Inaczej musiałyby zaczać się na całym świecie potężne spadki. Tylko hiperbola w Brazylii i Argentynie może uratować światowe giełdy przed głęboką korektą. Nie pozwólmy zasiać wśród nas zwątpienia w wieczne wzrosty. Wiem że jeszcze nigdy coś takiego się nie zdarzyło ale zawsze musi być przecież pierwszy raz. Wiem że wzrosty bez korekty wydawały się absurdem ale cywilizacja polega na łamaniu nawet największych barier.Czas wiecznej Hossy już nadszedł.
Musimy wierzyć że liberalny raj jest już blisko. Mamy wspaniałego Premiera Donalda. On nie pozwoli na spadki na giełdzie. Nie zapominajmy o Grzesiu Schetynie który doskonale zna się na gospodarce. Tylko szaleńcy w takim kraju sprzedają akcje.
Karolina dopiero co pisala ze beda spadki a tu sie okazalo ze nie jest taka madra i zwariowała.
A pisalem ci ze bedzie rosło to szłaś w zaparte ze od 2007 trafnie przepowiadasz i takie tam.... skompromitowałaś się proponuje popełnić sepuku :) Pozdrawiam.
tym razem bedzie inaczej i geildy nie spadna. nasdaq i bania na nieruchomosciach w usa zgadzam sie ze sie tam nie udalo utrzymac wiecznych wzrostow ale tym razem na giledzie bedzie inaczej bo bernake to geniusz, on z najwiekszego kryzysu w histori wyjdzie z 6% pkb po roku od dna. on jest madry , przeczytal wszystkie kiazki o krachu z 29 roku i sie nie podda, bedzie walczyl z kryzysem chocby cala nastepna kadencje i mu nie odpusci, zmiazdzy go dolarami. bernanke ma takie narzedzia ze nikt ich nie stosowal bo tylko on wie jak je uzyc, ma np., ujemne stopy % i profit before cost.