Ciekawostka taka. Pojawił się 2,5 roku temu inwestor. Była umowa. No niestety nie wywiązał się. Ale akcje i tak chciał objąć. Spółka się postawiła no i nagle hejt się pojawił. Różni zażenowani, zatroskani i inni szczerze współczujący...
Nikt nie zwrócił uwagi na gigantyczne roszczenie spółki ( 37mln zł) do niedoszłego Inwestora. Poza tym sprzeciwiając się, działają w interesie wszystkich pozostałych mniejszościowych...
Dokładnie -firma realizuje obecnie kontrakty w kilku państwach.Mocowania idą do wielu projektów w kraju. Firma działa na rynku wzrostowym cały czas....
Jakie znaczenie ma to roszczenie skoro nikt go nie opłaci?
Fakty są takie, że spółka dalej wisi, a naganiacze tylko prostują ze spółka NIEBAWEM lub NA DNIACH wrzuci raport, co się oczywiście nie dzieje
Powtórzę: według mnie coś naprawdę jest nie w porządku z tą spółeczką. Jak się prześledzi poprzednie lata umowę z audytorem zawarto 18.05.2021 oraz 24.05.2022, a jego opinie były na czas do końca maja... czyli można domniemywać, że audytor musiał wpaść na coś grubego i zarząd ma problem z audytorem, z akcjonariuszami, pozwami ... Istna paranoja i jeszcze nic nie komunikują co się z tym dzieje, mają nas akcjonariuszy w głębokim poważaniu. Atlasowi dali czas do końca czerwca i co zapłacił? Pozwali, czy strachy na lachy z tym roszczeniem od Atlasa? Komunikujcie się z rynkiem, bo Wam tego nie wybaczy ... a kara od knf będzie na bank
Piszesz o audytach przed 23r, w 24 nastąpiła zmiana audytora ( dotychczasowy Pan Luboń zmarł i była konieczność wybrania nowego audytora) Nowy audytor potrzebował więcej czasu do zapoznania się z całością dokumentacji i go dostał.
Analizując liczne komentarze można domniemywać, że część komentujących osób z dużym prawdopodobieństwem posiada wewnętrzne informacje spółki, które są niedostępne dla szerokiego rynku. Wraz z radcą prawnym mocno rozważam złożenie zarówno do prokuratury, jak i knf stosownych zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa.
Miałem sporo akcji Remora ze średnią 4,40, był moment że można było wywalić nawet za ponad 20, w końcu sprzedałem po ok. 16 ale z bólem serca bo widziałem że spółka ma coraz większe zamówienia i zaczyna operować poza granicami Polski co było jej wielkim atutem. Teraz ciężko mi zrozumieć jak można było doprowadzić do sytuacji że Zarząd nie potrafi przygotować raportu, akcjonariusze są totalnie olewani brakiem jakiejkolwiek informacji co się dzieje, zaufanie do spółki chyba już nie istnieje. Smutne bo kibicowałem Remorowi obserwując jak ładnie się rozwija.
To się Chłopie doczekasz na raport i zdębiejesz, w jaki podmiot zainwestowałeś. Spółka zawieszona od dwóch miesięcy, a raportu jak nie było, tak nie ma również od dwóch miesięcy. Totalna kompromitacja zarządu i olewanie akcjonariuszy. A żadne pieski RG, jak ktoś ładnie napisał :), nie polepszą sytuacji ...
Raport mimo waszego złowieszczenia będzie i tak i tak.Najważniejsze docelowo jest to co robi spółka, jak się rozwija i co będzie za jakiś czas a nie za tydzień,miesiąc,kwartał.Poczrkamy i zobaczymy....
To, że raport roczny musi w końcu zostać opublikowany jest oczywiste. Pytanie brzmi o co tak długo spółka spiera się z audytorem. Grubo ponad 2 miesiące badania sprawozdania prostej spółki. Tyle to nawet badanie skonsolidowanego raportu Orlenu, czy KGHM nie trwa. Ryzyko jest duże, że opinia audytora ujawni jakiś syf pozamiatany pod dywan. Z doświadczenia wiem, że każda spółka która była gotowa doprowadzić do zawieszenia notowań na tak długi okres i tak igrała z inwestorami, GPW i KNF zawsze miała coś „za uszami”.
Z opiniami poczekajmy do czasu po publikacji raportu.To co widać obecnie to spora ilość kontraktów i raczej udane perspektywy w tym i przyszłym roku...
A może być tak że wcześniejszy audytor starszy pan namieszał coś w papierach i trzeba to wszystko teraz wyprostować! A to mnóstwo pracy!! Spółka może być niewinna!
A Ja myślę że wcześniejszy audytor starszy pan namieszał w papierach i teraz to wszystko trzeba wyprostować. A to mnóstwo pracy! Spółka może być niewinna!
Taki post to dowód na to jak można mało wiedzieć o zasadach dot. spółek akcyjnych a mimo tego inwestować na giełdzie. Odpowiedzialność za zawartość raportów okresowych bierze na siebie zawsze zarząd Spółki. Audytor, analizuje raport, zadaje pytania dot. poszczególnych pozycji, może zażądać dokumentów źródłowych i ewentualnie oświadczeń zarządu, wydaje zalecenia dot. np. tworzenia rezerw i ostatecznie wydaje opinię z zastrzeżeniami lub bez zastrzeżeń. O to aby opinia była bez zastrzeżeń często jest walka zarządu z audytorem i zwykle to przedłuża proces uzyskania opinii. Po aferze Getback i problemach Deloitte Audyt z zawieszeniem licencji przez PANA, audytorzy stali się ostrożni i wnikliwie badają raporty nie przyklepując każdego syfu, który zarząd próbuje pozamiatać pod dywan. W przypadku RSP zobaczymy z „wyjdzie”.
A w czym miał się pomylić audytor. On nie tworzy raportu, tylko kolokwialnie mówiąc go ocenia. Jak się myli to zawsze na korzyść spółki, ponieważ nie jest zbyt wnikliwy w badaniu jej sprawozdań finansowych. Duże afery jak Enron, Wirecard, czy Getback zawsze związane były z kreatywną księgowością zarządów spółek i brakiem odpowiedniej wnikliwości w ich badaniu przez audytorów.
Nie wiem jak jest z audytem. Wiem, że z właściwym sobie egoistycznym i płytkim podejściem do interesów, traktowaniem kontrahentów w sposób wyjątkowo nieetyczny ( jak mi coś trzeba to skamlę z czapka w ręku, jak mam się z wywiązać to olewam, nie odbieram, nie płacę) ten twór pt. RSP nie ma przyszłości. Nie hejtuję, piszę ze smutkiem bo wierzyłem w ten projekt.
No nie byłbym taki pewny. Przed dwoma miesiącami też czytałem wiele postów, że raport będzie niebawem. Widać że upływ czasu i poczucie chwili jest względne. Dla jednego 2 miesiące to cała wieczność a dla innego to tylko chwila.
to są fakty; nie tyko u nas, u innych kontrahentów też - mam na myśli dostawców, odbiorcy się dopiero o tym dowiedzą w praktyce, obserwacja wieloletnia;
Kultury to powinien nauczyć się zarząd RSP. Od spółki publicznej wymagana jest transparentność i komunikowanie się z rynkiem, a nie ignorowanie akcjonariuszy w sytuacji gdy zarząd swoją nieudolnością lub celowym działaniem doprowadza do sytuacji kryzysowej w postaci zawieszenia notowań na ponad 2 miesiące. Mam nadzieję, że KNF ukara przykładnie zarząd za takie praktyki giełdowe.