Dzień dobry forumowicze Bankiera. Nazywam się Michał Lach i jestem głównym udziałowcem NanoGroup. Widząc wpływ moich komunikatów na zachowanie kursu, pomyślałem, że może ktoś chciałby zadać mi jakieś pytania. Dowiedzieć się jak patrzę na przyszłość spółki i jakie są moje perspektywy inwestycyjne, odnośnie NanoGroup. Niewykluczone też, że znam spółkę trochę lepiej niż inni i dzieląc się swoją wiedzą mogę pomóc podejmować bardziej racjonalne decyzje. Zaznaczam z góry, że nie chcę nikogo namawiać do inwestowania lub wychodzenia ze spółki. Wydaje mi się, że to czego często brakuje to zwykła wiedza. Moim celem jest też założyć wątek z merytoryczną dyskusją, więc bardzo proszę troli aby pozostali na swoich trolwątkach. Zachęcam do merytorycznej dyskusji Michał Lach eCapital
Po ostatnich inwestycjach widać że szczególnie biotechnologia Pana interesuje. Czy ma Pan jakieś doświadczenie (zawodowe) w tej dziedzinie? Jaki ma Pan horyzont inwestycyjny w NanoGroup? Czy zamierza Pan jeszcze dalej powiększać swoje zaangażowanie kapitałowe jeśli spółka będzie potrzebowała takiego wsparcia ?
Bardzo chętnie poznam Pana perspektywę odnośnie spółki. Również jestem inwestorem - pozycje mam od zeszłego roku.
Jestem w ok. 20 spółkach z wielu różnych branż. Zasady inwestowania w każdej branży są takie same, a od oceny merytorycznej są specjaliści. Bio nie jest moją specjalizacją, choć przyznam, że coraz bardziej mnie wciąga. Obecnie jestem w 4 spółkach z tej branży. Odnośnie Nano to moją misją jest doprowadzić tą spółkę do pierwszej komercjalizacji. To jest plan minimum, a niewykluczone, że ta przygoda potrwa znacznie dłużej, bo razem z Prezesem Mazurkiem mamy bardzo ambitne i dalekosiężne plany. Oczywiście, że będę zwiększał swoje zaangażowanie w Nano, bo obowiązuje mnie umowa inwestycyjna. Dotychczas skupowałem też akcje, gdy ich kurs spadał i zapewne tak będzie w przyszłości. Najprawdopodobniej wezmę też udział w ostatniej przed komercjalizacją, rundzie finansowania na przełomie 2024/2025. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że Nano wysuwa się na najważniejszą pozycję w moim portfelu inwestycyjnym.
bardzo mi się ta inicjatywa podoba. Pokazał Pan cojones i zainteresowanie drobnym akcjonariatem, co bardzo cenię.
"Odnośnie Nano to moją misją jest doprowadzić tą spółkę do pierwszej komercjalizacji." Moja małą misja inwestycyjną jest dotrwanie do tego momentu - przynajmniej.
Mam dwa pytania:
1. Na ile prawdopodobne jest wg Pana dowiezienie tego projektu do etapu komercjalizacji?
2. Czy kolejny temat zamiennika krwi jest faktycznie czymś realistycznym?
Odnośnie 1. "Na ile prawdopodobne jest wg Pana dowiezienie tego projektu do etapu komercjalizacji?" - bardzo prawdopodobne. Jak to powiedział członek zarządu dr Mierzejewski " Ta rzeźba już jest. Teraz trwa tylko jej szlifowanie." 2. Czy kolejny temat zamiennika krwi jest faktycznie czymś realistycznym? - tutaj trudno mi się wypowiedzieć i nawet mnie to za bardzo nie interesuje. Dlaczego? Bo to dużo trudniejszy badawczo projekt. Odciągnął by nas od NanoX. Trzeba jak najszybciej doprowadzić do komercjalizacji NanoX, a potem myśleć o jeszcze ambitniejszych projektach. Proszę mi wierzyć, NanoX da nam wszystkim wystarczająco dobrze zarobić.
Proponował bym wpis na portalu społecznościowym typu X itp , pewnie Pan posiada , info , że zaprasza Pan do dyskusji na bankier i wkleić link by każdy mógł zobaczyć . bez tego dyskusji nie będzie bo wiary nie ma , oszustów pełno .
Gdyby spółka miała już konkretnego oferenta to ja nie powinienem o tym wiedzieć, a gdybym wiedział to nie powinienem o tym mówić - jest to ewidentnie informacja poufna. Natomiast, warto spojrzeć na nadchodzący proces komercjalizacji. Generalnie to nie ma sensu się z nim specjalnie co spieszyć. Jeśli spółka ma pieniądze na dalsze kroki - a tak jest, to z każdym kolejnym krokiem wartość wzrasta. Jest umowa z https://www.clairfield.com/pl/clairfield-w-polsce/, która to firma odpowiada za proces komercjalizacji. To ta sama firma, która sprzedała rozwiązanie Scope Fluidics za 170 mln USD (https://www.bankier.pl/wiadomosc/Scope-Fluidics-sprzedal-Curiosity-Diagnostics-na-rzecz-Bio-Rad-Laboratories-8384540.html) Jak wiemy, Clairfield kupił 100 000 akcji NanoSanguis. Zwrócę uwagę, na fakt, że nie jest to powszechna praktyka i wykazuje na naprawdę głęboką wiarę Clairfield w NanoSanguis. Zatem mamy mocno zmotywowanego agenta szukającego nam nabywcy. Odnośnie procesu, w przybliżeniu będzie on wyglądał tak: 1. patent 2. projekt fizyczny/inżynierski od A4BEE
3. w międzyczasie kolejne udane autotransplantacje 4. wyprodukowanie płynu i urządzenia w standardzie GMP 5. badania przedkliniczne w standardzie GMP 6. badania kliniczne 7. certyfikacja Jak widać, pracy jeszcze mnóstwo, więc to nie będą tygodnie, tylko kwartały. Warto jednak spojrzeć z szerszej perspektywy. Aby dojść do obecnego etapu i przekuć luźny pomysł w działający prototyp, zarówno urządzenia jak i płynu (o funkcji sztucznej krwi) i dokonać przełomowej weryfikacji poprzez autotransplantację, spółka potrzebowała lat eksperymentów i badań. Także w zasadzie można powiedzieć, iż jesteśmy na finale:)
Hej Michał, ( wybacz że tak od razu przechodzę na Ty ale jesteś na forum Bankiera więc możemy połamać wszelkie skrypty społeczne) Tego jeszcze nie grali. Witamy w naszej bajce... Czy na Pure też otworzysz taki kanał? Powodzenia i baw sie dobrze.
Cześć Bob:) Nie, na Pure nie ma zbyt wiele do wyjaśniania, więc kanał jest niepotrzebny. Tam po prostu czekamy na odpowiedź czy te cząsteczki zadziałają w realnym mikrośrodowisku raka (w żywym organizmie), tak jak działały na te same komórki rakowe w laboratorium. Prosty test. Jak zadziałają to wiadomo co:) Ryzyko, że nie zadziała żaden z dwóch kandydatów na lek, relatywnie małe (choć jest!), dlatego obstawiłem ten zakład - jednocześnie pomogłem spółce sfinansowaś te badania i to była ważna motywacja.
Nie rozważałem. Życzę profesorowi wielkich sukcesów, jednak wolę zarówno w tym wątku jak i w dalszych procesach inwestycyjnych skupić się na Nano. Życie nauczyło mnie, że jeden z głównych czynników sukcesu to koncentracja i konsekwencja. Musimy dowieźć światu to urządzenie, bo warto.
Podoba mi sie bardzo inicjatywa. Takie szerzenie wiedzy o spółce jest na pewno wartością dodaną dla każdego i fajnie się to czyta przy porannej kawie. Niestety takie zainteresowanie głównego inwestora forum Bankiera na kanale NanoGropu może być nieopatrzne odczytane przez ulicę i mieć wpływ na kreowanie się dzisiejszego kursu. Ciekawe czy będą o tym pisali na głównej stronie Bankiera?? "Główny inwestor NNG odpowiada na pytania na naszym forum"
Wydaje mi się, że tego typu panele organizuje się w trochę innej konwencji np. zapraszając inwestorów na kawę w jakiejś auli hotelowej. Tym samym przekaz jest bardziej wiarygodny. Tu pojawia się bardzo dużo znaków zapytania, może trzeba poprosić o przesłanie skanu dowodu osobistego aby zweryfikować mówcę? Szkoda że Michał wybrał sobie taką formę komunikacji z rynkiem. Wolałbym poznać face to face i uścisnąć rękę.
Kawa nie wyklucza herbaty. Jednorazowe spotkanie fajna rzecz, ale taki kanał da nam możliwość rozmowy, w każdej chwili. Dzięki za inspirację, może rzeczywiście zorganizuję takie spotkanie...
Przesłałem wiadomość na LN do Michała Lacha - celem jakiejkolwiek weryfikacji. Można prosić o odpowiedź albo jakąś publikacje na ścianie o trwającej "konferencji" z inwestorami tym samym uczestnicy nie będą myśleli że gadają z chatemGPT. Co Ty na to?
Dnia 2024-08-01 o godz. 06:14 ~Goldman napisał(a): > Czy zamierza Pan wejść, a może już Pan to robi w akcje spółki ReadGene najwybitniejszego polskiego onkologa prof Lubińskiego ?
Zrobiłeś wielonikowcu ogromny chlew na wątku ReadGene. Zgłosiłem to do moderatora forum. Na wątkach różnych spółek naganiasz na zakup akcji spółki , na przykład Pure czy XTB. W listopadzie i grudniu ubiegłego roku przechodziłeś sam siebie. Każdy ocenia spółkę na podstawie raportów, komunikatów, wyników finansowych itp. A tutaj szukasz odpowiedzi?
Nie warto zaglądać i czytać. https://www.bankier.pl/forum/forum_o_read-gene,6,21,10000000599.html
Dzień dobry. Jako, że długo inwestuje w tą spółkę mam pytania: 1. Jak wyglądają na chwilę obecną prace nad lekiem Polepi - czy prace są zwieszone czy trwają nadal? 2. Czy oprócz głównego celu jakim jest doprowadzenie do komercjalizacji płynu trwają w chwili obecnej prace nad innymi projektami? 3. Czy maseczki biobójcze Nano to już historia?Czy jeszcze coś się dzieje w tym zakresie? Pozdrawiam
Jeśli dziś pojawiłby się Ktoś ( VC , PE czy inny podmiot ) i ogłosiłby wezwanie na 100 % akcji . Jaka musiałaby być cena za akcję by wyszedł Pan z inwestycji ?
Dnia 2024-08-01 o godz. 10:50 ~kolo napisał(a): > Jeśli dziś pojawiłby się Ktoś ( VC , PE czy inny podmiot ) i ogłosiłby wezwanie na 100 % akcji . > Jaka musiałaby być cena za akcję by wyszedł Pan z inwestycji ?
Bardzo trudne pytanie. Osobiście wolę poczekać jeszcze rok, półtora, aż produkt dojrzeje. Teraz jeszcze nie stawiałem sobie takich pytań na serio. Jak będzie oferta to zrobię dokładną analizę. Oczywiście znam wyceny przygotowane przez doradców i opiewają one na kwoty liczone w setkach mln USD. Ale rozumiem, że mówimy tutaj o moim subiektywnym odczuciu. Strzelam: 15 zł (na dziś). Mam nadzieję, że w przyszłym roku na podobne pytanie podam wyższą cenę, minimum z przedziału 25-40 zł. Proszę mnie w tej kwestii nie łapać za słowo:)
Ale dajecie się robić w członka. Myślicie że to Lach se wszedł na bankiera i chce mu się pisać jakimś randomom z internetu? Nawet nie zarejestrował nicka
Ja cały czas czekam na jakąś odpowiedź na LN... choć ona nie będzie wiarygodna bo z drugiej strony ja mogę kłamać, że nic nie otrzymałem. Podobnie jak z mailem. Upublicznianie go nie jest dobrym pomysłem. Diabli wiedzą co za wariaci tu są może się okazać, że ktoś wrzuci go na wszelkie możliwe portale , ot tak z nudów i Michał zostanie zalany dziesiątkami newsletterów.
Lepszym rozwiązaniem będzie post na ścianie w LN. To zobaczy każdy. Nie wspomnę już o komunikacie wyprzedzającym to wydarzenie.
Bob odlatujesz trochę. Wiele maili jest dostępnych ot tak, wystarczy poszukać i nikt nikogo nie zalewa śmieciowymi mailami, ewentualnie można oznaczyć jako spam i po problemie. Ja daję tu duże prawdopodobieństwo, że to jednak nie jest ściema.
Odpalasz takie Snov.io i już możesz łowić maile. Więc wiem, że to da sie zrobić łatwo. Nie mniej jednak to zachowanie ze strony Michała jest irracjonalne. Wstał rano i doszedł do wniosku że pogada sobie na forum bankiera o NNG. żeby to jeszcze z godzinę trwało... on pół dnia na to przeznaczył.
Jak dla mnie to ściema...przez duże Ś
Jakbym chciał być branym na poważnie oraz aby mieć jakąś przygotowaną do dyskusji publikę zaanonsowałbym takie wydarzenie z wyprzedzeniem. A nie odpalał się na spontanie i to jeszcze w dzień po 20% wzroście. Let's be real.
a dlaczego nie? Nie każdy ma kij w 4 literach. Facet żyje sobie na swoich warunkach, zakładam,że dawno osiągnął wolność finansową i ma fun z życia. Mogło byc tak faktycznie, że wczoraj wieczorej pijąc drinka wpadł na pomysł popisania na bankierze.
Jak dla mnie to gość pisał po prostu to co ludzie posiadający akcje lub zastanawiający się nad zakupem chcieli usłyszeć.
A jeśli ja lubię pomarańcze i ty lubisz pomarańcze to znaczy że należymy do tej samej grupy... ergo patrzę przez pryzmat tego co nas łączy i jeśli jest to pozytywny aspekt to i taki mam stosunek do członków grupy.
Fajny mechanizm. "Lubimy" się do czasu, aż mamy akcje i wspólnie naganiamy na wzrosty. Jak się ktoś wyłamie i zacznie naganiać na spadki pojawia sie ostracyzm.