mam już pokaźny pakiet ale z troche wyższą średnią. W przyszłym tyg. jade do Pruszkowa zobaczyć jak funkcjonuje faktycznie firma. Czy w ogóle coś się tam dzieje. Powiem szczerze, że jestem już na agromie długo i z raportów okresowych widzę że dzieje się dobrze. Jeżeli czytaliście raport roczny to można tam dostrzec wiele zmian i widać, że idą w dobrym kierunku.
Co do upadłości uważam, że gdyby miała takowa być to wniosek byłby już w tam tym roku. Teraz tylko góra. Widzieliście strone?? Nawet strone internetową uzupełnili, która w tamtym roku była nieaktualna. Teraz można przejrzeć ich oferte przez internet.
Jeżeli pojawi się inwestor to może być naprawde grubo.
Pozdrawiam cierpliwych.
O czym wy wogóle piszecie? Spółka generuje same straty, pierwszy kwartał już ponad 500 tys strat. To upadnie szybciej niż wam sie wydaje.... Większośc oddziałów abe zlikfidowane albo pozamykane. Spółka trup
szkoda że nie opublikowano mojego postu...Jestem jednym z byłych dealerów Agromy.
Oni nie mają czym handlować jest tragicznie.Chcecie sprawdzić ? Zadzwoncie do jakiegokolwiek dealera z ich strony i zapytajcie o asortyment w/w...przekonacie się o prawdziwej ofercie
Przecież dostali kasę od chińczyków, tylko brac nie ma komu, dlatego jest, jak jest. O czym Ty piszesz? Uzgodnili z bankiem terminarz spłat, reszta zobowiązań publiczno-prawnych też domówiona. Problem jest w tym, że oni sprzedawców mają do d_py, a cały marketing jest nic nie warty. To jest problem. Zatowarowani to oni są, więc nie gadaj głupot. Zbytu nie ma, a to problem innej natury.
Nie rozumiem dlaczego zakładasz że mówię nieprawdę?
Od kiedy Chińczyk daje kasę...? Umowa była podpisana na zakup. ale żeby kupić trzeba zapłacić a kasy brak. Z bankami ugoda na przesunięcie spłat. Co do handlowców...nie ma ich.A co do zatowarowania-dlaczego piszesz jak nie masz pojęcia o faktach?
2 lata temu Agroma była liderem w sprzedaży części zamiennych do sprzętów ogrodniczych teraz nie mają prawie nic-nawet do swoich kosiarek wiem bo pracuję w tej branży od 15 lat i przez te lata współpracowałem z Agromą. Oni mają resztki drogich " chińczyków " których nikt nie chce kupować. to są fakty.
Od chińczyka dostali kasę na zakupy -prościej nie mogę tego ująć :) I towar mają, ale kiepskich handlowców, a czasy, kiedy ludziska same przychodziły po towar już dawno się skończyły..Gdyby było tak źle, już dawno by się zawinęli, a jednak dłubią. Po jaką chol_erę, jeśli nikt nie kupuje i nie ma perspektyw? :) Przyznasz, że kurs jest mega niski i choćby tylko dlatego, że to stara marka Agroma, powinien śmigać kilka razy wyżej :) I tak będzie, choćby spekulacyjnie. Pytanie, kiedy? :)
Nie znam się na giełdzie:) nie inwestuję więc tu nie mogę nic powiedzieć.
Prowadzę dużą firmę handlowo usługową w tej branży. Co do sprzedawców ...Firmy takie jak Grass, Hortmasz mają towar taki że przebierają w dealerach i już w 3/4 wyprzedały asortyment na ten rok. Notują one wzrost sprzedaży około 20-40%. Agroma ma bardzo słabą( niewielką) i drogą ofertę. Całkiem nietrafione zamówienia już od kilku lat pogrążają firmę. Czemu istnieją ? nie mam pojęcia. Co do tych Chińczyków to w raporcie napisano:
"Zakończenie rozmów z dostawcami chińskimi w zmierzającymi do zmian w organizacji dostaw
towarów i uzyskania kredytu kupieckiego / w chwili obecnej dostawy odbywają się dużym udziale
na zasadzie 100% przedpłaty /."
Chińczyk nie daje kasy....:) -mają taką umowę na odśnieżarki
Nie do końca. Spójrz na wyciąg z raportu rocznego. Jest inaczej.
Od połowy 2013 roku prowadzone były rozmowy z dostawcami chińskimi na temat systemu
dostaw towarów na sezon zimowy bez konieczności wcześniejszego angażowania gotówki. Tak korzystnie wynegocjowana umowa została podpisana w lipcu. W czwartym kwartale zamówione przez Agromę odśnieżarki zaczęły docierać do magazynów. Niesprzyjające warunki klimatyczne, brak zimy a przede wszystkim opadów śniegu spowodowały niewielką sprzedaż tych urządzeń .
To, że mają się słabo -to każdy widzi. Pewnie dlatego, że nie upchnęli odśnieżarek, to i teraz skośnooki chce przedpłaty i błędne koło :) Ale dlatego, że jest słabo, jest szansa w dołku wyrwać akcje i liczyć na odbicie. Zawsze tak jest. I zawsze ta sama maksyma -albo zysk, albo w pysk :) Zobaczymy, jak będzie tutaj :) Zauważ, że większość papiera po wywaleniu ich przez PSA, kumulowała się od 25-6 groszy, także obecne poziomy są absurdalnie niskie. Pytanie zasadnicze -co dalej zamierza sama Agroma. Staszewski nie utrzymywałby bandy nierobów, gdyby nie widział jakiegoś celu..ma zobowiązania i jest ogólnie pod dużą krechą, ale układa i restrukturyzację wobec banku i ugaduje pozostałych. Także w jakiś tam sposób działa. I to jest wielki pozytyw. Najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż udziałów>marki Agroma, a to jest COŚ warte (parę milionów na pewno) i wtedy mamy ciąg do przodu jak rażeni prądem :)
Ty piszesz jako inwestor i pewnie Masz rację ja piszę jako handlowiec i dla mnie oni " umierają" w tym segmencie trzeba sprzedawać żeby sprzedawać trzeba mieć atrakcyjną ofertę . Jedynym ratunkiem są bardzo przemyślane zamówienia -szybko rotujące ( odśnieżarki choć mają niezłe są towarem kapitałochłonnym, chimerycznym ze względu na pogodę) Sezon wiosenno letni jest tu kluczowy a bez kasy....słabo. Tylko bogaty inwestor może uratować sytuację bo nawet przy trwaniu takim jak teraz marka Agroma za 2 lata będzie dużo mniej warta niż teraz.
Tylko, że ich oferta zasadniczo się nie zmieniła. To skąd takie wyniki w 2011 i 2012? Co takiego robią TERAZ źle? Pomijam zachłyśnięcie się tymi dobrymi wynikami i niewykorzystanie tamtej, dobrej passy na emisję/pozyskanie kapitału/inwestora itd.
I dopowiem -całą giełdową Agromę "rynek" wycenia teraz na 730-870 tys. (!!!!) Z czego ff, którym można handlować, przy braku jakiejkolwiek podaży ze strony akcjonariusza Staszewskiego (ma już tylko akcje niedopuszczone do obrotu) - to wycena ok. 480 tys. Widzisz absurd tej sytuacji? :)
Jak już pisałem nie znam się na funkcjonowaniu giełdy więc sie nie wypowiadam.
Co do wyników 2011-2012 już wtedy to był początek końca . Onie 3-4 lata wcześniej mieli to x3 i wyższe marże. Za późno dostrzegli Chiny -tracili przedstawicielstwa wielu znanych firm. potem to już tylko tragedia. Wyobraźcie sobie że w ofercie mieli 30-40 modeli kosiarek i z 15 -20 traktorków potęga.Teraz ...
Ok życzę wam wyjścia bez strat a Agromie inwestora. Panu Staszewskiemu słuchania rynku a nie doradców.
Nie mając funduszy, wszystko się kurczy. Pytanie, czy dopną strategicznego np. z Chin, z którymi współpracują i on ich przejmie, czy znajdą branżowego, który jednak wyłoży kasę, choćby dla samej marki. A Staszewski widocznie ma kiepskich doradców, skoro na ich doradztwie tylko się przewiózł. Albo mało płaci/nie płaci/nie dotrzymuje obietnic i tym samym oszukuje -jedno z dwóch.
Adam, nie obraź się ale głupoty piszesz z tym, że mają towar i tylko inwestora im trzeba i że ich marka może być dla kogoś interesująca.
Spójrz na Bilans w ostatnim raporcie. Szczególnie Aktywa > BI4 > Towary, oraz BI5 > Zaliczki na dostawy (strona 5 raportu). Na koniec Marca tego roku mieli na magazynie towaru o wartości zaledwie 2.778.000 zł a zaliczki na dostawy to już całkowita rozpacz - 150.000 zł.
Następnie zerknij na ostatni rachunek zysków i strat. Rubryka A IV, "przychody ze sprzedaży" = około 466.000 zł i porównaj to z rubryką B VIII "wartość sprzedanych towarów i materiałów" = 453.000 zł. To znaczy, że towar za który zapłacili 453.000 zł sprzedali za 466.000 zł. Wychodzi więc zatrważająco niska marża = 2,7%.
To nie jest sprzedaż tylko wyprzedaż. Kolega z którym prowadziłeś dziś na forum korespondencję ma rację twierdząc, że nie mają towaru tylko próbują się pozbyć z magazynu tego co im zostało z poprzednich lat.
Biorąc pod uwagę fakt, że wiosna to dla nich główny sezon i mają na koniec marca towaru za 2,7 mln zł (i to niewątpliwie starego i nierotującego), to wybacz ale nie wróżę im sukcesu w 2 kwartale tego roku. Szczególnie, że widząc jakie mają zaliczki na dostawy (150.000zł), wychodzi na to że to już koniec ich zatowarowania. Zauważ , że z Chin o których piszesz trochę czasu towar płynie i zapewne Chińczyk musi mieć również czas na wyprodukowanie czegokolwiek, a oni nawet nie mają zaliczek popłaconych. Tak więc dla Agromy to już raczej po sezonie.
A co do marki Agroma. Zerknij sobie na http://fundacja-agroma.pl/ . Marka Agroma należy do grupy niezależnych firm. Raczej nikt nie będzie zainteresowanym do zainwestowania w markę której nie może zostać wyłącznym właścicielem. Jakby taki był to by już się dawno znalazł. Poza ty skoro już 2-gi rok praktycznie nie sprzedają to znaczy, że konkurencja zajęła już ich miejsce. Wolny rynek "dziur" nie toleruje.
W końcu fajna, merytoryczna rozmowa. Ale tak na chłodno, każdy z Was ma rację. Jakaś tam szansa na uratowanie marki jest, nie poddali się, koszty stałe rosną, także gdyby nie liczyli na..cud? -dawno zwinęliby zabawki. A jednak tak nie jest. Nie wiemy też, czy towar za 2,7 mln to stary towar, czy jednak nowy. Kwestia marki -owszem, jest kilkanaście Agrom, ale tylko jedna giełdowa. Jedna z największych i na pewno najbardziej rozpoznawalna. A co do giełdowej wyceny, sądzę, że będzie petarda i to całkiem solidna i to niedługo. Zobaczycie sami :)
Coś jest na rzeczy :) Nie ma już handlu po 4-5-6 groszy, a uparcie ćwiczą drobnymi 7-kę :) A zleceń w arkuszu na S coraz mniej :) Powinni tu pompę do nominału 50 groszy zrobić, tym bardziej, że nie ma kto sypać, także luzik :)
Pojechałem do nich do Pruszkowa i powiem tak: jestem miło zaskoczony. Firma funkcjonuje, ludzie robią co mogą żeby wyprowadzić firme na prostą i w ogole nie myślą o żadnej upadłości. Rozmawiałem z jedną osobą, która tam pracuje i faktycznie mówi, że mieli poważne problemy, ale wszyscy robią co mogą i powoli widać efekty.
Naprawdę wyglądało to nieźle. Ruch w firmie, klienci. Warto pojechać, zobaczyć i się przekonać. Ja w niedalekiej przyszłości coś dokupie. Średnią mam wyższą, ale widzę, że jest szansa na duży zarobek bo potencjał wzrostu jest. Aby wyniki były to kurs urośnie!
Pozdrawiam wytrwałych akcjonariuszy.
Re: Gotowa? Autor: ~ Igor de Lampedusa [31.2.58.*]
najlepiej zapomnieć to zdrowe dla umysłu o Agromie i uważać już że tej forsy j nie ma co by nie myśleć to pełen bankrut strate odbiłem na energii dała 4 zl w 3 m-ce nigdy żadnego new conekt tylko banki chemia i kghm żadnych parchów w portfelu ratuje się kto może