Dlaczego?
Akcje są niedowartościowane - powinny kosztować min. 18,50 zł za akcję.
Jest bardzo mały free float.
Oto szczegóły:
1. WBK wchodziło 3 miesiące temu po 14 zł za akcję i z pewnością dostali 25% dyskonta w stosunku do ceny giełdowej ze względu na NewConnect - to daje docelową cenę 18,67 zł za akcję. Nawet przy takiej wycenie fundusz z pewnością oczekuje stopy zwrotu z inwestycji w przedziale 25% - 35% rok do roku przez następne 3 - 4 lata. To jest standard dla inwestycji w spółki tego typu.
2. Jeśli założymy realizację prognoz za 2008 rok (który już się skończył), wycena na poziomie 18,50 daje następujące wskaźniki wyceny:
EV jako mnożnik EBITDa (za 2008) = 8,35
EV jako mnożnik zysku netto (za 2008) = 11,2
Przy tym poziomie dynamiki i rentowności netto to nie są wygórowane mnożniki.
3. Spółka jest praktycznie wolna od długu (!) A więc może zaciągnąć bez problemu ok. 35 mln zł finansowania dłużnego na cele inwestycyjne bez konieczności organizowania dodatkowej emisji akcji. To oznacza jeszcze lepsze wyniki w przyszłości bez rozwodnienia akcjonariuszy!
4. Free float to zaledwie 7% wszystkich akcji (dokładnie 412,000 akcji), co stanowi równowartość ok. 7,5 mln zł. Jeśli więc akcje kupią instytucje (np. za równowartość zaledwie 5 mln zł), to możemy się ostać z całkowitą liczbą akcji w wolnym obrocie w wysokości 100,000 sztuk! Będzie więc zdecydowana nadwyżka popytu nad podażą....Pytanie tylko do jakiej ceny?