Nie rozumiem, dlaczego moderator usunął taką uroczą wypowiedź o mnie między innymi, którą napisał PanPrezes:
"rankor widać, że już dostajesz bomisraczki i twój braciszek zenek też dostał bomisraczki hehehe dawawać pisać, pisać bo już bardzo mało czasu wam zostało bomisraczusie"
Ja braciszkiem rankor2. Kilka słów o biegunce. To jest post wiele mówiący o psychice piszącego. Nie ma w nim nic niestosownego, czy obraźliwego.
Jakkolwiek dyskusja o zaburzeniach gastrycznych forumowiczów z mojej strony nie będzie kontynuowana, bo to jest GŁUPIE.
No i pompowanko pod close, choc o grosik...;-D
Ale za to aż 1117 akcji za całe trzy stówy pln!... ;-D
Ktoś zrobił inwestycję życia... (by na fixie podciągać dalej?) ;-D
Ale robią bominaiwnych w puzon... ;-D
Po lewej zas skromny zaporowy batomik po 25 grosików...
Tylko 3 groszki wyżej od rekordu 0,22!...
pytam się gdzie jest zwała? Gdzie to wyprzedawanie akcji? Wolumen ładny (w porównaniu do ostatnich sesji) i nie ma spadków. Kurs po kiepskim raporcie poleciał o 1 gr w dół na koniec sesji. Teraz stagnacja.
Jutro czas pokaże kto ma rację. Czy ty i Zenek czy jaro, h2o i reszta.
Nie widzę tutaj żadnego ubierania, ale fakt, że spółka leci od paru lat permanentnie w dół nie nastraja optymistycznie.
No nic.. czekam na jutro i oby było ciekawie..
Masz 100% racji.
Też nie wierzyłem, że po ogłoszeniu złych wyników za Q2 i H1 nastąpi jakaś gwałtowna zwałka. Mówiłem w rozmowie z rankor2, że "na dwoje babka wróżyła"
Aktualni inwestorzy są już przyzwyczajeni, że strata 50mln za H1 to coś normalnego - taka ministratka.
Nie zaskoczył mnie entuzjazm, który wybuchł o 09:30, i który wywindował do 0,38. Spodziewałem się reakcji na walne jako wstrzemięźliwą radość. I tak to było, do godz. 12:xx. Zaskoczył mnie duży obrót w czasie wzrostów - spodziewałem się wzrostów przy umiarkowanym lub niskim obrocie - takie optymistyczne wyczekiwanie.
W południe głodni - najedzeni odeszli i wszystko wróciło do normy. Obroty skarlały i kurs spadł.
Co będzie jutro - ja się nie odważę prorokować.
Może: stagnacja w obrotach i utrzymanie kursu.
Info o rozpoczęciu się walnego nie wzbudziło euforii (pomijam to co się działo do 12:00). Dlaczego jutro miałaby nastąpić fala depresji lub euforii?
Najbliższa zwałka będzie chyba po walnym. Nie ukaże się żaden budujący komunikat. To co ma się wydarzyć na walnym wszyscy wiedzą. "Wielkie' rozczarowanie może spowodować zwałkę, ale nie sądzę, żeby to był jakiś dramat.
Nawet przekroczenie OSTATNIEJ linii wsparcia: 0,22 nie spowoduje jakiś dramatów. Inwestorzy BOMI nie kierują się rozumem, lecz emocjami - tu linie wsparcia na wykresie logarytmicznym nie mają żadnego znaczenia.
W dłuższej perspektywie BOMI przy małych obrotach będzie osuwał się w dół.