O co tutaj chodzi? czy czai się jakiś trup w szafie? Kurs doszedł w rejon konsolidacji sprzed wystrzału w górę. To tutaj (16-17 zł) walczyliśmy z trzymaczem kursu.

najgorsza spółka na giełdzie

Dobra zdradza wam czym jest ten trup w szafie. Otóż jest to płynność spółki, a raczej jej bieżący brak. Otóż jeżeli prześledzicie wszystkie umowy kredytowe i daty ich zawierania oraz daty ich końca to jak byk wychodzi na to, że zgodnie z umowami w bardzo krótkim czasie muszą spłacić znaczny % swojego zadłużenia. Jeżeli uda im się to zrobić to widzę kosmos. Ale problem jest, a czy się dogadają z bankami i nie będzie zastoju w produkcji, nawet chwilowego czy też wstrzymania wypłacania pensji pracownikom tego nie wie nikt, no dobra wie Bik i ludzie z Karbonu. Chyba panowie nie przewidzieli, że mogą być znaczące problemy ze ściąganiem należności z kopalń.

Dobra firma, ale lepszą jest Stalprodukt, który cały czas spada i spada, a spada tylko z powodu takiego, że cena blachy transformatorowej spada i spada. Pamiętacie jak dno osiągnęła miedź a potem się odbiła... resztę historii już się pewnie domyślacie i o jakiej spółce mówię też wiecie ;))

Tadek -teoria dobra i może częściowo prawdziwa. Tylko napewno nie obserwujesz notowań. Po co ten sprzedający na początku ustawia duże zlecenia sprzedaży, następnie z tyłu zapełnia cały arkusz sprzedaży swoimi zleceniami ? 90% ,a może i więcej arkusza sprzedaży do 26zł jest zapełniona zleceniami z jednego żródła !!! Po co on tak często przerzuca sam sobie w dół ,aby kurs był niski.To jest chamskie dólowanie kursu i psychiczne niszczenie drobnicy? Z tymi kredytami to faktycznie duży znak zapytania?

"Spółka nie jest zadłużona Udział długu w kapitale wynosi około 40%. Kredytów nie jest dużo, ale wszystkie 40 milionów jest szybko wymagalne. Tu uwaga, że dane mogą być nieprawdziwe, bo wyliczono je z kosztu odsetek. Spółka nie prezentuje osobno kredytów i innych zobowiązań.Bez rolowania trzeba spłacić w ciągu roku pewnie około 33 milionów biorąc pod uwagę obsługę długu. Trochę to dużo, jak na przepływy z działalności operacyjnej, które rocznie wynoszą 11 milionów. Spółki nie stać na spłatę i mogą się pojawić problemy. Wystarczyłoby jednak uwolnić jakieś zobowiązania, których jest stosunkowo dużo. Jeśli wystąpią problemy to jest to pewne ryzyko, a problemy wystąpić mogą... Kopalnie dopiero odżywają powolutku po kryzysie. Jak nie będą regulować zobowiązań to Fasing może mieć problemy z płynnością."

To cytat z forum stockwatcha z dnia 18 grudnia 2010 r. ale cały czas jak najbardziej aktualne.

Pozdrawiam i wszystkim życzę wysokich zysków ;)

Nie do końca aktualne. W listopadzie zrolowali 6.1 mln kredytu w dnb nord, a w marcu następne 4 w DB PBC. Poza tym, gdyby mieli problem z płynnością to pożyczyliby od Moja, który niedawno wywalił 4 mln na nieruchomości.

mialem-juz---nic--nie-pisac
ALE...................?

biega----------------------o-akcje------z-------,,malutenkiego-free-float

dalej-no-comment

Nie było takiej potrzeby. Na koniec roku 2010 Fasing miał w gotówce 4,5 miliona złotych:
G. Środki pieniężne na koniec okresu (F+/- D) : 4518 tys. zł

"trzeba spłacić w ciągu roku pewnie około 33 milionów"
Zastanów się chłopie co piszesz. Nie pisz takich rzeczy, bo ktoś napisze na ciebie ............. do KNF:) Totalna bzdura!

To nie ja to pisałem. Ja napisałem, że taka informacja się pojawiła na stockwatchu jakiś czas temu. Oczywiście od razu pojawił mi się znak zapytania jeżeli Moj za 4 mln kupuje nieruchomości ;)

Powoli chyba sporo osób zaczyna szukać tego przysłowiowego trupa w szafie... bo ta cena to jakby jakby z kosmosu była.

Ja tam trzymam i nie zamierzam się pozbywać, dokupię jeśli będzie jeszcze taniej. Samo ubezpieczenie środków trwałych (a ziemi się raczej nie ubezpiecza bo się nie niszczy) mają na ponad 200 mln zł (z rocznego raportu za 2009 r.). Zobaczymy jaka będzie kwota podana w rocznym za 2010 r.

Pozdrawiam wytrwałych.

fundamenty panowie, wyniki się pogarszają za 4 kwartał była strata wiec inwestorzy przewidują jeszcze większą za 1 kwartał tego roku i wolą pozbywać się fasinga. Technicznie też wygląda na to że za kilka sesji może więcej spadnie poniżej wsparcia na około 15zł . Te teorie o sterniku to niezłe bzdury, obserwuję walor od kilku lat i śmieszy mnie to a posiadajacy akcje łyknęłi te chore wymysły jakiegoś gracza.

Dokładnie, gość o nicku "kk" wietrzy wszędzie teorie spiskowe. Żeby było śmieszniej, na Patentusie też widzi cały czas spółdzielnię trzymającą kurs i sprzedającą akcje samej sobie. I tak już od wielu miesięcy. Ewidentnie za dużo lat na giełdzie i czas chyba odpocząć i spojrzeć jeszcze raz chłodniejszym okiem na notowania, bo można się nabawić choroby psychicznej, zwanej nerwicą natręctw.

Popieram zdecydowanie kolegę. Nie ma co szukać teorii spiskowych.

Ten gość "kk'' pisze oczywistą prawdę i dokładnie widzi realia na polskiej gpw ::))) Mnie własnie dziwi,że wypisujecie takie głupoty ktoś sprzedaje ktoś kupuje>ha,ha.To jest rzeczą oczywistą ,że jest sternik na Fasingu, na Patentusie. Choćby nie wiadomo jak to zaprzeczaliście,, to nawet laik zauważy. A tak to Fasingu,jeżeli ma takie kłopoty finasowe ,to po co wypłacali dywidenę (też poszło ok 2mln)? Cekawe te teorie zaprzeczające i po co je piszecie ?

Te siły "dołujące" pewnie przeliczyły na niektórych spółkach swoje możliwości i topią bez sensu akcje i kasę. Na co one liczą ???

Wg mnie chodzi o pakiet BGK. Chcą go opchnąć bo kasy w budżecie brakuje, ale koledzy chcą kupić tanio. Może srednia cena giełdowa z 3 miesięcy? Chcą więc zaniżyć średnią i kupić ładny pakiecik po groszach.

Co do sytuacji finansowej (złej),wypłata dywidendy,kupno działki przez Moj - wskazują,że nie jest tak zle,jak niektórzy wieszczą,odwrotnonie jest dobrze. Już wieszczą złe wyniki , dlaczego ? W wynikach za 2010 niczego złego nie widziałem,przychody co kwartał w miarę regularnne ok 40mln zł.EBITDA -ok. Ten netto to nie pasuje do przychodów. A jakie wyniki będą w 2011 to czas pokaże ??

Myślący -pozdr. Moj też trzymają :::))),a ile akcji mają jeszcze to czort wie. Moja dobierałem dość dużo srdednio po 2,54 ,ale mimo to ciągle przerzucali póżniej niżej. Teraz niby odpuścili,strat nie mam,ale poczekam na satysfakcjonującą cenę. Tylko po co oni zaprzeczają,że nie ma sternika ???