Miejmy nadzieję, że i na prawdziwe miliony przyjdzie czas :)
Dosyć długo kisiło się na takich niskich poziomach, a projekt deweloperski jednak jest realizowany jako wsparcie dla produkcji filmowej, która stanęła w martwym punkcie. Także grać pod co, to jest. Zobaczymy :)
Grubo :)
Ptaki ćwierkają o nowym rozdaniu :) Pamiętajcie, że to jedna z 5ciu spółek, które debiutowały w 2007r na NC i..ktoś się wokół nich zakręci. A jak ktoś słusznie zauważył, jest pod co grać :)0Będzie dobrze :)
Problem w tym, że tu nie można podciągać kursu cichaczem i powoli :)
Każdy skup powoduje widły i kilkadziesiąt % zmiany na kursie. No, ale 8 groszy do końca roku mile widziane, niech tylko Kunicki poda "wybuchowe" info.
Po 7 latach należy się jak żołnierzowi grochówka. Może ktoś z Niemiec zakupi pakiet z rynku?
Ha tak wpadłem na chwilę. Swego czasu sprzedałem po 3 gr nieźle wydymany, za sporą stratą. Widzę po komentarzach, że ktoś tu jeszcze myśli o filmie, podnieca się potencjałem i możliwościami. Dobre :) Ta spółka istnieje jeszcze, czy tak z przyzwyczajenia sobie ktoś pisze i odpowiada na własne wpisy?
Sztuką jest tak zagrać, żeby jak najwięcej osób oddało po taniości, dlatego testują cierpliwość :) W 8 groszy bez konkretnego infa to nie wierzę, ale na 4-5 gr mogliby się krótkimi strzałami w dwa dni usadzić, to leszcz by zgłupiał do cna i może i sam podbierałby jeszcze wyżej ;) Psychologia tłumu :) Coś się szykuje, to pewne. Trzeba obserwować :)
Do niepowodzeń Emitenta w tym okresie należy zaliczyć fakt, że na dzień sporządzenia raportu kwartalnego nadal nie wystąpiły relacje i zależności prawne łączące Emitenta z potencjalnymi inwestorami ww. projektu.
Jednakże, w celu ustalenia relacji i zależności prawnych, łączących Emitenta z potencjalnymi inwestorami projektu przebudowy międzynarodowego centrum rozrywkowo-medialnego, Zarząd Emitenta odbył szereg spotkań z udziałowcami nowo zawiązanej firmy pełniącej funkcje SPV (Special Purpose Vehicle) przygotowującej finansowanie projektu.
Zarząd, nowo zawiązanej firmy pełniącej funkcje SPV (Special Purpose Vehicle) przygotowującej finansowanie projektu międzynarodowego centrum rozrywkowo-medialnego, we współpracy z udziałowcami SPV opracował memorandum inwestycyjne i szczegółowy plan finansowy.
Na bazie przygotowanego memorandum inwestycyjnego, zewnętrzna firma doradcza dokonała wyceny projektu i rozpoczęła w imieniu SPV szereg spotkań z potencjalnymi inwestorami projektu międzynarodowego centrum rozrywkowo-medialnego.
Jestem równie nieufny, jak i Ty, ale taki projekt nie jest piekarnią, gdzie robisz buły na bieżąco i wydajesz i kolejne i kolejne. Idzie do przodu, to najważniejsze. Jak poda konkret i weźmie to na aktywa, to kapitalizacja skokowo trzepnie do góry i spółdzielnia zdaje sobie z tego sprawę. Najważniejsze, że zasadniczo ma czystą pozycję (bez zobowiązań kredytowych) i cały czas środki PISF w łapie. A to, że jest marketingowo beznadziejny, to wszyscy dookoła wiedzą :)
Nie wiem, czy jesteś tym Visionerem, z którym ostro tu polemizowałem na forum po zapowiedzi produkcji filmowej, gdy kurs sięgał 14 groszy? Tak?
A'propos nowego projektu, to zapewne nie zostanie dokończony ( uważam tak na 95%) a Kunicki poda głupkowate wytłumaczenie, podobnie jak to było z cyrkiem. Wiesz chociaż, co napisał?
Idąc dalej z wklejonego fragmentu od raportu wynika, że Kunicki podaje mgliście informacje na dodatek nie spójne ze sobą a nawet wzajemnie się wykluczające :) Stąd prosty wniosek, że chłopina blefuje. Spróbuj chociażby przeanalizować ten fragment krok po kroku, zdanie po zdaniu szukając sensu, to sam się przekonasz.
Tu jedno konieczne: czym prędzej, ktoś powinien odkupić od Kunickiego ten cały szwindel i uruchomić własną markę w spółce będącej już na rynku NewConnect, nawet produkcję kół do rowerów.
Wypali :) Przepisy podatkowe i sama giełda jest idealna dla tego projektu - deweloperki (rozmawiałem z Kunickim) :)
W temacie przejęć/sprzedaży spółki, o którym piszesz na końcu, nie mogę się wypowiadać. Ale dobrą dedukcję masz, przyznaję :)
Trzymasz się starej metody "bractwa forumowego" sprzed kilku lat :) Również w modzie było telefonowanie do szefa i poklepywanie się z nim po ramieniu. On przez telefon to potrafi ożenić każdy kit.
Powiedz, co mają do rzeczy przepisy i giełda w związku z korzyściami dla deweloperki? Kunicki jest jednoosobowy, sam cegły nosić będzie, czy weźmie do pomocy kogoś z komisji GPW?
Mówię Ci, tylko odkupienie visiona przez zamożny podmiot i uruchomienie na tym polu intratnej działalności jest szansą dla akcjonariuszy. kurs poleciałby na 15 groszy lekko.
Ps. gdy zadzwonisz następnym razem do Kunickiego, zapytaj z czego się utrzymuje? :))
On ma się całkiem dobrze i nie narzeka :) I nikogo po ramieniu nie klepię. Jak będzie, zobaczymy. Scalenia nigdy nie zrobi, a jest opcja na wywalenie całej serii G, która i tak nie jest dopuszczona do obrotu. Dlatego zaktualizował wartość przejętej ściemy, czyli LTV już o połowę -masz w bilansie i zastanawia się nad całkowitym zdezaktualizowaniem tej pozycji, tym samym powrót do 132.5 mln akcji (a nie 250). Co samo to już oznacza, nie muszę chyba tłumaczyć :)
A projekt deweloperki i teatru/kina jako wspomagacza, noga na nogę i zobaczymy. Opisowo i z tego, co gada, jest dobrze. A o przejęciach i tym, że ktoś się tam kręci gadać nie będę, zresztą jedynie hasłowo coś rzucił. Jak ktoś będzie, dowiemy się. Jak nie, też się dowiemy :) A najważniejsze -przecież nikt kwita nie każe brać :) Tylko jak weźmiesz po groszu, dwóch, to dobrze wiesz, że zarobisz nawet bez fundamentów jakichkolwiek. Kwestia czasu. Z giełdy go nie wywalą, a to najważniejsze :) I kropa.
PS.
Kunik cały czas sam się zastanawia, czy dalej nie skupować akcji, jak już zrobił to zresztą w tym roku (prawie 3 mln szmateksa jednak kupił po 2 grosze).
Nie dociekałem, co Kunicki poczynił w papierach z LTV ale skoro akcje serii G "objęli kolesie" pod pretekstem oddania mu jakiejś wydmuszki, to wysypka ich w rynek wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem, bo za akcje serii G na dodatek "zdematerializowane" to nawet zapałki nie kupią :)
Nie ma podstaw do radości. Chłopina wyprzedaje co może z kilku powodów:
pożyczkę do PISF musi zwrócić i żyć za coś też trzeba. Nic dziwnego, że coś tam spieniężył. Poza tym, gdyby uzyskał z tego sporo, poinformowałby o tym rynek, tymczasem zasłania się tajemnicą :)
Dnia 2013-12-21 o godz. 23:23 ~Visioner napisał(a):
> http://newconnect.pl/?page=1045&ph_main_content_sta
> rt=show&id=57890&ncc_index=VIV&id_t
> r=1
Pierwsze ruchy już za nami. Kunik nie kłamał. Będzie
> się działo :)
Trochę szkoda, bo utworzenie holdingu spółek z przychodami rownymi 0 i utrzymywanie go latami to była jedna ze śmieszniejszych patologii NC, a Kunik jakby nie patrzeć był w tym pionierem.
Aż sie boję, że kiedyś Kunik ogłosi, że Bug Muldoon jednak nie powstanie, a przecież swego czasu niejaki rsytner72 na forum Parkietu podzielil już z tego filmu przychody na cały świat. Plus Ratownicy 2 i Magic Circus Show nie uwzględnione we wspomnianej kalkulacji :-)
Ale przecież NIKT wam nie każe kupować badziewia :) Po co się tym interesujecie? :) Nie macie innych zajęć? Zakłamani do cna :))))
Ja jestem zainteresowany i przyglądam się. A wy tu w jakim celu? :))))
Szarpną w styczniu? :) Największe gnioty odpalają, a tu potencjał jest spory, bo mamy sytuację zero-jedynkową, także każdy dobry news i przynajmniej na początek rakiet(ka) :)