wezwanie musi być jak jozek przekroczy 66% co jest raczej pewne jeśli nie upcha całej nowej emisji, dlatego fundusze to wiedzą i starają się zbić cenę zeby nie było chętnych na wolne pp. wtedy wezwanie bedzie po 4,03 co dla funduszy jest ok a dla józka niekoniecznie
W końcu ktoś prawdę napisał, o co w tej gierce chodzi. Józio chciał "wyleszczyć" fundy ustalając cenę nowej emisji po 3,15. Objąłby tanie akcje poniżej WK, a na dodatek pieniędzmi fundów spłaciłby swoje obligacje (zadłużenie JWC). Tymczasem fundy postanowiły mu popsuć zabawę i bojkotując emisję niejako przymuszą go do przekroczenia progu 66% i ogłoszenia wezwania po wyższej cenie niż emisyjna. I to całe clue obecnego kursu.
- wezwanie po przekroczeniu 66 % nie byłoby żadym zaskoczeniem, jest obowiązkowe, cena w wezwaniu zależy od wcześniejszych notowań, pewnie dlatego ta obecna "szopka",
- natomiast ciekawszy jest ewentualny późniejszy "squeeze out", drobnych, jeśli zostanie przekroczony przez JW próg 90 %, i tu zastanawiajace jest zachowanie np. funduszy, które kupowały przezcież po znacznie wyższej cenie, czy teraz nie chciały kupowac za 3,15 PLN
- ja jako akcjonariusz nie liczę na żadne wezwanie (bo cena prawdopodobnie nie będzie adekwatna do nadprawdę "godziwej" ceny), czy "squeez out" (z tych samych powodów), a nawet na wzrost wartości akcji, ale liczę na należna mi od wielu lat dywidendę, tak jak to ma miejsce w innych spólkach wykazujacyh zyski w kolejnych latach, m.zd. jest tu konflikt interesów głównego akcjonariusza, któremu nie zależy obecnie (póki nie ma wszystkich, albo przynajmniej jeszcze większej niż obecnie liczby akcji), a pozostałymi akcjonariuszami, którzy moga byc później wyciśnięci z akcji i nigdy nie otrzymać dywodendy, mam nadzieje że do tego nie dojdzie, bo liczę na godne zachowanie JW,
Jeżeli miałbym wybierać, co będzie bardziej prawdopodobne - godne zachowanie Józia i wypłacenie przez niego zaległych dywidend akcjonariuszom, a prawnym przymuszeniem Józia liczbą 66 do ogłoszenia wezwania, to stawiałbym zdecydowanie na to drugie. Czy jest konflikt miedzy fundami a Józiem? Równocześnie można zadać pytanie, czy aby ziemia na pewno krąży wokół słońca. Celem J.W. jest "wyleszczenie" wszystkich innych i nie mam co do tego wątpliwości. Jedynie fundy miały na tyle siły, żeby choć trochę się przed tym obronić. Stąd ich fortel z (częściowym) bojkotem emisji i zmuszeniem J.W. do przekroczenia progu 66%. Tym samym będzie MUSIAŁ ogłosić wezwanie i w efekcie podbić kurs. Da to możliwość fundom na wyjście z inwestycji po nieco wyższej cenie i tym zachowanie resztek godności.
ustawa o ofercie publicznej -art. 79 2. Cena akcji proponowana w wezwaniach, o których mowa w art. 72–74, nie może być również niższa od: 1) najwyższej ceny, jaką za akcje będące przedmiotem wezwania podmiot ob- owiązany do jego ogłoszenia, podmioty od niego zależne lub wobec niego dominujące, lub podmioty będące stronami zawartego z nim porozumienia, o którym mowa w art. 87 ust. 1 pkt 5, zapłaciły w okresie 12 miesięcy przed ogłoszeniem wezwania, - wynika, ze najwyższa zapłacona przez wojciechowskiego to 4,03 zł
o to właśnie chodzi żeby całej emisji nie objęli bo józek objął całą więc zwiększy % udziału. a fundusze na pewno kupili emisję ale tylko tyle żeby nie dac jozkowi spaść poniżej 66%. Dlatego fundusze zbijają cenę żeby józek nie mógł nikomu wcisnąc nie objętych pp