Nie rozumiem spekulantów udzielających się tak aktywnie na tym forum. Jeszcze mogę zrozumieć tych co trzymaja krótkie pozycje, ale Ci z akcjami.... po co wdajecie się w dyskusje?
Mam akcje od prawie trzech lat, dokupiłem sporo jak spadły poniżej 20 ale kupowałem też po 23 zł. Przytulam przyzwoitą dywidendę i czekam tylko na koniec wojny w Ukrainie. Wtedy dopiero zainteresuję się kursem.
Spółka się rozwija, inwestuje na bardzo perspektywicznych rynkach, o żadnym kryzysie nie ma mowy. Zresztą, dzialając na tylu rynkach, spowolnienie na kilku nie ma wielkiego wpływu. Sprzedaż w Kazachstanie się odbudowuje....
Więc o czym tu dyskutować? Będzie o czym dyskutować jak wojna na Ukrainie się skończy. Przy kieliszu szampana oczywiście (albo dobrej whisky).
Można czasami pobawic się w przewidywanie wyników itp... ale żeby się tu obrażać, klócić... po co to komu? Dajcie na luz.

Bravo dla Ciebie. Mam takie same podejście. Dziś kolejne akcje. Zwiększony portfel. Czekam na rozwój. I kolejne zyski Asbis i kolejne dywideny. Nie wydaje się już w żadne polemiki z padlina . Raczej tylko zgłaszam do KNF. Pozdrawiam Akcjonariuszy asbis. Z ściekami nie podejmuje już tematu.

Bardzo dobre podejście do tematu :) Każdy ma swoją strategię to po pierwsze a po drugie ilość akcji sprzedanych i kupionych zawsze wychodzi taka sama ..... czyli połowa gra na spadki a połowa na wzrosty ! ale tu siedzą gamonie co nie są w stanie tego zrozumieć ! im się wydaje że zjedli wszystkie rozumy i spółka ma tylko rosnąć :)

Za chwile 3 wiedźmy
Będą duże chwilowe zmiany
Działaj może coś zarobisz

nerwy są szkodliwe ! tak się gapić na kurs każdego dnia a tam nie chce rosnąć :) można zwariować jak antynagon :)

Nie przesadzajmy z tym hurra optymizmem. Przychody przychodami, ale pamietajmy, że nawe z duzymi przychodami można zanotować stratę netto :-). To oczywiście nie dotyczy ASBIS, ale nie mamy pojęcia na jakiej marzy teraz jedziemy. Asortyment o dużej wartości, czyli serwery, bazy danych itp, to drogie rzeczy, budują wysokie przychody, ale to oczywiste, że są sprzedawane na marży niższej niż tablety, czy telefony. Niemniej, wysokie przychody cieszą.
Jednak żeby kurs zaczął mocniej rosnąć potrzeby jest dobry raport skonsolidowany, a nie informacja o przychodach. Oczywiście, przy wysokoch przychodach jest wieksza szansa na dobry raport za cały kwartał i tego się trzymajmy.
Dla mnie istotne, żeby zysk pozwolił na coroczną dywidendę conajmniej $0,50 za akcję. A przypuszczam, że dywidenda będzie rosła co roku. teraz jeszcze nie dużo, ale za 2-3 lata oczekiwałbym przyśpieszenia. Myślę, że za kilka lat ASBIS przystopuje z inwestycjami. I skupi się na budowaniu pozycji na rynkach, na których juz działa. I wtedy nie tylko zysk będzie wiekszy, ale i część zysku przeznaczona na dywidendę będzie wieksza.
Nie mam wątpliwości, że za rok 2027 dywidenda przekroczy $1 za akcję. I jeśli kurs nie urośnie spektakularnie ponad realną wartość spółki (np. na fali euforii po zakończeniu wojny na Ukrainie), to nie zamierzam sprzedawać tych akcji. Tempo rozwoju ASBIS mnie satysfakcjonuje i nie widzę potrzeby szukania na siłę innych okazji.

Myślę podobnie

dolar raczej powinien być „tani” wiec….

wez pod uwage spadek dolara do tych wyliczen, fajniej bylo dostawac 0.5 usd dywidendy jak dolar byl po 4.2

1 dolara w 2027 ??? chyba trochę odleciałeś :) jak do tego czasu dadzą 60 centów to moim zdaniem będzie bardzo dobrze bo to wzrost o 20 % przez 2 lata - czyli raczej nie jest to realne w żadnym procencie :) ! jak dadzą w 2027 - 55 centów to będzie to ogromny sukces. Ale moim zdaniem spółka nie nadrobi w zysku na tyle by podnieść dywidendę do 55 centów ! ja liczę na startę w salonach samsunga w poczatkowym okresie działalności, po drugie spadek marży a po 3 łabnący dolar co przełoży się na 0,50 dolara rocznie przy słabnącym dolarze - czyli dywidenda za rok będzie realnie niższa niż była a to zniecheci inwestorów i kurs akcji spadnie przy malejącej realnie dywidendzie. Co prawda jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt który powinien mieć wpływ na notowania spółki ale to moim zdaniem będzie tylko chwilowe zawirowanie na którym da się zarobić ale potem kurs wróci na swoje poziomy. Także gra na spadki będzie bardziej dochodowa niż na wzrosty ( czyli sprzedaćdrogo i taniej odkupić )

Arku ,poprawią marże -musi się jeszcze dolar trochę osłabić a prognozy są na 3.50 .No fakt -dywidenda mniejsza ale przychody spoko więc nie musi -może zostać na tym poziomie co jest .Czas pokaże lub rz

do_Arkadiusztoja_ Nie wiem jak wyliczyłes dywidende i jej wzrost, ale coś chyba Ci sie pomyliło. Dywidenda za rok 2024 wynosiła 50 centów. Pisałem o dywidendzie w wyskokości $1 za rok 2027 więc to wzrost dywidendy o 100% w trzy lata. Piszesz o tanim dolarze... że to niby źle... A wiesz w jakiej walucie ASBIS płaci za towar producentom? A w jakich walutach klienci łacą ASBISowi? :-). To prawda, że biorąc pod uwage tylko dywidendę (która jest wypłacana w dolarach), słaby dolar wydaje się być niepożądany. Ale właśnie równiez z tego powodu, przewiduję tak duży wzrost dywidendy. Poza tym: wolę dostać $1 przy kursie 3,5 zł, niż $0,5 przy kursie 4,20 zł.

To prawda

Przed nami kilka istotnych wydarzeń może znacząco powiększyć przychody i zyski co za tym idzie marze i dywidendy, np. koniec wojny i związana z tym odbudowa Ukrainy i nowe rozdanie w relacjach handlowych, umowy, traktaty itd., jeżeli nie koniec wojny to chociaż rozejm, czy zawieszenie działań zbrojnych jak po 2014 roku, kolejnym czynnikiem może być wejście w sektor dronow (lub ich komponentów) użytkowych a może i na potrzeby wojska - kolejny gamechanger moim zdaniem (dziś rząd ogłosił wykorzystanie przyspieszonych procedur do zakupu dronow i systemów antydronowych w formie zapytań ofertowych bezpośrednio do producentów), kolejna sprawa to dalszy dynamiczny rozwój AI i IOT i zyskiwanie coraz większego kawałka z tego tortu, kolejnymi pobocznymi czynnikami mogą być eko-rozwiazania, jakiś boom w biotechnologii w którą asbis inwestuje, oczywiście wszystko powyższe przy założeniu ceteris paribus, ale są to realne możliwości które choćby przy ziszczeniu się jednej może wywindować asbis do innej ligii cenowej (już nie mówię przy nałożeniu się kilku z nich)

Końca wojny na Ukrainie nie będzie w tym 10 leciu ! szansa na to jest bliska 0 moim zdaniem

"Końca wojny na Ukrainie nie bedzie w tym 10 leciu" - ooo to dzięki za info, to nie będziemy żyć w niepewności niepotrzebnie tyle czasu, czyli spokojnie po 31.12.2029 r można zacząć dopiero realizowac wszelkie plany które teraz ze względu na wojnę są niemożliwe albo ryzykowne xD a dałeś znac już Zelenskiemu? Ciekawe czy sam Putin o tym wie? xD

Szansa na zakończenie rośnie proporcjonalnie do systematycznego słabnięcia ruskiej gospodarki i obniżenia finansowania machiny wojennej

Kilka lat temu pisałem ,że wynik za rok 2026 to przychód ok 5 mld$ i dywidenda 1$
Nie sądzę żebym się mylił...bo może i kilka miesięcy ale gdy to pisałem nie było jeszcze wojny z Rosją
Też jak Antoni jestem spokojny o przychód Asbisu
Przepowiednia troka spadkowego jak do tej pory nigdy się nie sprawdziło
Ani NASDAQ,ani WIG 20,ani kurs dolara ani kryzys w Stanach Zjednoczonych i na Wall street
To taki Dyzio marzyciel

To kiedy pucybuty te 40 będzie.Sprawdzcie sobie życiorys Sarheja,Jak ktoś podpisał cyrograł z KGB i FSB to do końca życia jest naznaczony.Lata oddanej służby dla moskiewskich pracodawców .Kreatywna sprawozdawczość to ich chleb powszedni a normalni inwestorzy tego nie tykają tylko onuce.

Tiaaa i dlatego wyłożyli miliony dolarów na pomoc Ukrainie.

Asbis daje kase na Ukraine ?

dawał, wszystko jest w raportach

Arkadiusz i jego znajomość spółki:):) Nawet nie ma pojęcia jak Asbis przekazywał wyposażone karetki. Jak wspierał pracowników. Kolejny popis naszego klauna.

Przypowieść o lwie i ośle, znana również jako historia o tygrysie i osle lub o kłótniach z głupcami, opowiada o osiołku, który twierdzi, że trawa jest niebieska. Kiedy tygrys zaprzecza, udają się do lwa, króla zwierząt, który potwierdza słowa osła, a tygrysa skazuje na karę milczenia. Lew wyjaśnia tygrysowi, że kara nie dotyczy koloru trawy, ale tego, że odważne i inteligentne zwierzę traciło czas na kłótnię z głupcem.

Ale już nie daje ?