owce które wyprzedają się na głebokich czerwieniach.. oddaja akcje za bezcen.. poca się na widok minusów na papierach.. nie jesteście na pewno "urodzinymi strategami"! najgorsze jest to że jakims marnym obrotem zwalacie kurs bo juz macie pełno w gaciach a nastepnego dnia drepczecie z nogi na nogę mysląc jak powiedzieć żonie że chciało się dobrze a wyszlo jak zawsze. Żal mi was!
ale niestety ogromna wiekszosc jest niereformowalna..tak dzis patrzylem, oddaali te swoje marne pakieciki za kilkatys zł taniej i taniej..oddawali w nadziei ze kupia cos wlasie co wlasnie pnie sie ostro do góry ;) a to skonczy sie tak, ze wlasnie kupia na górce a potem znów beda oddawac jak bedzie spadac, i znów beda pakieciki, ale juz za mniejsze kilka tys zł.. zenada, no ale cóż zrobic... pozdrawiam