gada w miarę sensownie, teraz tylko czy to tylko takie deklaracje, jako świeżynki, który dużo chce, a potem odbije się od "betonu", czy uda mu się w końcu rozruszać przyzwoicie tą spółeczkę?
a jednak Litwin, a nie Czech, ani Słowak - nie generalizując, Litwini są jednymi z lepszych handlowców, potrafią sobie lepiej w tym radzić, niż też całkiem nieźli w tym Polacy, a ekspansja handlowa Polnej jest teraz potrzebna. Czy ewentualny zmysł handlowy Kozlovskiego wystarczy? Czy Jakubas nie przeszkodzi ("nie chcący")? Emeryt_giełdowy zapewne będzie miał tu swoje zdanie :)
winnetou, jak Ty widzisz szansę ubicia grizzly w drużynie z takim preziem? :)
Jako Litwin , ma we krwi przede wszystkim "lennictwo" i tu się obawiam iż mimo zapewnień Zbysia że go pierwszy raz w życiu widzi , jest wręcz odwrotnie. Może jestem podejrzliwy ale wyłuszczę mój pogląd na politykę Nowego prezenta Polnej.
1. Zbysiu podsuwa na stanowisko nikomu nieznanego (z powiązań z zainteresowanym) ludzia.
2. Nowy prezes informuje (czyt.:dezinformuje) że skupu nie będzie a my poczekamy dłuuugo na jakieś ruchy przejęcia .
3. Kurs wobec powyższego spadnie do poziomu zainteresowanego tym Zbynia , a prezes poinformuje że jednak mimo wcześniejszych planów zaniechania , skup jednak się odbył .
4.Zbysiu tymczasem wywali nowego nieudacznika (własnej produkcji) i wstawi tam jakąś sprawdzoną u siebie maszynę do robienia dobrych informacji , równocześnie pożyczając Polnej kasiorkę na wyjątkowo dobrze prosperującą firmę i w dodatku za półdarmo ...
5.Kurs wreszcie po tak dobrej "perspektywie" szybuje na (oczekiwane) 25 ... dalszy ciąg : vide Optimus....
Ja już monety nie posiadam , zainwestowałem i skonsomowałem ...
Pozytywne myślenie. Nie tak jak Zakonek, który od początku kadencji widział tylko kłody, przeszkody, zapchane rynki, trudności ze sprzedażą etc.
Miroslav widzi mocne strony spółki. Poprawi też relacje z mediami (jasna deklaracja). Jestem za. Powinno być dobrze.
Jedyna rzecz, która może nam się nie spodobać, to tzw. "czyszczenie bilansu", czyli obciążenie tegorocznych wyników wszelkimi możliwymi "brudami", rezerwami itp. Nie ma to jak niska baza.
Uważam, że jeśli już mówimy o jakiejś dezinformacji taktycznej, to co nawyżej może dotyczyć ona czasu na zamknięcie przejęcia lub nie Chemaru i że to wcale nie będzie trwało Bóg wie ile, tylko że jakaś informacja bombnie jednak jeszcze w tym roku, wręcz tej jesieni; w skup nie wierzę, to była i jest według mnie ściema, żeby odwrócić uwagę od tego, że Polnej chodzi przede wszystkim o budowanie solidnej grupy kapitałowej. Podoba mi się zapowiedź poprawy polityki informacyjnej - to była kiedyś największa bolączka Polnej, nie jest idealnie, ale trzeba przyznać, co co rusz jednak jakieś info, jakiś artykuł, a wiemy, że cisza informacyjna może całkowicie zabić handel akcjami.
Czy Litwin to "lennik"? Jedno jest pewne, to Litwini właśnie potrafili przejąć pośredniczenie w handlu pomiędzy Zachodem, a Rosją, a nie Polacy, choć mieliśmy ( i mamy) do tego najlepsze wydawałoby się predyspozyce. Polak dużo potrafi, ale tak łatwo nie wejdzie na ruski rynek, dla Litwina to może być bułka z masłem.
co tu daleko szukać, skoro dokładnie na Polnej była już podobna zmyłka, w tamtym roku też, że akwizycje to raczej śpiewka roku następnego, trochę to potrwa, a tu nagle ni stąd, ni zowąd pod koniec września news o liście intencyjnym; podobnie myślę będzie w przypadku Chemaru, przecież rozmowy trwają nie od wczoraj, dlatego obstawiam jednak jakiś news w tej sprawie jeszcze przed zimą (kalendarzową), pod warunkiem, że się nie wycofają na przedbiegach, tylko dlaczego tak miałoby się stać?
na pierwszy rzut oka nowy prezes robi dobre wrazenie-do tego litwin-co wazne mowi ze polna ma duze pow.magazynowe i liczy przede wszystkim na energetyke-a 3/4 polskiej energetyki to zlom-wymagajacy poteznej modernizacji-z tego tortu cos musi tez przypasc polnej.dajmy nowemu prezesowi troche czasu aby sie rozeznal w sytucji.najgorsze jest to ze akwizycja chemaru moze sie przeciagnac co zapowiada dalsze kiszenie/pozdro
kris, jeszcze się zdziwisz, jak tu szybko - w porównaniu do tego co oczekuje ciżba po informacji od prezesa - załatwią sprawę przejęcia Chemaru
a poza tym oczekiwaniem na akwizycję (krótka pompka), to przed firmą zdaje się trwała poprawa wyników, marketingu, pr, zarządzania itd., jaki może być powód, żeby kurs miał spadać, a nie umacniać się?
korekta na małym obrocie - przez ostatnie dni tu się mieliło po 4-5 K papieru, a im bliżej 13 zł, tym większy popyt się uaktywnia; jak na razie nowy prezes nie zrobił oszałamiającego wrażenia na rynku, chyba mało kto już wierzy, że ktoś coś w tej spółce zmieni, poza conajwyżej insiderami, którzy będą mogli sobie spokojnie skubać akcyjki do możliwego newsa o przejęciu