Prawdopodobnie chcą nas oszukać. W sierpniu 2008 zgodnie z komunikatami,Wandzel "pożyczył" 3mln akcji spółce "krzak",ktora to mogła sprzedać akcje bez informowania o tym,Wandzel miał odkupić te akcje do końca 2008r. ,nie zrobil tego do dziś.Czy akcje te służyły do zbijania i zaniżania kursu 14nfi?dlaczego ich nie odkupił skoro takie bylo założenie?Wandzel i Zientara w 04nfi kontrolują 90% spółki,w 14nfi 40%,do tego 14nfi jest zdecydowanie niedoszacowany w stosunku do 04nfi,rodzi to pokusę do wyprowadzenia aktywów jak najmniejszym kosztem do 04nfi gdzie mają prawie wszystkie akcje. Informuję,że w przypadku innego parytetu niż 1,5 do 1,0 - 14nfi w stosunku do 04nfi wyłożę każdę pieniądzę zeby dojść sprawiedliwośći w sądzie i liczę na solidarność innych akcjonariuszy.
Tez tak uważam. Wystarczyłoby im teraz opłacic odpowiednio "niezależnego" biegłego. 14zacha mam niewiele, ale z checią pomogę w razie problemow. Nie wykluczam ze ta sprawa bedzie sie nadawac do prokuratury.
Bralem po 1,05-1,08 dokupiłem po 1,24 wiec jestem na razie zarobiony choc nie mam tego bardzo duzo - ale popieram Was i uwazam ze czas pokazac cwaniakom fuck, gdy sprobują wykiwac mniejszych proponując parytet ponizej wskaznikow wartosci ksiegowej ( wg mnie 1akcja zacha miedzy 4,00 a 4,50 )
Pamietam kazus proponowanego połączenia z polnordem ,gdzie chcieli nam wcisnąc baloniaste akcje krauzego po 200pln - dzis wartosc 40 a i tak uwazam ze są za wysoko .
Przyłącze sie do wszystkich ruchow mających na celu sprawiedliwe uporządkowanie sprawy z poszanowaniem praw drobnych akcjonariuszy i z zachowaniem rzetelnej wartosci akcji 14zacha.
Sąd , prokuratura , biegły , nadzor finansowy czy inne srodki powinny byc zastosowane
gdyby znowu wpadli na podobnie durny pomysł jak z polnordem ,
Mysle jednak ze nie bedzie zle !
TRZEBA WALCZYC O SWOJE I NIE ODPUSZCZACZAC CWANIAKOM !
Panowie również się przyłączam, mam 20tys akcji kupowanych po 4,20 teraz pewnie miałbym ich z 70-80 tys kupowanych po 1zł jak bym miał dostać teraz mniej akcji, to by dopiero były żarty. Jestem w kiepskiej sytuacji zważywszy cenę zakupu i tak łatwo się nie dam!
W praktyce ustalania parytetu wymiany przyjmuje się, że wycena powinna być oparta na wartości godziwej majątku obu spółek. Wartość godziwą można zdefiniować jako „cenę, jaką można uzyskać ze sprzedaży składnika majątku przy założeniu, że sprzedawca i nabywca działają rozważnie i we własnym interesie, posiadają wszelkie niezbędne informacje, a żadna ze stron nie działa pod przymusem”. Jednocześnie należy zauważyć, że faktyczna cena sprzedaży może istotnie różnić się od wartości godziwej, pod wpływem takich czynników jak: motywacje konkurentów i ich zdolności negocjacyjne, itp.
Wycena i kryteria przy ustalaniu parytetu wymagają dogłębnej analizy sytuacji obu spółek. Standardem jest stosowanie metody zdyskontowanych przepływów pieniężnych (DCF), która pozwala na najlepsze odzwierciedlenie planów rozwojowych. Założenia tych planów są często głównym argumentem przemawiającym za połączeniem. W przypadku spółek notowanych, punktem odniesienia są również notowania z kilku poprzedzających miesięcy. W przypadku spółek niepublicznych typowym „benchmarkiem” są odpowiednie, operacyjne lub finansowe, wskaźniki wyceny w porównywalnych transakcjach lub branżowych spółkach notowanych.
O znaczeniu przyjętych założeń mogą świadczyć przypadki sporów akcjonariuszy łączących się spółek. Przykładem może być spór przy ubiegłorocznym połączeniu Asseco Poland i ABG. Pierwotnie parytet wymiany akcji wyznaczony został na podstawie średniego kursu obu firm z trzech poprzedzających miesięcy. Podważyła go jednak część udziałowców ABG, w tym fundusz DWS Polska TFI. Fundusz, który kontrolował wówczas nieco ponad 5 proc. firmy, nie podważał sensu całej transakcji. Zwracał jednak uwagę, że ABG rozwija się szybciej niż Asseco (co miały potwierdzać najnowsze wyniki) i sugerował parytet oparty na bazie bieżących notowań. Fundusz dysponował zbyt małą siłą, żeby zablokować fuzję, jednak przypadek ten doskonale pokazuje, że wyznaczenie parytetu nie jest sprawą trywialną.
Bywa też, że wycena spółek może być dużym wyzwaniem, kiedy zawodzą standardowe metody wyceny (np. w przypadku ujemnych kapitałów własnych). Zarządy łączących się spółek, przygotowując plan połączenia, mogą poza tym zaproponować parytet wymiany udziałów/akcji na podstawie własnych, subiektywnych ustaleń. Opinia biegłego powinna jednak opierać się o kryteria obiektywne i w powyższym wypadku wskazać, że przyjęty parytet ma charakter umowny lub określić trudności związane z wyceną.
Wynikiem tak przeprowadzonej wyceny jest określenie parytetu wymiany w wartościach bezwzględnych. W przypadku, kiedy oszacowany parytet wymiany byłby w wartościach ułamkowych (np. 3,15 akcji jednej spółki za 1 akcję drugiej), bazując na zasadzie niepodzielności udziałów / akcji (art. 153, art. 302 KSH), niemożliwa byłaby taka wymiana. Wyjściem z tej sytuacji jest pojęcie dopłaty (art. 492 KSH), jako świadczenia pieniężnego pokrywającego różnicę pomiędzy parytetem ustalonym na liczbach całkowitych i ułamkowych.
NFI Progress planuje przejąć Zachodni Fundusz Inwestycyjny NFI. Plan połączenia, określający m.in. parytet wymiany zostanie podany 10 sierpnia 2009 r a teraz mam pytanie skoro 04 chce przejac 14 to akcje 14 przestana byc notowane i kiedy to nastapi i w ciagu ilu dostaniemy akcje progressu bo szczerze mowiac pierwszy raz bede uczestniczyl w czyms takim bede wdzieczny za dobra odpowiedz pozdrawiam
Nie tylko ty, ja również będę uczestniczył w tym pierwszy raz, czekałem dwa lata żeby spółka poszła w górę, teraz jeszcze akcje mi stopnieją na sztucznie wywindowanym 4pro ( dziwne, że tak szybko poszedł i pewnie temu przyjrzą się wszyscy). Jak na razie, nie budzi to mojego zaufania:(
bardzo możliwe że bronili kursu, niechcieli w tym momencie zbyt dużego wzrostu 14Zach., wg mnie będzie za 2 akcje zacha 1 akcja progressaalbo nawet za 2,5 zacha 1 akcja progresa
Teraz wiadomo dlaczego kurs 14 Zach był tak zaniżany.
Już dawno pewnie planowali połączenie.
Skoro mieli i mają znacznie więcej akcji Progressu /my na wolnym rynku mamy tylko 9,12%/, a mniej akcji 14 Zach /na wolnym rynku 52,97 %/ - to wiadomo, że cenę swoich Progressowych na giełdzie opłacało się im podnosić, a cenę tego, co chce się kupić, czyli Zach., zaniżyć.
Biorą Zachodni dzięki temu za bezcen - jeśli przy wycenie uwzględniać będą kursy giełdowe. Ale wtedy sprawa bardzo wyraźnie wyglądać będzie na przekręt.
Nie dajmy się!