Adam, nie obraź się ale głupoty piszesz z tym, że mają towar i tylko inwestora im trzeba i że ich marka może być dla kogoś interesująca.
Spójrz na Bilans w ostatnim raporcie. Szczególnie Aktywa > BI4 > Towary, oraz BI5 > Zaliczki na dostawy (strona 5 raportu). Na koniec Marca tego roku mieli na magazynie towaru o wartości zaledwie 2.778.000 zł a zaliczki na dostawy to już całkowita rozpacz - 150.000 zł.
Następnie zerknij na ostatni rachunek zysków i strat. Rubryka A IV, "przychody ze sprzedaży" = około 466.000 zł i porównaj to z rubryką B VIII "wartość sprzedanych towarów i materiałów" = 453.000 zł. To znaczy, że towar za który zapłacili 453.000 zł sprzedali za 466.000 zł. Wychodzi więc zatrważająco niska marża = 2,7%.
To nie jest sprzedaż tylko wyprzedaż. Kolega z którym prowadziłeś dziś na forum korespondencję ma rację twierdząc, że nie mają towaru tylko próbują się pozbyć z magazynu tego co im zostało z poprzednich lat.
Biorąc pod uwagę fakt, że wiosna to dla nich główny sezon i mają na koniec marca towaru za 2,7 mln zł (i to niewątpliwie starego i nierotującego), to wybacz ale nie wróżę im sukcesu w 2 kwartale tego roku. Szczególnie, że widząc jakie mają zaliczki na dostawy (150.000zł), wychodzi na to że to już koniec ich zatowarowania. Zauważ , że z Chin o których piszesz trochę czasu towar płynie i zapewne Chińczyk musi mieć również czas na wyprodukowanie czegokolwiek, a oni nawet nie mają zaliczek popłaconych. Tak więc dla Agromy to już raczej po sezonie.
A co do marki Agroma. Zerknij sobie na http://fundacja-agroma.pl/ . Marka Agroma należy do grupy niezależnych firm. Raczej nikt nie będzie zainteresowanym do zainwestowania w markę której nie może zostać wyłącznym właścicielem. Jakby taki był to by już się dawno znalazł. Poza ty skoro już 2-gi rok praktycznie nie sprzedają to znaczy, że konkurencja zajęła już ich miejsce. Wolny rynek "dziur" nie toleruje.