Na podstawie ostatnich komunikatów spółki uważam, że zaczyna patrzeć szerzej niż tylko na działalność opartą na uprawie konopi. Rezygnacja z projektu własnego zakładu i przejście na outsourcing pakowania czy importu wskazuje, że zarząd chce skoncentrować się na usługach o wyższej marży, dystrybucji i budowaniu marki farmaceutycznej.
W raportach pojawiła się również informacja, że THC Pharma uzyskała pozwolenia na import i zrealizowała pierwsze dostawy do aptek. Jeśli Certis Pharma (dawniej THC Factory) faktycznie rozwinie obszary takie jak regulatory affairs, doradztwo czy outsourcing produkcji, może to stać się istotnym motorem wzrostu dla całej grupy.
Dla akcjonariuszy oznacza to z jednej strony ryzyko rozwodnienia kapitału przy ewentualnych emisjach, ale z drugiej – szansę na mniej kapitałochłonny i potencjalnie bardziej rentowny model działania. Ostatecznie kluczowe będzie to, jak zostaną ukształtowane warunki emisji, jacy partnerzy pojawią się przy współpracy i jakie linie produktów spółka wprowadzi na rynek. To będzie moment prawdy.
Podkreślam, że jest to wyłącznie moja prywatna opinia i nie stanowi żadnej rekomendacji ani porady inwestycyjnej.
Będę wdzięczny za Państwa opinie
- jak Wy postrzegacie ten kierunek rozwoju spółki?
Można oczywiście wszystko sprowadzić do hasła „emisja i w leszcza”, ale wtedy dyskusja niewiele wnosi. Ja wolę patrzeć na to, że spółka zaczęła realizować import i dostawy do aptek – a to już konkret, którego wcześniej brakowało.
Rozumiem, że nie każdy musi to dostrzegać, ale jeśli chcemy rozmawiać o rozwoju spółki, to lepiej opierać się na faktach z raportów niż na powtarzanych hasłach.
To, że kupowałeś na górce i sprzedawałeś w panice, to nie jest wina spółki ani moja, tylko Twoich decyzji. Giełda zawsze premiuje cierpliwych i konsekwentnych.
wiesiek, tu każdy ich pomysł był od zawsze "motorem napędowym" i od zawsze kończyło się tak samo: spalonymi uzwojeniami tych motorów i wymianą na inny.
To co piszesz, to są, nic innego, jak kolejne bajki, a biorąc pod uwagę historię, jest potężna szansa, że skończy się typowo: kolejny niewypał.
Jedno, co tu jest pewne, to STRATY - od kilkunastu kwartałów, oraz KOLEJNE DODRUKI.
Dyskutować to można o poważnej formie prowadzącej realną działalność a nie o drukarni akcji którą pod koniec czasu na realizację strategii kasyje jej kluczowe punkty