1. Aby komuś coś ukraść ten ktoś musi to mieć. SOFTECH nigdy nie był włascicielem praw autorskich do oprogramowania GASTRO w wersji .Net czyli tej która rzekomo miała zostać ukradziona. Całe oprogramowanie było tworzone w oparciu o umowę o dzieło i autor nie przekazał SOFTECHOWi praw autorskich. Chyba ,że ktoś oskarża S4H o kradzież kodów w FoxPro i zastosowanie ich w swoim sofcie, ale to jest tak absurdalne ,że nawet SOFTECH tak nie twierdzi.
2. Kody gastro w wersji FOxowej (obecnie sprzedawanej) i .Net (tej rzekomo skradzionej) oparte były o tą sama bazę SQL , której projekt powstał na początku lat 90 ubiegłego stulecia. Są więc tak makabrycznie przestarzałe ,że nie mają żadnej wartości.Ktoś kto dzisiaj ukradłby te kody by stworzyć nową aplikację musiałby być idiotą.
3. Wstępne porównanie chociażby struktury baz i zastosowanych algorytmów wykazuje ,że programy są kompletnie inne i nic z SOFTECHOwego GASTRO nie pasuje do S4H.
4. Mimo ,że SOFTECH ma jakąś magiczną opinię (której nikt nie widział !!!) stworzoną przez jakiegoś wybitnego specjaistę i przedłożyło ją prokuratorowi to S4H dalej działa i nie zanosi się by ktokolwiek poza softechem miał coś przeciwko temu.