Ja mysle, ze z wezwania wiele nie bedzie. Jestem atakowany mailowo, listownwie z wezwaniem do sprzedazy. Na GPW 2,26-2,3 a ja mam oddac za 2,12... gdzie powiedzmy sobie szczerze, kto odda spolke za grosze, przynoszaca zyski z niezlym c/z za grosze w momencie hossy na GPW... MostaWAW jesli dobrze pamietam tez mial wezwanie przy zbitej cenie i obiektywnie slabych wynikach, z gieldy nie zszedl. Z kolei Comarch zszedl, ale niech sobie kazdy porowna cene z wezwania.... Oddac to ja moge akcje po 3,2-3,3 i to niechetnie za 4 zl to jest premia jaka musialby akcjonariusz zaplacic za full controle....
No żartujesz? Nie wiesz jak się uwala kurs? Naprawdę wierzysz w prawość i sprawiedliwość na swiecie? Jeżeli gdzieś można zakombinować żeby zarobić, to na pewno się to dzieje.
Po co kupujecie akcje ? Czemu grasz o grę w której masz mniejsze szanse i nie możesz nic zrobić. Po inwestować na GPW skoro wierzy się w to że wszystko jest ustawione i tam gdzie można zakombinować to się kombinuje , a drobni są do ostrzeżenia . Po co to robisz grinnek ? A może po prostu to nauka naturalna reakcją jak postawiłeś na czerwone a wypadło czarne to ruletka jest namagnesowana , jak postawiłeś na Barcelonę wygrał real to mecz ustawiony , jak w lotto nie te numery to i lotto jest ustawione , jak przegrałeś sprawę w sądzie to sędzia przekupiony itd itd znam to znam to kwestie mentalne to takie standardowe że aż szkoda gadać
A ogólnie odpowiadając na twój komentarz to myślę, że albo jesteś naiwnym dzieciakiem albo próbujesz stanąć po przeciwnej stronie dla zasady, choć wiesz, że prawda jest po drugiej stronie. Oczywiście, że są oszustwa w kasynach i to w każdych i oczywiście, że są przekręty w piłce nożnej i o tym głośno mówią pracownicy kasyn i piłkarze kończący karierę, że kiedyś gdzieś tam sprzedali mecz. Cztery razy dadzą ci wygrać a za piątym zgarną całą pulę, w piłce nożnej na 10 meczów wszystkie pewne mecze kończą się spodziewanie a w jednym sędzia wskazuje wapno bez powodu. Tak było, jest i będzie. Trzeba umieć szacować ryzyko, bo oczywiście wszystkie ww. łącznie z giełdą to hazard.
Ketchup, rozdajesz na lewo i prawo etykietki i oskarżenia o paranoję i "stan umysłu", a czy masz może lustro? Uważasz, że to niewidzialna ręka rynku kreuje cenę Grenevii na słabiutkim obrocie? Powiedz nam szczerze, czy wierzysz, że kurs ot tak sobie spadał przez ostatnie blisko dwa lata? Już we wrześniu 2021 roku ogłoszono, że chcą kupić akcje własne po 2,5. Ale prawie nikt im nie oddał wtedy - prawie wszyscy kolesi wyśmiali za taką cenę. I było to wydarzenie cenotwórcze, bo uparcie nie chciały te akcje kosztować tylko tyle. No to w takim razie zaserwowano pozostałym akcjonariuszom długotrwały test cierpliwości: podła polityka informacyjna, arbitralne odpisy i zrzuty dużych ilości akcji na koniec dnia, by namalować odpowiednio wykres. Okazało się w końcu, że ktoś ma w tym ogromny interes: główny akcjonariusz chce zdjąć spółkę z giełdy po taniości i ogłasza w swej wspaniałomyślności, że nie 1,85, ale 2,12 da za akcje. Inwestuje przy tym sporą kasę w reklamę i naganianie, by się ludzie zapisywali. A Ketchup wierzy, że to się samo tak zrobiło, bo to rynek, bo przecież nie można tak nikogo podejrzewać, bo to paranoja... Przy takiej impregnacji mentalnej, to nawet gdyby cię ktoś opluł z pogardą, pewnie wyglądałbyś chmur...
W punkt napisane. Biorąc jeszcze pod uwagę co robiło tdj to mamy nawet pewność. Dlaczego nie sprzedajemy ? Dlatego że mamy nadzieję, że tym razem im się nie uda
To, że zrobili taka zagrywkę jest po prostu pewne. Sęk w tym, że nie musimy sprzedawać akcji w wezwaniu. I świadomość manipulacji na GPW nie oznacza, że mam nie kupować akcji, które są warte dwa razy więcej. Liczę, że jest czas kiedy manipulant chce zbierać żniwa, a ja w tym czasie chce posiadać jego akcje.
Pisałem to już raz napiszę jeszcze raz. Większość pozostałych akcji jest w rękach funduszy. 50 procent ma tjd . Fundusze mają 40 procent i dostępny kapitał. Nawet przyjmując że ktoś miała jakieś akcje i była jakaś akcja zaniżania . To jak to się dzieje że 2 czy 3 procentami grasz na przeciwko tych którzy mają 40 i kapitał i mają interes żeby cena akcji była wyższa. Tjd nie ruszy swoich akcji a jakieś wasze wyimaginowane słupy nie mają podejścia nie mają możliwości sterować kursem jak wam się wydaje . Zgodzę się co do tego że można robić odpisy można tak zarządzać spółka żeby zniechęcać tak to owszem i temu nie zaprzeczam. Zadaje podstawowe pytanie dlaczego pozostali akcjonariusze posiadający 45 procent i zasoby gotówki nie są w stanie obronić się przed jakimś słupem który posiada 3 procent i po odkupieniu tego pakietu nikt już nie będzie miał akcji do dołowania . Dlaczego ? Proszę nie opowiadać jakiś bzdur że mają takie zasady mają inną decyzyjność etc . Na jakieś IPO żabki mają miliardy to naprawdę nie był by to dla nich problem obronić kurs . Zlaszcza że wszyscy wiemy że tjd swoich nie odda nie zejdzie poniżej 50.
Sam sobie odpowiedziałeś, mają takie zasady i inna decyzyjność. Przecież Grenevia to jest kropla w składzie portfela takiego funduszu. Zastanów się na chorobę fundusz kupuje takie duże pakiety akcji żabki, diagnostyki, allegro itp? Przecież to są akcję kupowanych balonów, ale to jest cześć większej grubszej akcji tzw. manipulacji rynkiem, którą ty już na wstępie zdeprecjonowałeś i stoisz na peronie, który nie wierzy w spiskowość. Pewnie szczepiles się na covid i głosujesz na popis.
Im niższe wykształcenie im bardziej prowincja , im mniej się w życiu widziało tym więcej się wierzy w Twoją spiskowość . To jest takie otumanienie , na wszystko jest teoria spiskowa im niżej tym jest ich więcej , pod sklepem z piwem jest dużo , dużo jest tego wśród ludzi co widzą świat z poziomu komputera i portali z tysiącami teori. Nie ważne że się wykluczają nie ważne że nie mają sensu . Tę teorie wszystkie się powtarzają są schematami myślenia tak jak tu na bankierze można sobie tylko zmieniać nazwy spółek i zawsze jest ten sam identyczny dyskurs
Widzisz nie potrafisz odpowiedzieć na głupie pytanie . Jak akcjonariusze posiadający 45 procent akcji grenevi i dużo kapitału mogą dać sobie zdołować cenę przez jakieś słupy z 3 procentami akcji ? Ta dawno by ten ktoś został połknięty . Jedynym wytłumaczeniem Twoim jest że to jest szersza akcja ogólnoświatowa spisek i te fundusze posiadający akcje grenevi to są właściwie na usługach Tdj. A następna Pani pisze że te z kolei fundusze pożyczają akcje grenevi jakiemuś słupowi który dołuje tym kurs żeby tjd sobie zrobił wezwanie po 2.12 . A może oni się tam spotykają jeszcze wszyscy na wódce i czytają to forum i robią nam na złość
Odpisałem ci, ale nie zrozumiałeś. Fundusze nie będą zwiększały pozycji, bo ktoś się uparł i uwala kurs, mają to w pompie. Wszystko w przyrodzie trwa do czasu i na Grenevii też wróci do godziwych poziomów. Co nie zmienia faktu że takie dołowanie kursu to jest żałosna zagrywka i manipulacja. Nie pisałem nigdzie, że fundusze są na usługach tdj, ale na pewno są sterowane tylko nie przez takiego matoła jak domagałaz a przez "mitycznego kogoś" kto decyduje co kupować a co nie.
Mi już wystarczy tej rozmowy . Dziad swoje Baba swoje i tyle . Nie dajesz odpowiedzi na pytanie dlaczego słup z 3 procentami robi co chce z akcjonariuszami z 45 procent akcji . Ty piszesz że mają to w pompie i taka odpowiedź wyczerpuje dyskusje. Czy się szczepilem czy nie i jak zero jedynkowo na to patrzysz też wiele mówi . Kończymy to dyskusja bez sensu.
Ja odpowiem dlaczego nie mogą obronić kursu, pomijając już politykę informacyjną i brak dywidendy i otoczenie rynkowe. Oprocz TDJ nikt nie ma w społce realnej i sprawczej władzy. Jeżeli chcesz zbić kurs, bo chcesz zrobic wezwanie za grosze to musisz sypać akcjami. To nie jest tak że nikt nie broni kursu po danej cenie. Jeżeli sypiesz z bardzo dużą itensywnoscią na coraz niższym poziomie to kurs musi się załamać pod naporem stałej podaży i podaży osób które kupiły wyżej i tną straty.
Czy widzisz strukturę akcjonariatu ? Wszystko mają fundusze i trochę drobni . Skąd mają brać się akcje ? Przecież ich nie produkują . Tdj swoich nie sprzedaje i nie będzie sprzedawać bo straci kontrolę . Kto mam sypać akcjami ? Słup z 2 czy 3 procentami akcji ? Słup z 10 mln akcji zasypuje fundusze które mają 200 mln akcji i wciągnąć 10 jeśli tylko uważają że spółka jest tego warta ,to żaden problem. Kto jest tą podąża i ile jest tej podaży ? Czy aby nie sprzedają fundusze ? Czy aby nie zmniejszają pozycji ? Jeśli tak to po co teorie jakieś nie stworzene o słupach lepiej wymyśleć teorie że fundus się sprzedał dostał pod stołem pieniądze i takie tam standardowy zestaw tłumaczeń. A między czasie nic się nie stało w branży OZE prawda ? Wszystkie inne spółki podobne idą w górę ? Branża węglowa też przeżywa rozkwit zapewne .
te przykładowe 3% akcji w rękach jednego podmiotu (albo zorganizowanej grupy ludzi) to bardzo dużo przy uwzględnieniu że pozostałe np. 90% jest zabetonowane (TDJ + fundusze), a reszta parę procent jest rozdrobniona.
Dodatkowo jak spojrzysz jakie są dzienne wolumeny na tej spółce (a to WIG40....) to 3% to potężny arsenał, który można przecież uzupełniać co jakiś czas, odkupując powoli akcje z rynku bez nadmiernego podnoszenia kursu.
Sprowadzanie wszystkiego do pytania, to "dlaczego fundusze nie bronią kursu" to spłycanie całej historii. To są gigantyczne podmioty, proces decyzyjny jest tragicznie długi. Skupili dany pakiet po określonej cenie, bo taka była decyzja na dany moment i teraz po prostu papier leży u nich w portfolio i czeka. Może być tak, że nie zaszły przesłanki lub ustalone kryteria do tego, aby te pozycje w jakikolwiek zmieniać (sprzedawać/dokupować), bo np. (i) cena nie spadła aż tak nisko, (ii) liczą na długi termin np 5 lat i dopiero wtedy następuje jakaś rewizja.
Jeszcze dodam do kolegi Fana w odpowiedzi na pytania kolegi Ketchupa: główny akcjonariusz zachowuje się cwaniacko, jak bazarowy cwaniak z lat 90-tych. Ludzie na pewnym poziomie zwykle nie chcą mieć do czynienia z takimi cwaniakami i starają się ich unikać, nie wchodzić z nimi w interakcje, bo szkoda życia. Choć mogliby cwaniakowi utrzeć nosa, nie mają takiej niskiej potrzeby, żeby udowadniać, że mają większego od niego. Niech sobie cwaniak udowadnia, jeśli ma taką potrzebę, i niech ma z tego satysfakcję, jak niedojrzały smarkacz. Ketchup ma rację, że jakiś duży miś mógłby tu zrobić cuda z ceną, tylko że zrobiłby na chwilę - potem główny akcjonariusz znajdzie sposoby, żeby tę zmianę w dłuższym czasie zniwelować, jak to widzieliśmy przez ostatnie długie miesiące. Trzeba by znaleźć chętnego, żeby się z takim cwaniakiem użerać co chwilę. Wielu zapewne zakłada, jak i ja zakładam, że się cwaniakowi w końcu znudzi, że się zreflektuje, że go oświeci, że to niegodne zachowanie, małe, podłe. Nie mam też pewności, jak mocne ma plecy, w razie gdyby instytucje nadzorcze lub prokuratura miały czym się zająć (czy obecna akcja z naganianiem na zapisy, to nie jest np. próbą wyłudzenia?, albo próbą doprowadzenia do bezprawnego rozporządzenia mieniem?).
O czym wy mówicie ? Czy wiecie jak InPost schodził z giełdy co się potem stało i cała tą historię . Jaka prokuratura jakie niegodne zachowanie , działa w ramach prawa resztę to domysły. Wracając do inpostu .... I co się takiego z właścicielem stało ? Cały czas jest szanowany podziwiany i sami widzicie ostatnio to nawet doradzał będzie jak deregulować gospodarkę . Samo państwo potrafi wyciskać delistingowac po niegodziwej cenie przykładem jest caly zakup energii przez Orlen od skarbu państwa i to wszystko co się działa dalej , dopiero w sądzie coś wskórali drobni. Więc szkoda po prostu gadania o zasadach. Zasady trzeba znać i np ja nie wchodzę w spółkę z żadnym polskim Januszem biznesu bo jestem na przegranej pozycji , mam świadomość co można mi zrobić zgodnie z prawem i po prostu mówię nie nawet jak jest tanie jak barszcz . Tutaj jestem pod wezwanie bo to tylko krótka chwila kiedy ja mam przewagę nad nim i to teraz on zabiega o moje akcje . Jak wezwanie się skończy to wychodzę bo patrz wyżej nie wchodzę w spółkę z takimi i koniec . Pierwsze co należy brać pod uwagę to akcjonariat .
Ketchup, strzelasz amunicja do wszystkich i poruszasz różne wątki w każdym kolejnym poście bez ładu i składu. Nie za bardzo da się z Tobą dyskutować :-)
Cytując internetowego klasyka: ketchup "ale to ty dzwonisz"