Mechanizm takiego działania jest prosty. By ustrzec się przed egzekucją lub roszczeniami klientów, trzeba najpierw powołać spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Potem pod tą samą nazwą - spółkę komandytową lub komandytowo-akcyjną. A spółkę z o.o. wstawia się do zarządu SKA. Po co? Bo taka konstrukcja spółek chroni osobisty majątek członków zarządów tłumaczyła mi (kiedy pisałam tekst " Labirynt ze spółkami z pokazami garntów w tle") mec. Katarzyna Stabińska, prawniczka, specjalistka prawa handlowego, fuzji i przejęć oraz autorka bloga "Spółki z górnej półki". Normalnie w spółkach osobowych jest spore ryzyko odpowiedzialności (solidarnie ze spółką) osobistym majątkiem wspólników. W przypadku spółki komandytowej mam dwóch wspólników: komplementariusza, który odpowiada bez ograniczeń całym majątkiem za zobowiązania spółki, i tak zwanego komandytariusza, który w zasadzie nie odpowiada. Jeśli w miejsce komplementariusza wstawimy spółkę z o.o. , to w praktyce nikt nie odpowiada prywatnym majątkiem za zobowiązania spółki. Przecież generalnie wspólnicy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością odpowiadają do wysokości swoich wkładów- 5 tys. zł. A spółka swoim majątkiem. Jeśli go ma. Zyski w tej spółce komandytowej przepływają przez wspólnika-komandytariusza (tego, który nie odpowiada), ale firmą rządzi spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. I jeżeli zajmują się, załóżmy, nieuczciwą działalnością, to bardzo trudno będzie dojść roszczeń z prywatnego majątku właścicieli. Czyli w przypadku spółek- oszustów pisz Pan na Bredyczów.
Wiem, że to Polska, tu sie kradnie, kradnie i pije, ale nie jest tak do końca. Bo jak doprowadzi s.ię spółkę z o.o. do bankructwa, nie zgłaszając w porę wniosku o upadłość, to zarząd może zostać pociągnięty z majątków osobistych. Oczywiście teoretycznie, bo to Polska, tu się kradnie i pije :D
ja też się brzydzę i dlatego z tym walczę. Dokładnie tym mechanizmem działają spółki Piaseckiego i Żdżarskiego a do tego są jeszcze cypryjskie spółki aby utrudnić dochodzenie gdzie jest i ile kasy. Chwasty trzeba wyrywać, zwłaszcza te które na nas akcjonariuszach żerują. Tu nie ma taryfy ulgowej ani wakacji.
No możesz sobie pisać te górnolotne frazesy ale... tu jest Polska, tu się pije i kradnie !! :) A waszych biznesach wszystko jest na cacy?? Zero optymalizacji podatkowej, nie robicie oszczędnościach np. na ZUSie (umowy o dzieło i takie tam) ?? Bo w tym kraju nawet żona polityka oszukuje ile wlezie (dentystka ciągnęła kilka lat na stracie :D:D), a minister spraw zagranicznych chleje drogie wina z publiczną kasę i nikt z tym nic nie robi, a wy mi tu farmazony o uczciwości opowiadacie. Ci kolesie z PBO radzą sobie jak mogą, a że czyimś kosztem no cóż, zawsze możecie pokazać, że jesteście większymi misiami, wynająć kancelarie adwokacką za kilka baniek i zakopać ich żywcem. Ględzenie na forum nic nie da a robicie to od jakiegoś roku (wtedy wysedłem z PBO)