a władze gpw potem krokodyle łzy ronią, że tak mało jest inwestorów indywidualnych, że taka niska świadomość inwestycyjna... właśnie że wysoka świadomość, dlatego ludzie omijają gpw z daleka... główny akcjonariusz zbijał kurs przez wiele miesięcy - to zwyczajnie było wielokrotnie widać przysłowiowym już uwalaniem kursu na zamknięciu - ale nikt im nie podskoczy, robią, co chcą, bo taki mamy klimat...

i jeszcze te wpisy ostatnimi dniami Loli i Paoli, itp... cyniczne dranie... To nie jest biznes, Marx, w tym się z tobą nie zgodzę - to jest gangsterka. Biznes byłby wtedy, gdyby nie było takich manipulacji i gdyby dali uczciwą cenę. Nie wierzę, że ostatnia rekomendacja była bezinteresowna. A zarząd od wielu miesięcy wiedział, że tak będzie i dlatego taką politykę informacyjną mieli: traktować wszystkich z buta i z butą.

ale wartościami to się chwalą, jakież to oni mają wartości, och, ach, odpowiedzialność społeczna biznesu - na wymioty zbiera... nie należy ludzi przeklinać, ale goście, baaaaardzo się o to prosicie...

ja nie sprzedam ,nie opłaca mi się ...

Dnia 2024-12-16 o godz. 10:24 ~sens napisał(a):
> a władze gpw potem krokodyle łzy ronią, że tak mało jest inwestorów indywidualnych, że taka niska świadomość inwestycyjna... właśnie że wysoka świadomość, dlatego ludzie omijają gpw z daleka... główny akcjonariusz zbijał kurs przez wiele miesięcy - to zwyczajnie było wielokrotnie widać przysłowiowym już uwalaniem kursu na zamknięciu - ale nikt im nie podskoczy, robią, co chcą, bo taki mamy klimat...

klimat... okrągłego stołu i grubej kreski

Dość dawno już miałem przeczucie, że oni chcą zdjąć tę spółkę z giełdy - pisałem tu o tym, bo znaków było sporo. Koledzy tu pisali, że to mało prawdopodobne. Też mi się aż nie chciało wierzyć, że tak bezczelnie mogą to robić. Myślałem sobie, że jakieś 20, albo 15 lat temu to sobie można było na takie rzeczy pozwolić, ale teraz to jednak trochę inne standardy, a oni też w sferze deklaracji chcieli pielęgnować wyższe standardy... A tu mimo wszystko wyszła stara paskudna wada człowieka i ujawniło się zupełnie bagienne otoczenie instytucjonalne. KNF gwiżdże sobie na takie sprawy. Piszą, że wszystko zgodnie z prawem i są zadowoleni z takich standardów. Zakłamane to wszystko. Nie zdziwię się, że po delistingu ogłoszą, że oto wygrali "konkursy" na darmową kasę z KPO na swoje projekty. Albo że zdobyli właśnie intratne zlecenia, albo otoczenie prawne się pozytywnie zmieniło i oto mogą teraz zarabiać grube setki milionów rocznie, odwracać odpisy przez kilka lat robione, handlować z Rosją, itp., itd...

No tak to jest. Trudno, zobaczymy jak to się potoczy. Są + i -. Wiecie można mówić, ale rynek sam na to pozwala. Nikogo tu nie interesuje jakieś fair value Spółki. Dopóki nie będzie jakiś spektakularnych wzrostów wyników to takie spółki będą tkwiły na niskich wycenach z istotnym dyskontem. A później się inwestorzy budzą jak jest m&a albo większościowy wykupuje. Brakuje na tym rynku płynności i bardziej ogarniętego sell side. Bo ta rekomendacja to jakaś kpina pomimo istotnego zwiększenia prognoz na dwa lata wprzód. A teraz ta wycena będzie jednym z podparć to fair value przy proponowanej cenie + pewnie fairness opinion na zamówienie żeby się zgadzało. W TFI muszą kręcić wyniki to też nie mają potrzeby siedzenia na takich podmiotach. Bo wyników tu nie zrobią. A gruby to wykorzystał.

czyli nie ma szans na dalszy wzrost ceny ? na wykresie mamy pienkne wybicie trędu spatkowego.

kupiłem po 3,91, bo wtedy pisaliście, że to perełka gurna i jadymy na 8 zł...a teraz wiszę na 35 % stracie. co robić ? wywalać śmiecia ze stratą czy czekać ?

Dokup 3x tyle co masz i wtedy ładnie obniżysz średnią.

Nie, Marx, w tym się z Tobą nie zgodzę, że tu rynek coś daje czy nie daje: rynek to fundusze, grubasy i tacy inwestorzy jak Ty i ja. Każdy z nas patrzy na spółkę i widzi, że tu prawdopodobnie szykuje się jakiś wałek, bo coś tu się nie zgadza: lata całe odpisów i grubej kasy na inwestycje, całe lata mimo wszystko stabilnego zarobku netto. A kurs coraz niżej, bo na koniec sesji "ktoś" decyduje się sprzedać nieproporcjonalną ilość akcji - zupełnie bez sensu ekonomicznego. Jeśli chce sprzedać, sprzedaje wyżej, a tu specjalnie na koniec sesji cyk i leci. IR książkowy na zohydzenie spółki. Do tego każdy wyskok ceny od razu gaszony. Ten kurs był pilnowany i to widać. Nie tylko ja to widzę, widzą inni inwestorzy. Dlatego wytwarza się aura toksyczności waloru.

mam akcje po 3,5 chyba dokuię i uśrednie śmiecia obniże stratę

Mali inwestorzy powinni się skonsolidować i zaprotestować formalnie poprzez KPW lub dać sprawę do arbitrażu

Trzeba ustalić kurs poniżej, którego nie sprzedajemy. Kurs poniżej wartości księgowej to okradanie akcjonariuszy!!!!!

Z czystej ciekawości czy jako mali posiadamy powyżej 5%? Piszcie przybliżona liczbę akcji jaka posiadacie. Jeśli nie będą posiadali 95% nie ma możliwości przymusowego skupu akcji.

5% to ponad 20mln akcji... chyba tylu tu nie uzbierasz...

Nie pisać tutaj tylko wystawiać WDA po 10PLN

A jak to zrobic?

robią takie wałki bo można, tak wygląda prawo w polszy ,oficjalnie nikt nie manipulował kursem ..knf musi zmienic przepisy jeśli ta giełdka ma istnieć dalej ,nie może być możliwości wyjścia z gpw poniżej wartości księgowej.

takiej regulacji wiążącej cenę z wartością księgową chyba nie da się wprowadzić, przynajmniej u nas, znając nieco otoczenie polityczne obecnej władzy - razemki może na coś takiego mogłyby się poważyć, ale niemal na pewno nie obecna koalicja... a gdyby pis coś takiego chciał wprowadzić, wszyscy by ich zjedli, bo to wbrew dogmatom liberalizmu...

Jeśli chodzi o poprzednia władzę to chyba się grubo mylisz . Oni byli konserwantami przepisów które są niekorzystne dla drobnych. Wprowadzali nowelizację niekorzystna dla drobnych do ustawy o ofercie publicznej , w tym właśnie do wezwań . Do tego byli wręcz modelowym przykładem jak wyciska się drobnych akcjonariuszy spółek giełdowych . Może zorientuj się np jak wyglądało przejęcie energi a potem próba ich wyciskania próba zdjęcia z GPW . Więc jeśli się nie znasz to po prostu nie wydawaj opinie. Jeśli chodzi o obecna władzę to zobaczymy po jakimś okresie czasu. Ładnie mówić każdy potrafi ale jeszcze nikt się za to nie zabrał .

Ty chyba nie pamiętasz, że obecni już rządzili

Nie zrozum mnie źle - nie występuję tu w roli apologety pisowców, bo nie da się obronić w wielu aspektach ich podejścia do funkcjonowania gpw. Pisałem tylko o sprawie mentalności, jaką przypisuję wymienionym środowiskom, oczywiście upraszczając i metkując. I tak, podtrzymuję moją ocenę, że razemkowie i pisowcy mają w sobie ogólnie rzecz biorąc taką zdolność, taką mentalność, taki potencjał, by wprowadzić odpowiednie zmiany. Tzn. mają zdolność do krytyki zastanego turboliberalnego status quo. Pisowcy nie zrobili nic dla poprawy tej sytuacji, a powinni byli. Być może zagrała tutaj kalkulacja targetu wyborczego, być może brak dostatecznego rozeznania, być może jakieś geszefty. Natomiast w obecnej koalicji takiego potencjału zupełnie nie widzę.