Czemu prezes sprzedaje po 25 zł? Aż tak trudno to pojąć? Pamiętacie jak zapowiadał emisję dla zarządu? Przypuszczam że obejmie akcje po nominale. Czyli za otrzymaną kwotę będzie mógł objąć 250 razy więcej akcji niż sprzedał. Tak się trzepie kasę na NC. A my leszcze możemy się tylko łudzić że nam coś skapnie z pańskiego stołu.
A Kto kupi od niego akcje drożej jak na GPW latają po 20…a musi sprzedać zgodnie z umową do 2027 roku..Jakby sprzedawał na GPW to by kurs zanurkował na 10
Pomyśl zanim kogoś oczernisz. Napisane jest że zobowiązuje go do sprzedaży do 31.12.2027, a nie że sprzedał. Ponadto Vee Ventures powinien podać komunikat o zmniejszeniu udziału w głosach na WZA. Więc nadal posiada te akcje. Stąd moje stwierdzenie, że nie było przeniesienia prawa własności. Tak jak na GPW, jak kupisz, będziesz właścicielem akcji w D+2 od dnia transakcji. Tam mamy termin do 31.12.2027 roku. Jaka to będzie data na razie nie wiemy.
Ziomeczku, czytaj ze zrozumieniem: "umowa zobowiazuje go do sprzedazy" do wskazanej daty.
Jak podpiszesz umowe z dostawca internetu, i zobowiazujesz sie placic "do 10-go kazdego miesiąca" - to jak masz ochote to mozesz zaplacic 2-go, albo 7-go. Wazne ze do 10-go ma byc. Jak wywiazesz sie wczesniej, to twoj wybór.
I nikt nie powinien ci dawac jakiegokolwiek komunikatu "bo ci sie wydaje". Nie wiesz jak to jest pod spodem, za kulisami zorganizowane.
No przeciez chyba nie napisano kto jest odbiorca, to skad bankierforum ma to wiedziec? Nie wiadomo nawet czy to wszystkie akcje jakie sa zobowiazani sprzedac.
Umowa zobowiazuje do sprzedazy do dnia X
Nie podano komu sprzedajemy
Umiecie czytac ze zrozumieniem? Na serio wam trzeba objasniac takie rzeczy? Do gieldy sie pchacie, a macie mature?
Koleś przestań się wymądrzać. Nikt nikomu jeszcze nie sprzedał akcji. Vee Ventures zobowiązał się do sprzedaży akcji po określonej cenie do określonej czasu. Poczytaj sobie co to jest opcja short Call.
Jak chcesz handlowac opcjami to potrzebujesz animatora i depozyt, a tu zglosili ze transakcja odbyla sie poza rynkiem. Tak jakbys sprzedawal samochod - nie musisz wrzucac ogloszenia na otomoto, mozesz sprzedac sasiadowi, jesli sie dogadacie. No, ale to widocznie za trudne. Panie profesorze z bankierforum xD
Przestań się ośmieszać. Przeczytaj załącznik w pdf. "Poza rynkiem regulowanym, umowa zobowiązująca do sprzedaży akcji w terminie do dnia 31.12.2027". Poza rynkiem regulowanym (OTC),czytaj produkt niewystandaryzowany. Co znaczy że strony mogą ustalić między sobą kwotę depozytu, choćby nawet w wysokości zero. Nie jest do tego potrzebna żadna izba rozliczeniowa.
W komunikacie nie napisano "zglaszamy wystawienie opcji call", tylko "zglaszamy zbycie akcji, na podstawie umowy ktora obliguje do sprzedazy akcji, do dnia X"
Felix ma rację. Akcje formalnie jeszcze nie zmieniły właściciela. Wygląda to na jakąś umowę przedwstępną. Po co takie kombinacje? I po co kupujący przepłaca? Może jest w tym jakieś drugie dno. Brak przejrzystości zawsze stwarza większe ryzyko. Ta spółka od dawna wydaje mi się szemrana z prezesem na czele.
Nasz uśmiechnięty prezes kilka lat temu sprzedawał akcje swoim znajomym po 120 zł, a spółka pokazywała wtedy wielkie zyski ,które okazały się później fikcją. Ten fakt już bardzo źle świadczy o naszym uśmiechniętym prezesie.Minelo kilka lat i nasz kochany prezes sprzedaje kolejne swoje akcje ale już tylko po 25 zł.Spolka w tym czasie za każdy kwartał pokazywała stratę. Nasz uśmiechnięty prezes pożyczył z kolegą spółce Vee około 9 mln zł na procent.Wsxystko wskazuje na to że teraz pożycza z kolegą znów ponad 1 mln zł.Mysle ,że z samych odsetek I z pensji nasz uśmiechnięty prezes żyje bardzo dobrze,a czy są wyniki czy ich nie ma ,nie ma to dla prezesa większego znaczenia.On zawsze wygrywa-)