Moj się rusza, czy nasz scenariusz z pompowaniem ceny Moj-a się spełni? Czy jest to pokłosiem tego artykułu?
Hossa na spółkach elektromaszynowych trwa!
W ostatnich tygodniach analitycy nie potrafią się zdecydować, czy jesteśmy już świadkami hossy, czy doświadczymy kolejnych spadków. Opinie zmieniają się niczym chorągiewka na wietrze pod wpływem wzrostów i spadków na indeksie największych spółek na GPW. Tymczasem w znacznie mniej modnym sektorze spółek elektromaszynowych od roku mamy do czynienia z hossą.
Do takiego wniosku możemy dojść, patrząc na okres ostatniego roku (11.10.2011 – 11.10.2012). W tym czasie WIG20 zyskał trochę ponad 5%, sektor spółek elektromaszynowych natomiast urósł o 25% (liczone z uwzględnieniem kapitalizacji spółek) lub 29,95% (bez uwzględnienia wag dla konkretnych spółek).
Jestem ciekawy jednego. Skoro to taka zła firma, niepłynna i szkoda o niej mówić, to dlaczego tracisz czas na pisanie i komentowanie wydarzeń związanych z jej kursem giełdowym? Jest tyle innych firm.
To jest forum Fasingu, wiec mnie interesuje Fasing.
MOJ to firma zalezna, ktorej wklad w zysk fasingu jest zaden. Wiec po co w ogole o tym pisac?
Nie lepiej np. rozmawiac o przyszylych inwestycjach w gornictwo ?
Moim zdaniem calkiem ciekawe zmiany sa w podejsciu do tej branzy na poludniu Europy. Dotychczas gornictwo bylo uwazane, za cos brudnego i nieciekawego, a teraz np. Portugalia upatruje w tym swoja szanse na wyjscie z kryzysu!
kurs nie ma żadnego wpływu.....chyba żeby zakwalifikowali MOJa jako aktywo do sprzedaży, to wtedy tak.... mi chodzi oto że MOJ może od przyszlego roku zacząć pokazywać conajmniej 1 mln zł zysku kwartalnie
Ja do Moja mam sentyment bo to moja najgorsza inwestycja w życiu była -jak spadał na 3.5 zł z 5 to ponad 50 k na nim straciłem - głownie dlatego że w ogóle nie był płynności i nie było jak wyjść - jedna transakcja i sprowadzałem kurs o -10 %. A wcześniej płynność była dobra. Na szczęście odrobiłem wszystko z nadwyżką na Azotach Tarnów, bo inaczej moja przygoda z GPW by się na Moju zakończyła. Ale tego jak ciężko wyjść z martwego bagna nauczył mnie właśnie MOJ.