To wszystko prawda. Mieszko schodzi z półek. Tylko jakie to ma znaczenie kolego?
Jeżeli spółka ma 112 mln zadłużenia własnego i nie wiadomo czy kupiona spółka litewska nie jest obarczona długiem , a cisza jaka panuje wokół już zawartego kontraktu jest znamienna. O zakupie dobrej spółki na giełdzie się krzyczy. To jest właśnie jeden z podstawowych elementów gry giełdowej . A Mieszko zachowuje się tak jakby chciał ,żeby ludzie zrobili od niego odskok. I robią.
dlaczego zakup nastąpił teraz , a przejęcie w połowie stycznia lub lutego?
Ja to widzę tak. Najpierw wypłynie dobry raport o mieszku . Ale o mieszku bez litewskiej firmy. Zrobi się ruch i wzrośnie obrót. Potem po jakimś czasie dowiemy się z jakimi dobrodziejstwami mieszko nabył litewską spółkę. Szczena ludziom opadnie . to pewne.
zapewne Eva Grupe jako funduszowi private equity nie zależy na wysokiej wycenie Mieszka. Pewnie nie będzie sie musieć tłumaczyc przed udziaałowcami ze spadku wartosci ich najwiekszej inwestycji portfelowej z dajmy na to z 3,5 do 2,7-3,0 zł.?
Ot tak sobie strzelą sobie w kolano udu..piając swoją kurę znoszącą złote jajka i korzystającą z potencjału 36 milionowego państwa na rzecz krótkoterminowych zysków a nawet ryzykując upadek mieszka?
Jakoś nie kupuję tego myślenia i wierze w zdrowy rozsądek Litwinów.
Im więcej niewiadomych tym więcej spiskowych teorii i domysłów. Poczekajmy na Walne , a później na wyniki. A tak na marginesie... Nie wydaje mi się , aby głównemu akcjonariuszowi zależało akurat w tej chwili na wysokim kursie. Przynajmniej do czasu definitywnego przejęcia litewskiej spółki . Ciekawe po jakim kursie będzie późniejsza wymiana obligacji na akcje . Każdy by chyba chciał aby kurs był niższy niż wyższy. I może to jest powodem trzymania aktualnego kursu poniżej oczekiwań rynku