne 2-3 mies chce nabyc doswiadczenia na tym walorze, wiec zamiast na kasie - bardziej zalezy mi nawyrabianiu pipsow i pozytywnych nawykow. Poki co byłem prawie zawsze na relatywnie duzym "+" (kilkanascie do grubo ponad 100% dziennie) i po zamknieciu pozycji wyplacalem całosc tzn kwote bazowa + dzienny zarobek wieczorem po to by wplacic z powrotem tylko kwote bazową nastepnego dnia i zaczynac od nowa. Poki co - nie bylo zadnych problemow. Wplacam i wyplacam kase przez vise - wplata na platforme wchodzi w ciagu kilku sekund, wyplate widzisz u siebie na koncie w banku po 1-2 dniach roboczych. Calosc wyplacam z przezornosci - tyle sie teraz slyszy o broblemach finansowych brokerow (nie mowiac juz o przypadkach bankructw) :P ...

    Co do zyskow/strat to u kazdego roznie to wyglada. Jedno jest pewne - efekt inwestycji to wypadkowa głównie umiejętności i samodyscypliny gracza. Duze znaczenie ma to jaka suma grasz, na jakim lewarze, jaka stosujesz technike (strategie), jak szybko reagujesz (i czy reagujesz) na to jak rynek zmieni bieg nie wg tego, co wczesniej sobie zalozyleś (czy jestes biernym "inwestorem dlugoterminowym", czy może aktywnym graczem reagujacym na zmieniajace sie warunki).

    Szeroko pojety forex (czyli gra na zlewarowanych parach walutowych, indexach akcjach, surowcach itp) to bardzo fajna sprawa, ale poprostu jest nie dla kazdego, bo nie oszukujmy sie - wiekszosc ludzi wchodzacych w ten biznes sie do tego nie nadaje (a jesli nawet, to napewno nie w momencie, kiedy decyduja sie grac na realu), poza tym czesto zaczynaja zabawe sugerujac sie powierzchownymi reklamami, a w tych jak wiadomo mały druczek jest niewidoczny... Wiekszosc widzi forex jako kasyno w ktorym z jednej strony brokerzy wabia tlumy niskim wkladem wlasnym i perespektywami wysokich zyskow, a z drugiej strony sa mali i duzi, czesto z sukcesem prosperujacy w realnym biznesie, co jak widac nie musi przedkladac sie na sukces w inwestycjach na rynku walutowym, np.
    http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,12887473,Szef_Elpomiaru_przegral_8_mln_na_foreksie.html

    A potem na forum tym, czy innym tłumy niedowarków wkur..... nielicznych - "no bo przecież tak sie nie da, to niemożliwe, ze ktos zarabia, to zostało matematycznie, statystycznie, praktycznie i logicznie udowodnione ze forex to kasyno i tyle. Zarobic to mozna na lokacie 3-5% rocznie, na obligacjach, czy na funduszu kilkanascie w hossie... Wiec jak ktos wychyla sie z szeregu to napewno to czy tamto!" A wiadomo, ze tłum ma zawsze racje, wiec nie dziw sie ze potem postawa Baxa jak wyzej...

    Jak masz wiecej pytan, to czytaj i jeszcze raz czytaj, ale ze zrozumieniem - duzo jest tu wskazowek od nielicznych dla licznych i napewno na wiekszosc pytan tez znajdziesz sporo odpowiedzi
  • Re: FIZYCZNY - do Ciebie... Autor: ~Klecha [78.9.3.*]
    To odpowiedz mi na proste pytanie. Dlaczego zdecydowana wiekszość z tego forum gra przeważnie przeciw trendowi? To wbrew podstawowym zasadom inwestowania na runkach. I wiesz co ja mysle o kolesiach co do tego namawiają? ..............niecenzuralne
  • Re: Klecha - TREND IS YOUR FRIEND... Autor: statystyczny_kowalski [80.47.107.*]
    Dlaczego zdecydowana wiekszość z tego forum gra przeważnie przeciw trendowi? To wbrew podstawowym zasadom inwestowania na rynkach.

    - Takie jest prawo tłumu... sa juz od dluzszego czasu wzrosty, to na pewno musi byc odwrot, wiec wskocze z krotką na gorce... a wiekszosc na pewno nawet nie wie co to fibo, o eliocie juz nie wspomne.... wiekszosc patrzy tez na to, ze skoro iles tam mies gorka, czy dolek byly na tym poziomie, to teraz tez tak musi byc...
    poza tym kazdy liczy na to, ze korekta to moze te przynajmniej kilkaset pipsow, wiec dlatego ryzykuja wejscia przeciw trendowi, jednak zapominajac, ze pozadna gorka (w tym przypadku) moze miec miejsce za 100, 200, 300 lub wiecej pipsow....., wiec powinni si zabezpieczyc przez sl, albo hedge (moj ulubiony), a jak ktos nie wie jak grac, lub naprawde boi sie o swoje ciezko zarobione pieniadze, niech poczeka jeszcze jakis czas z boku, bo nawet jak nic nie zarobi to juz jest do przodu chocby o doswiadczenia i wlasne wnioski, a jak wiadomo szczegolnie na forexie - pieniadz zaoszczedzony to tak jak pieniadz zarobiony ..... he he.... :D

    I wiesz co ja mysle o kolesiach co do tego namawiają?

    - a ja akurat nie mam zdania o nich i tyle... poprostu to sa ludzie jak Ty czy ja.... ktos im za to placi, wiec tak mowia - sam ogladam m.in. na bankierze.tv rozne analizy i powiem tyle, ze opinie roznych ludzi tylko tutaj potrafia sie znacznie od siebie roznic, np kiepas i rogal - jak wystepuja razem to czesto maja rozne zdania na jakis temat - jednak jedno jest pewne - jeden z nich bedzie ostatecznie blizej prawdy...
    wiec generalnie takie analizy mozna traktowac bardziej jako ciekawostki, bo nie zawsze lubia sie sprawdzac

    ..............niecenzuralne

    - sposob w jakim sie o kims/czyms wyrazasz swiadczy o Twojej kulturze..... i poziomie frustracji w pewnych sytuacjach ;)
  • Re: Klecha - TREND IS YOUR FRIEND... Autor: ~Klecha [78.9.3.*]
    Czytałeś cokolwiek o AT? Książke, ebook? W żadnej nie spotkałem się, żeby ktos budował jakąkolwiek strategie w oparciu na grze przeciw trendowi. A to, że ktoś tak gra to dowód na to, że nie czytał dosłownie nic. Kompletny brak podstawowej wiedzy. Bo to co napisałeś w tytule to pierwsza podstawowa zasada inwestowania ma rynkach. Jeśli ktoś tego nie przestrzega to albo jest niedouczony albo po prostu głupi( bez urazy). "nie łapie się spadajacych noży" powiedzenie, które jest zawsze na czasie. Próba złapania dołka/szczytu jest zwyczajną głupotą. Albo sie to rozumie, albo nie. I to,że inni tak grają, to żaden argument. Bo właśnie większość tak gra i traci(oczywiscie mam na mysli graczy indywidualnych).
  • Re: Klecha - TREND IS YOUR FRIEND... Autor: statystyczny_kowalski [80.47.107.*]
    Dlatego nie moge Ci odpowiadac za to co robi wiekszosc, ale powyzsze co napisalem to moje logiczne tego wytlumaczenie, oczywiscie ja staram sie grac z trendem a jezeli juz grac przeciw trendowi i tylko w jedna strone to obowiazkowo nie szarzowac z pozycjami + SL (czyli money management generalnie), w przeciwnym wypadku mamy to co pokazuja statystyki nt. fx.

    Co do ksiazek, to obecnie jest juz mnostwo pozycji ktore w mniej lub bardziej syntetyczny sposob podchodza do kwestii AT i AF.
    Ja jednak na poczatku wiecej czytalem na forach i w czasopismach zw. z inwestowaniem, bo coraz wiecej artow w necie siega do sprawdzonych zrodel, a poza tym pisane sa na poziomie przystepnym dla poczatkujacych.
    Z czasopism moge szczerze polecic:
    • Trend
    http://www.gazetatrend.pl/archiwum/
    • Equity Magazine
     http://www.equitymagazine.pl/
    W EM poczawszy od nr 25 jest seria artykułów pt. "Krok po kroku, jak zostac Traderem", ktora polecilbym kazdemu kto mysli zebyy zaczac zabawe w te klocki.

    "Czytałeś cokolwiek o AT? Książke, ebook? W żadnej nie spotkałem się, żeby ktos budował jakąkolwiek strategie w oparciu na grze przeciw trendowi. (...) Albo sie to rozumie, albo nie. I to,że inni tak grają, to żaden argument."

    - Nie jestem pewien czy dobrze Cie rozumiem, a moze to Ty nie zrozumiales tego co ja wczesniej pisalem... Tak, czy inaczej TREND IS MY FRIEND i tego sie trzymam, o czym zreszta pisalem juz nie raz wczesniej.

  • Re: Klecha - TREND IS YOUR FRIEND... Autor: herthashipley [82.118.230.*]
    Linie trendu mają kluczowe znaczenie dla handlu, ponieważ ogólnie uważa się, że trend się powtarza. Ponadto nie ma o tym podwójnego myślenia, ponieważ to zawsze przetrwało próbę czasu.
  • Re: FIZYCZNY - do Ciebie... Autor: ~radoart [91.214.0.*]
    Ponieważ trend się zmienia w nieoczekiwanych momentach.
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Ok5 [185.179.132.*]
    Sam dużo nie zarobiłem ale ostatnio podpiąłem bota i od 4 m-c zarabia 8-15% m/c Gra bardzo ostrożnie i nie miał ani jednego dnia stratnego. Kozak bez emocji. Może to jest droga
  • (wiadomość usunięta przez moderatora) Autor: (usunięty) [31.61.181.*]
    (wiadomość usunięta przez moderatora)
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Andrej [88.156.214.*]
    duzo o forex dowiedzialem sie na kursie u Roberta Gawędy. inwestowanie kapitalu na gieldzie to nie jest latwa sprawa, wiec trzeba miec na ten temat duza wiedze. wlasnie na kursie dzieki Gawedzie wiele zrozumialem, duzo sie nauczylem, a sam Robert Gawęda w bardzo fajny sposob przekazuje wiedze i informacje.
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Mirabelka [88.156.214.*]
    Tak. Jestem jedną z tych osób
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: sonjoury22 [103.185.25.*]
    Re: Do you know someone who has made money in Forex and what method they used to make a profit? If not, you can learn from me. For details, please visit here:-
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Wtc [94.254.144.*]
    Yes, forex brokers
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~ss [104.130.25.*]
    Ja juz dwa domy wybudałem za kase z forexa a teraz na wiosne ruszam z trzecim domem dla drugiego syna. Nie wiem czy sie nie da zarabiać na fx , ale ja zarabiam i nie patrze na straty innych. Nigdy nie miałem problemu z wypłatą kasy.
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~bundy [83.9.247.*]
    To napisz jeszcze u jakiego brokera masz rachunek.
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~dexahyxe [83.24.200.*]
    Dnia 2015-01-24 o godz. 09:58 ~ss napisał(a):
    > Ja juz dwa domy wybudałem za kase z forexa a teraz na wiosne ruszam z trzecim domem dla drugiego syna. Nie wiem czy sie nie da zarabiać na fx , ale ja zarabiam i nie patrze na straty innych. Nigdy nie miałem problemu z wypłatą kasy.

    Haha,pewnie niedługo Kulczyka wykupisz :D.
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~vb [50.7.205.*]
    Dnia 2015-01-24 o godz. 21:27 ~dexahyxe napisał(a):
    > Dnia 2015-01-24 o godz. 09:58 ~ss napisał(a):
    > > Ja juz dwa domy wybudałem za kase z forexa a teraz na wiosne ruszam z trzecim domem dla drugiego syna. Nie wiem czy sie nie da zarabiać na fx , ale ja zarabiam i nie patrze na straty innych. Nigdy nie miałem problemu z wypłatą kasy.
    >
    > Haha,pewnie niedługo Kulczyka wykupisz :D.

    A ty ze swoimi mądrościami wykupisz cały rabarbar u siebie w warzywniaku

  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Lukasz [46.113.6.*]
    Czy możemy porozmawiać na priv?
    Lukasportfel@gmail.com
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~niedowiarek [217.11.128.*]
    bajer to podstawa bazaru....i te dwa domy! no miodzio! polecam ci webtradera! zagraj i poznaj kłopoty z kasą do odebrania.. ale powodzenia i sukcesów nara
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~pierredzoncy [37.31.154.*]
    mam smierdzance bonki
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Greg [47.64.48.*]
    https://user.profile-center-all.pro/
    Czy ktoś może zna ten link Forex prosiłbym o informacje o ten link
  • ss Autor: ~SPAIN [83.0.161.*]
    grati bo ja kupilem 3 domy ale dla lalek barbi
  • do klechy Autor: ~bax [89.65.64.*]
    zauwazylem ze znasz sie na forexie
    mam prosbe
    moze podalbys zielonym zasady dobierania brokera wg ciebie bo mnie i tak tu zameczaja
    i masz calkowita racje grac pod prad nie wolno
    ale chocby na dax
    jak masz ruchy 300 pip w gore pozniej 200 w dol trudno jest by ktos nie zaryzykowal tej przyslowiowej ski
    nie da zwlaszcza jak ktos gra na krotko i wchodzi w pozycje codziennie
    ty zauwazylem grasz na innych zasadach ale nie wymagaj od wszystkich by grali podobnie bo wtedy nikt by nie tracil
    i tak szczerze nie widze by tu ktos kogos namawial na granie pod prad
    bo kazdy mysle ma tyle w glowie ze decyduje o pozycji sam
  • Re: do klechy Autor: ~jogi [2.84.82.*]
    ja nie znam nikogo kto by sie dorobil jakis wielkich pieniedzy ale mam kilku znajomych ktorzy sie utrzymuja z forexa,juz pare lat,kilku w Angli ,a 3 w Tajlandi,z tego co Ci moge powiedz.to na forexie kazdy mysli ze sie dorobi w miesiac a to nie o to chodzi ,jak chcesz zyc z forexa to musisz nauczyc sie zarabiac systematycnie i nie przypadkowo ,musisz miec strategie ,kazdy profesjonalny trader nigdy nie zaryzykuje Ci wiecej niz 2% swojego kapitalu na 1 trejd,liczy sie dyscyplina przede wszystkim,niektorzy jak tu czytam np,wzialem L na 1 lota ,bede dobieral az do 5 lotow,co to ma byc to jest gra emocjonalna a nie gra oparta na strategi,a pozniej moze mi depo wytrzyma ,czytac sie tego nie da,radzil bym jak znasz angielski bardzo dobrych traderow znajdziesz na TWITTERZE i kupe przydatnych informacji od weteranow tradingu z20 letnim starzem ,jak interesuje Cie gra oparta na price action to jest taki trader Nial Fuller,daj sobie spokoj z polskimi traderami bo bedziesz dlugo czyscil depo
  • Re: do klechy Autor: ~jogi [2.84.82.*]
    i zapomnialem dodac ze Ja tez od ponad roku staram sie utrzymac z forexa,w Polsce nie mieszkam
  • Re: do klechy Autor: ~fankifanek [176.100.199.*]
    ja mam rachunek u brokera którego reklama jako jedynej polskiej firmy była na bolidzie Hamiltona jak jezdził jeszcze w MacLarenie, żadnych problemów z wypłatą, jestem kilka lat na foreksie, wkłady już dawno mam u siebie w kieszeni i zarobek też niezły. Dzieki baxa postom i jego sugestiom jak masz jakies pojęcie o foreksie mozna ciągnąć fajną kase. ja osobiście w większości jade na euro/usd e-ski, nie pisze że wystawiłem już jakąś wille ale pracować bym nie musiał
    Pozdrawiam
  • Do autora watku Autor: ~lolek [89.72.110.*]
    nie sluchaj takich bujd jak fankinanektutaj pisze, ja wiele czasu poswiecilem na szukanie zarabiajacego trejdera technicznego z udokumentowanym zyskiem i nie znalazlem takiego, jak ktos zarabia to tylko na szkoleniach ebookach i platnych g.. wartych sygnalach. Ktos tu wspomnial Niall Fullera - to dopiero piekny przyklad jak zyc z FX - szklolenia, szkolenia, szkolenia i jak najdalej od rynku, tak samo slynny yogi z Tajlandii, nawet ten nemiaszek Birg robi platne szkolenia, pytanie po co? skoro rynek daje mu swietnie zyc?

  • Re: Do autora watku Autor: ~jogi [2.84.82.*]
    jestem pewien na 1000%ze zaden z Was jeszcze nie zarobil ani grosza,na temat Baxa sie nie wypowiadam ,moze tylko on bo widac ze wiedze ma ,analizuje sam ,cos dziala,reszta to blazenada wystarczy poczytac posty ile to sie na zarabiali ,domy pobudowali,rece opadaja ,czas skonczyc przygode z bankierem bo szkoda czasu to juz nawet smieszne nie jest .Bax powodzenia ,gratuluje cierpliwosci z tymi idiotami
  • Re: Do autora watku Autor: ~mexxtfg [89.76.220.*]
    jako makler od dziesięciu lat w branży , informuję że 'średni czas życia' klienta forexowego waha się między różnymi brokerami między 3 a 4 miesiące . Czas ten liczony jest oczywiście od wpłaty do wyzerowania , choć różnie owo 'wyzerowanie' się w różnych statystykach definiuje, stratę 90% też niektórzy uważają za wyzerowanie.

    Szansa zarobienia wielkich pieniędzy bardzo zbliżona do tej w kasynie (czyli bliska zeru). Dlaczego instrumenty pochodne są w ustawie o obr. instr. fin. wyszczególnione zapisami , jakoby 'nie był to hazard w rozumieniu ustawy o grach losowych' - własnie dlatego, że gdyby takiego zapisu nie było, to byłoby oczywiste, że to własnie JEST hazard ;)

    Spośród wielu tysięcy rachunków klientów , olbrzymia większość przetrzebiona , sporo kasy mają jedynie ci , co prowadzą jakiś biznes i regularnie dopłacają , a na forexie stawiają relatywnie mało , stąd nie nadązają przegrywać tego co zarabiają w prawdziwej działalności.
  • Re: Do autora watku Autor: ~dzodzo [89.72.6.*]
    hehehe dobre :)
    ja gram 6 lat i tylko 1 raz wyzerowałem rachunek,teraz zarabiam ok 7-10 procent rocznie.
  • Re: do klechy Autor: ~-sisio [169.150.196.*]
    a ja straciłam roczne oszczędności
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~dzodzo [89.72.6.*]
    jeśli ktoś chce zarobić z 10 k milion to życzę powodzenia,niestety tu tylko małymi kroczkami i do przodu :)
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Klecha [78.8.42.*]
    Zgadzam sie z kolega całkowicie. Czasami sie trafi na forum ktoś rozsądny :)
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~Tom [89.187.231.*]
    Na takie pytania szkoda czasu na odpowiedź. Długa droga przed tobą synu. Jeśli chcesz coś osiągnąć, znajdź sobie pasję i tego się trzymaj!
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~bbbb [193.164.157.*]
    Ja znam.... właściciel forexa!!!

  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~SPAIN [83.0.161.*]
    JA NA DZISIAJ DOROBILEM SIE SPORO NERWÓW I GARBA I W SUMIE NIEGŁUDO OKULAROW O MONITORA
  • Re: Czy znacie kogoś kto się dorobił na forexie ? Autor: ~st [91.233.73.*]
    I to jest kwintesencja całej dyskusji. Kto się jeszcze tego nie dorobił najlepiej niech przestanie natychmiast grać w tą ruletkę.
  • kwintesencja forexu Autor: ~dolarek [79.69.70.*]
    w forexie jak w medycynie - są dawcy i biorcy
  • Re: kwintesencja forexu Autor: ~1234 [78.8.81.*]
    Dnia 2016-07-23 o godz. 11:47 ~dolarek napisał(a):
    > w forexie jak w medycynie - są dawcy i biorcy

    Z tym , że dawcy to zwykle trupy...
  • Re: kwintesencja forexu Autor: ~bx [89.65.62.*]
    a znacie kogos kto stracil na forexie oprocz tych ktorzy wszedzie tylko traca???///
  • --------------------> kwintesencja forexu Autor: ~JP [78.8.6.*]
    w myśl zasady, że podobno głupi ma zawsze szczescie, tacy powinni tam grać a że ponoć 80% traci to chyba oznacza ze za fx biora sie tylko mądrale...............................
  • Re: --------------------> kwintesencja forexu Autor: ~ZerknijNaTego [178.43.49.*]
    http://www.myfxbook.com/members/szafran/chesta-tm-2-usd/1662307
  • Re: --------------------> kwintesencja forexu Autor: ~ZerknijNaTego [178.43.71.*]
    Zarabia cały czas.
  • Re: --------------------> kwintesencja forexu Autor: ~Fred [165.225.84.*]
    Gwarantuję wam, że nie ma osoby, która dorobiła się na grze na forexie oprócz brokerów. Sam grałem 10 lat i po 10 latach trafiłem dopiero na osoby, które mnie z tego bagna wyciągnęły. Jedynym plusem była nauka, którą pobrałem i skumulowałem, ona pozwala mi zarabiać na mniej spekulacyjnym rynku akcji. Na forexie można wygrać tak jak w ruletce, ale nie ma mowy o regularnych zarobkach, bezpieczeństwie itp, tam się raz zarabia i trzy razy traci.Nie dajcie się nabierać oszustom.
  • Re: --------------------> kwintesencja forexu Autor: ~gracz [77.65.91.*]
    BAX zarobił miliony na forexie i dobrze kreski rysuje :)
  • forex Autor: ~BAX [89.65.62.*]
    miliony to ladnie brzmi dla marzycieli zalezy czego ?
    ale pomylka bo nawet 1-banki na fx jeszcze nie zarobilem i pewnie juz raczej nie zarobie
    bo mi sie nie chce zostawiam te miliony wam mlodym wilkom

  • Re: forex Autor: ~gracz [77.65.91.*]
    Jak kreski będą dobre, to i miliony będą :)
  • Re: forex Autor: ~ziutek [77.255.248.*]
    brokerzy się dorobili