Zatwierdzenie przez Prezesa URPL zwiększenia wielkości serii Onko BCG 100
Oznacza to niemal dwukrotne zwiększenie możliwości produkcyjnych dla tego preparatu z dotychczasowego miejsca wytwarzania przy ul. Uniwersyteckiej w Lublinie począwszy od czwartego kwartału 2025 roku. Emitent informował w rb 10/2025 o zmianie sposobu namnażania bakterii, w wyniku którego zostały wytworzone 3 serie walidacyjne o wolumenie 2-krotnie wyższym niż dotychczas.
Prace nad udoskonaleniem technologii, których konsekwencją jest dalsze zwiększenie mocy wytwórczych produktów BCG Spółki miały wpływ na czasowe możliwości produkcyjne Emitenta, a w konsekwencji na kapitał obrotowy Emitenta.
Większe wolumeny = większe przychody. To realny skok w możliwościach sprzedażowych. To dla czytających tylko nagłówki. Każdy rozsądny rozumiem do czego to prowadzi.
la mnie jako inwestora najważniejsze w komunikacie Synthaverse jest to, że spółka realnie podwaja moce produkcyjne Onko BCG 100. To nie jest tylko techniczna zmiana w liczbie fiolek, to wzrost potencjalnych przychodów, ograniczenie ryzyk technologicznych i przygotowanie pod nowy zakład produkcyjny. Innymi słowy: spółka rośnie nie tylko na papierze, ale w realnej zdolności do dostarczania produktu na rynek. Pozdrawiam KL
Wszystko mają i zarazem nic nie mają, tylko wyobraźnię rozbuchana do wymyślania nie stworzonych rzeczy.
Normalnie jak w filmiku z małą dziewczynką, która miała dostać na mikołaja wszystko, a tu ku . . . nie ma nic! !
Dokładnie tak, ciągłe bajki. Co z tego, że mogą wyprodukować 3000 fiolek, skoro nie potrafili sprzedaż 1600. Umowy zawarte zostały w 2020 roku, a stan ich realizacji wynosi zero.
ESPI było zaplanowane na podniesienie kursu i wywołanie zainteresowania, bo jest kilka milionów akcji do sprzedania, których nikt nie chce.
Liczą się tylko liczby, czyli zysk. A tego notorycznie brak. W marcu w kasie były 3 tysiące i niezbędny był kredyt, aby móc trwać w tej agonii jeszcze jakiś czas. Następnie kolejna kroplówka w postaci dodruku akcji.
Znowu zwiększanie produkcji kosztem pracowników którzy pracują na urządzeniach-trupach w soboty i niedziele za odbiory godzin.
III KW będzie katastrofalny.
Moim zdaniem to tylko na potrzeby ESPI w celu ratowania kursu i wywołania zainteresowania spółką. Większa produkcja? W jakim celu, skoro nie mogą sprzedać obecnej?
Tego typu informacjami nic nie podniosą. Tu mogą zadziałać tylko konkrety, czyli liczby, a dokładnie zysk wykazany w raporcie. I to duży zysk. Zapowiedzi czegoś, co mają i mogą mieć nie robią już wrażenia. Ale jak widać prezes cały czas nie może tego zrozumieć.
Twoim zdaniem info o zwiększeniu ilości fiolek w partii zasługuje na ESPI? Ten system jest do poważnych komunikatów. Nawet nie napisali od kiedy chcą produkować więcej, a to chyba byłaby najważniejsza informacja. Czyżby nie było planu na więcej, skoro od 5 lat nie mogą sprzedać nic w ramach "mamy umowy"?
Niestety po raz pierwszy muszę się zgodzić z KTOŚiem.
Brak wiarygodności to największy problem prezesa.
Cały czas baju baju.
Że niby od 4 kwartału - czyli może być końcówka grudnia. A o jakim wolumenie mówimy?
I co z Brazylią?
I straszy jeszcze że przez to namnażanie sprzedaż spadła - w to mu akurat wierzę.
Podają że dostali zgodę.Juz nie wiedzą co wymyślić by podnieś kurs.Panie prezesie takie espi już nie działa. Muszą być podane konkrety.To tak jakby dać zgodę dilerowi że może sprzedać o milion samochodów więcej. Tylko muszą być na to kupcy.
Prezes opowiada różne historyjki, ponieważ ma dużo akcji do sprzedania, a chętnych brak. Potencjalna możliwość zwiększenia produkcji to nawet nie jest temat na ESPI. Zwiększ produkcję, sprzedaj i pokaż zysk w raporcie. To jest temat.
ESPI ewidentnie nastawione na wzrost kursu i zainteresowanie. Ale prezes cały czas nie może zrozumieć z jakiego powodu nikt nie chce akcji SVE.