Przestepstwo "insider trading" polega na tym, ze ktos kto ma dostep do informacji poufnych i wykorzystuje je dla uzyskanie korzysci nie informujac o transakcji rynku- korzysta na asymetrii informacyjnej:
1) Czy Gniady zarobil na transakcji i ile?
ok. 4 tys akcji dalo mu ok. 11 tys zl.
Caly jego pakiet stanial o 460 tys. po obnizce kursu wywolanej podanymi przez niego informacjami.
Kto mowi o zysku?
2) Dzialal jawnie, powiedzial ze dostrzega niepokojace zjawiska i dlatego sprzedaje. Nie bylo zatem od poczatku asymetrii informacyjnej miedzy nim a rynkiem.
Gdyby sprzedal i za pare dni powiedzial ze to zrobil wtedy byloby przestepstwo a tak jest zawracanie glowy.
Nie widzicie co tu jest grane?
Zwolanie Walnego nie zmieni niczego. Brak decyzji w kluczowych kwestiach tez.
Obaj prezesi o tym wiedza. Aby odwolac Gniadego Kazimierski musialby miec zgodnie ze statutem spolki 2/3 glosow a tylu nie moze po prostu miec.
Bedzie proceduralne przeciaganie sprawy.
Kazimierski bedzie miec zawsze 1 czlonka w RN i ten moze zawsze zglaszac zastrzezenia i wylaniac kolejna rade.
Poprzednia RN juz zaczela sie orientowac co jest grane a dymisja jednego jej czlonka byla tylko zagraniem prawnym aby to przeciagac dalej.
Ja ma cicha nadzieje ze te 16% glosow z akcji w wolnym obrocie popra na najblizszym walnym Gniadego, wtedy cos naprawde moze sie zmienic in plus, bez tego bedzie jak do tej pory.
Gniady to jest ściemniacz i krętacz z mentalnością drobnego cinkciarza. Jego dewizą jest: "Sprzedać dwa razy nie swoją rzecz." .... mam nadzieję że akcjonariat popędzi mu kota..
Ja rozmawialem z Gniadym (namiary w Forum Parkiet), w przeciwienstwie do Kazimierskiego w ogole mowi o rozwoju spolki i ma na nia jakis biznesowy pomysl.
Rozmawiajac z nim doszedlem do wniosku, ze na podstawie komunikatow jakie sa przedstawione wie sie niewiele o faktycznej sytuacji w spolce i wplywie obu osob na zarzadzanie.
Problem w tym ze przy tej strukturze akcjonariatu nikt nikomu kota nie pogoni- dla decyzji odwolania kogokolwiek potrzeba zgodnei ze statutem spolki 2/3 glosow a tyle nie bedzie mial zaden z nich nawet z poparciem free float, o tym wie kazdy.
Nadzwyczajne Walne dn. 11.02.2009 niczego nie zalatwi i nie zmieni i zarzad bedzie dalej w sytuacji konfliktu, nastapi pogarszanie wizerunku firmy, blokowanie kluczowych decyzji etc.
Z nich dwoch to Gniady jest ten spokojny, czy ktos dalby ci nr swojej komorki i e-mail oraz odpwoiedzial na wiele pytan zwiazanych z firma i geneza tego konfliktu?
Dlaczego nie zrobial tego druga strona?
Wlasnie w tym problem w tym ze to wlasnie oni sa zarzadcami i wlascicielami ze zblizonym wplywem na spolke- biorac % glosow na walnym.
KNF umywa rece bo co moze zrobic?
Zarządce wyznacza sąd .Który winiien rozstrzgnie też moze to prezes główny matacz a moze ten drugi.Okaze się niebawem.Spółka rośnie pomalutku a mówiłam, że złe wiadomości cazsem wywołuja odwrotną reakcje Dzisiaj na giełdzie była zwała a tu zielono az miło.Co będzie dalej zobaczymy myślę ze nia padną.
Pozdrawima wszystkich.
To co ewentualnie moze byc pozytywnego- gdyby np. free float (ff) poparl Gniadego wtedy byc moze Kazimierski bylby sklonny do jakichs ustepstw, negocjacji.
To mogloby cos zmienic.
Jezeli Kazimierski bedzie niezadowlony z wynikow Walnego to majac swojego czlonka RN (a z powodu liczby glosow bedzie go mial zawsze), bedzie mogl wnosic o kolejne Walne i tak w kolko.
Paraliz decyzyjny trwa dalej. To jest negatywny scenariusz
Dnia 2009-01-20 o godz. 18:52 ~Gienek napisał(a):
> Ludzie, nie rozumiecie jednej rzeczy.
Przestepstwo
> "insider trading" polega na tym, ze ktos
> kto ma dostep do informacji poufnych i wykorzystuje je dla
> uzyskanie korzysci nie informujac o transakcji rynku-
> korzysta na asymetrii informacyjnej:
1) Czy Gniady zarobil
> na transakcji i ile?
ok. 4 tys akcji dalo mu ok. 11 tys zl.
> Caly jego pakiet stanial o 460 tys. po obnizce kursu
> wywolanej podanymi przez niego informacjami.
Kto mowi o
> zysku?
2) Dzialal jawnie, powiedzial ze dostrzega
> niepokojace zjawiska i dlatego sprzedaje. Nie bylo zatem od
> poczatku asymetrii informacyjnej miedzy nim a rynkiem.
> Gdyby sprzedal i za pare dni powiedzial ze to zrobil wtedy
> byloby przestepstwo a tak jest zawracanie glowy.
Nie
> widzicie co tu jest grane?
Zwolanie Walnego nie zmieni
> niczego. Brak decyzji w kluczowych kwestiach tez.
Obaj
> prezesi o tym wiedza. Aby odwolac Gniadego Kazimierski
> musialby miec zgodnie ze statutem spolki 2/3 glosow a tylu
> nie moze po prostu miec.
Bedzie proceduralne przeciaganie
> sprawy.
Kazimierski bedzie miec zawsze 1 czlonka w RN i ten
> moze zawsze zglaszac zastrzezenia i wylaniac kolejna rade.
> Poprzednia RN juz zaczela sie orientowac co jest grane a
> dymisja jednego jej czlonka byla tylko zagraniem prawnym
> aby to przeciagac dalej.
Ja ma cicha nadzieje ze te 16%
> glosow z akcji w wolnym obrocie popra na najblizszym walnym
> Gniadego, wtedy cos naprawde moze sie zmienic in plus, bez
> tego bedzie jak do tej pory.
To nie chodzi o to, że on na tym skorzystał, czy nie, tylko wiedział i nie poinformował, chociaż był w posiadaniu informacji poufnej, która potencjalnie ma wpływ na kurs.