Urzędnicy są dla nas a nie my dla urzędników jak to się utrwaliło przez dekady.
Jeśli macie jakieś niejasności, pytania, zażalenia, skargi, zauważyliście nieprawidłowości piszcie listy, maile, dzwońce do urzędów.
Urzędnik ma obowiązek wysłuchać, odpowiedzieć i zareagować.
W końcu "OD TEGO ONI SĄ" jak onegdaj powiedział mieszkaniec Białegostoku.
Tu na tym dzikim wschodzie to nigdy nic nie będzie :::::: patrzą tylko dac w morde za winkla , przeleciec po kieszeniach jak byś miał akcje to oczywiście już ich nie masz zmieniają właściciela - przeeegrraałł uczciwie.... heeee... heeee...