Pech Pech Pech tyle sytuacji ......... mógł być remis......
Tuski muszą rozliczyć się za Stadion z Hydrobudową inaczej będzie zaczarowany.
Więc przestańcie pie_przyć pismak,i że jest poniżej dna. Kto wymyśla takie frazy - tylko pier_dolony pismak z Polski.
Zapraszam do dyskusji.....
Nie pech -- tylko nieudaczniki którym chyba nie chce się grac , pamiętam za czasów gry obecnego prezesa i wcześniej , chłopaki gryżli trawe żeby wygrac nie oszczędzali nóg gra w reprezętacji to był zaszczyt a teraz odnosze wrażenie że są bardzo przemęczeni po co im tyłek zawracają oczywiście nie wszyscy ? drudzy by chcieli ale mają narazie brak umiejentności i tak jest w kółko - można teraz zaśpiewac znów za cztery lata będą eleminacje mistrzostw swiata ,,,,,,, ciekawe jak by dali im grupe z najsłabszego koszyka to może też by nie dali rady,,,,,,,,,,
Powtarzam że to pier_dolony pech..........
Polska to nie Turcja. U nas się trawy nie gryzie.
Dwie rzeczy do odczarowania:
1. Tuski muszą uregulować płatności za stadion.
2. "Łysy Szpak" - nasz komentator na emeryturę. (On już dawno zapomniał szkołę śp. Janka) teraz wciela się w rolę komentatora PS3 a głupi zarząd jeszcze go trzyma.
Następnie - dawać jeszcze raz Ukrainę. Nikogo lepszego na dzień dzisiejszy nie trzeba.
Ani Lewandowski, ani Piszczyk czy też Błaszczykowski nie są winni porażki bo w/g komentatorów każdy z nich gdy miał piłkę to przy nich było aż pięciu Ukraińców.
Wina leży po stronie sędziów, że pozwolili na grę w ukraińskim zespole tylu zawodnikom.
Licząc pobieżnie gdy przy każdym z tych trzech było jak już wspomniałem po 5 zawodników to znaczy, że Ukraińców było co najmniej 15 a ja jeszcze widziałem u nich bramkarza a zatem wychodzi 16.
Do tego trzeba jeszcze dodać błąd fryzjerów tych wymienionych. Przez te fryzury nie główkowali,
a jeśli już to źle im to wychodziło no bo jak tu grać pod włos a często piłka im "schodziła" z włosem.
Do tego należy dodać, iż Ukraińcy grali nie fair bo przy podaniach polskich piłkarzy do swych z drużyny Ci ich uprzedzali w odbiorze piłki tak jakby te podania były do nich. Tak samo było z wybijaniem piłki "byle dalej od naszej bramki". Liczyłem i w jednej akcji nasi wybijali 7 razy prosto pod nogi Ukraińcom. W tym momencie doszedłem do wniosku, że Polacy widząc nieporadność Ukrainy pod naszą bramką dają im kolejne szanse na lepsze dogranie.
Operator kamer a raczej ich realizator nie chciał (chyba z uprzejmości) robić powtórek w których widać by było dokładniej faule Ukraińców na piłkarzach polskich. Nie chciał tym wpływać na decyzje sędziego. Pokazując jednak natychmiast faule naszych i powtarzając je często dwukrotnie można uznać za ukłon w naszą stronę bo wyłapać faule naszych było w tym meczu nie lada sztuką gdyż było ich tak mało.
Było jeszcze wiele innych spraw które negatywnie wpłynęły na wynik choćby to, że Ukraina wykorzystała więcej zmian niż nasi.
Oczywiście te wszystkie poruszone tu problemy są niczym w porównaniu z jednym
Nasi nie chcieli grać ponieważ na trybunach zasiadł Tusk który nie był na meczach polski podczas euro 2012 przy czym znalazł wtedy czas na mecz Niemców z ..... i ten drugi co to z Japończykami łączył się w bulu i miał bardziej uśmiechniętą twarz po tej porażce niż Janukowicz.
W reszcie winni są kibice. Miast dopingować to w przerwie meczu poszli sobie wygwizdując Tuska, Komorowskiego i Muchę.
Ponieważ jednym z powodów przegrania tego meczu podałem obecność Tuska to parę słów jeszcze o nim.
Siedział biedak sam na trybunach i tylko Kosecki coś tam do niego zagadał.
W okół niego same puste krzesełka a tak się o ich brak kiedyś wykłócał.
Ciekaw jestem co się stało? Czyżby wszystkie te miejsca sam wykupił? Może nikt już nie chce się z nim pokazywać.
A może na wszystkie te miejsca wejściówki wykupili tylko sędziowie "naszej" temidy a po ostatniej aferze nie chcą już w jego obecności być na zawodach sportowych. Szkoda bo ominęło ich tyle emocji sportowych tak potrzebnych dla wypoczynku po "dobrze wykonywanej ciężkiej pracy" w e-sądach.