LSI z tego co wiem zgłosił kradzież kodów programów.
Firma S4H zaprzeczecza - a gdzie lezy prawda i jak sie to ma do potencjalnych klinetów i przychodów spółki ?
z tego co wiem to lsi cała sprawę wymyśliło, zeby ratować gastro, które nie może sie równac z programem s4h. po prostu w nieuczciwy sposób chcieli przyblokować sprzedaż nowego produktu. ale sprawa już się wyjaśniła i prokuratura odrzuciła ich podejrzenia bez postawienia nikomu zarzutów. podobno teraz s4h będa dochodzić odszkodowania za pomówienie i poniesione straty.
Tak, jasne, winni tak jak FoodSoft i wszyscy inni którzy ośmielili lub w przyszłości ośmielą się odejść z LSI i założyć własną działalność. Albo jesteś z nami albo cię zniszczymy, to jak widać dewiza prezesa. Metoda działa ale na krótką metę, dość szybko rynek orientuje się w sytuacji.
1. Aby komuś coś ukraść ten ktoś musi to mieć. SOFTECH nigdy nie był włascicielem praw autorskich do oprogramowania GASTRO w wersji .Net czyli tej która rzekomo miała zostać ukradziona. Całe oprogramowanie było tworzone w oparciu o umowę o dzieło i autor nie przekazał SOFTECHOWi praw autorskich. Chyba ,że ktoś oskarża S4H o kradzież kodów w FoxPro i zastosowanie ich w swoim sofcie, ale to jest tak absurdalne ,że nawet SOFTECH tak nie twierdzi.
2. Kody gastro w wersji FOxowej (obecnie sprzedawanej) i .Net (tej rzekomo skradzionej) oparte były o tą sama bazę SQL , której projekt powstał na początku lat 90 ubiegłego stulecia. Są więc tak makabrycznie przestarzałe ,że nie mają żadnej wartości.Ktoś kto dzisiaj ukradłby te kody by stworzyć nową aplikację musiałby być idiotą.
3. Wstępne porównanie chociażby struktury baz i zastosowanych algorytmów wykazuje ,że programy są kompletnie inne i nic z SOFTECHOwego GASTRO nie pasuje do S4H.
4. Mimo ,że SOFTECH ma jakąś magiczną opinię (której nikt nie widział !!!) stworzoną przez jakiegoś wybitnego specjaistę i przedłożyło ją prokuratorowi to S4H dalej działa i nie zanosi się by ktokolwiek poza softechem miał coś przeciwko temu.
Nie można dyskutować o czymś czego nikt nie widział. Opinia PTI jest jak Yeti, wszyscy o niej mówią, a nikt jej nie widział. Dziwne jest ,że SOFTECH jej nie opublikował dołączając ją do pism które rozsyłał po całej Polsce.
to dobre ............ nie wiem czy kolego sie rozeznajesz ale gastro jest najbardziej popularnym programem na rynku i nie sadze aby s4h cos tu nawojowalo.
piotrek zrobil sobie sam problem po kij sprzedawal marke a jak juz to teraz chce sam ze soba walczyc............
kilinci nie zanja piotrka jako piotrka ale znaja gastro i softech, produkt sie sprawdzil na rynku bo jest dobry / piotrek to uczynił/ a teraz wala z wiatrakami. piotr wprowadza kolejny swoj produkt i zaczyna walke o klienta z softechem. to jest parodia walczy sam ze soba.
prawda jest taka ludzie nie znaja piotrka ale znaja produkt i tu jest troche przegrana sprawa.
a i jeszcze jedna prosba do niektorych serwisow s4h
nie sabotujcie systemów gastro na rzecz programu s4h. mialem 5 przypadkow gdzie to mialo miejsce i niestety s4h przegral boj
Trudno wyprowadzać ludzi z innej epoki z błędu, ale spróbuję. Otóż wyżej wspomniany Pan Piotr wcale nie walczy ze sobą a proponuje zupełnie nowe rozwiązanie w którym wyeliminowane zostały bolączki przestarzałego programu gastro. System Gastro zatrzymał się na jakimś tam etapie i nic tego nie zmieni. Tak, jestem użytkownikiem rozwiązania S4H, a wcześniej używałem Gastro. Nie będę pisał tu peanów o nowym produkcie Pana Piotra, dodam tylko że wahałem się pomiędzy rozwiązaniem równie zaawansowanym technologicznie jakim jest produkt FoodSoft’u ale wybrałem S4H ze względów sentymentalnych. W każdym razie na ten moment nie za bardzo widzę z czego poza S4H i FoodSoft’em można by wybierać… To moim zdaniem to jedyne rozwojowe systemy na rynku.
Gdyby uznać tłumaczenie do którego się odnoszę za sensowne to wszyscy na całym świecie jeździli by pierwszym modelem Forda, bo według mojego przedmówcy wprowadzenie konkurencyjnego produktu (nawet lepszego ) była by to „przegrana sprawa”.
Wiem, że propaganda w Softechu jest na porządku dziennym, ale zlitujcie się… Klienci mają swój rozum…
Z tego co wiem, prezes zapowiedział, że będzie prywatny akt oskarżenia (jeśli prokuratura finalnie będzie chciała się tego pozbyć). Na razie nie ma jeszcze prawomocnej decyzji.
Jeśli coś jest na rzeczy to mają przerąbane. LSI nie odpuści.