Nie bardzo rozumiem. Firmie grozi upadłość, likwidacja, koniec istnienia firmy, więc dlaczego nie chcą podpisać ugody co do restrukturyzacji kredytu z PKO na ich warunkach? Przcież to stwarza jakąś nadzieję na przetrwanie firmy w przeciwieństwie do nie podpisania ugody, które nic nie daje. W dodatku kwestią miesiąca (paru miesięcy) jest przyznanie odszkodowania dla Ideonu, w tej sytuacji warto nawet grać na czas. Może PKO zażądało zmiany nieudolnego prezesa i całego zarządu? A to jest oczywiście warunek nie do przyjęcia!!!. NIGDY!!!
Ireneusz Król ma zapewne jakiś chytry plan na wyjście z tej kiepskiej sytuacji i nie nam maluczkim się tego domyślać, przecież te genialny umysł i wspaniały strateg, guru współczesnej ekonomii, niedościgły ideał dla zarządzających największymi światowymi firmami.
Można się domyślać że PKO chce konkretnego zabespieczenia na majątku Ideonu,a takim zabezpieczeniem w moim przekonaniu jest PEC Śrem,ale Król woli ogłośić upadłość i sprzedać PEC sobie,albo jakiejś swojej spółce za grosze.Pieniądze za Komi znikną , bo spółka która to kupiła zmienia nazwę i szuka inwestora,czyli odsprzeda Komi dalej, a sama ogłosi upadłość ,krótko mówiąc inwestorzy zostaną okradzeni zgodnie z obowjonzującym prawem.
Raczej nie. Jak będzie upadłość to nie król będzie decydował co i komu sprzedać ale syndyk, a wtedy już o przekręty będzie trudniej. Jednak na pewno coś kombinuje skoro nie chce podpisać ugody z PKO, bo co może być gorszego niż upadłość? Pewnie dla tego prezesa inne są priorytety niż dla akcjonariuszy.