Skoro przed Magną jest perspektywa wygrania wysokiego odszkodowania i jest to tylko kwestia kilku miesięcy, dlaczego Prezes, członkowie Rady Nadzorczej i fundusze nie kupują akcji. Dlaczego brak jest komunikatów o zwiększeniu zaangażowania w Magnę? Przecież każdego tygodnia powinno pojawiać się ESPI informujące o kupnie przez nich kolejnego pakietu akcji. Bajkopisarz informował, że podobno chętni do nabycia akcji Magny walą drzwiami i oknami. Jakoś te rzekome zainteresowanie nie przekłada się na notowania Magny.
Co jest nie tak?

Wszyscy czekają na rozwój sytuacji. W pewnym momencie wyścig zakupowy nastąpi.

Było bardzo dużo czasu aby powoli kupować akcje. Gdyby ktoś kupił znaczną ilość w krótkim czasie to spowodowałby wzrost kursu.

o słupach słyszałeś ? :)

A słupy kupują, aż się kurzy;-)

Dnia 2023-02-14 o godz. 10:24 ~Mark55 napisał(a):
> Skoro przed Magną jest perspektywa wygrania wysokiego odszkodowania i jest to tylko kwestia kilku miesięcy, dlaczego Prezes, członkowie Rady Nadzorczej i fundusze nie kupują akcji. Dlaczego brak jest komunikatów o zwiększeniu zaangażowania w Magnę? Przecież każdego tygodnia powinno pojawiać się ESPI informujące o kupnie przez nich kolejnego pakietu akcji. Bajkopisarz informował, że podobno chętni do nabycia akcji Magny walą drzwiami i oknami. Jakoś te rzekome zainteresowanie nie przekłada się na notowania Magny.
> Co jest nie tak?

Zawsze mnie zadziwiają ci wszyscy prostolinijni ludzie. Czy taki prostolinijny i poczciwy inwestor ma szanse na giełdzie?

Zdaje się, że bajkopisarz pisał także o tym, że nie tylko mają chęć, ale już nakupili się całkiem sporo akcji naszej Magny i nie są to tylko majaki bajkopisarza, bo to widać po obrotach. Olbrzymia większość akcji jest w mocnych rękach — to pewne.
Podobno wszyscy są zobowiązani do tego, by się nie ujawniać i pary z gęby nie puszczać — o czym również wspomina bajkopisarz. Nie ujawniać oczywiście tylko do czasu.
Natomiast drużynowy prędzej akcje sprzeda, niż (oficjalnie) kupi — taki z niego przebiegły lisek chytrusek.
Oczywiście drużynowy może nieoficjalnie akcje kupować na szwagrów i kuzynów. Czy tak robi? Tego nie wiem.

Czas się posuwa do przodu zaraz marzec, mamy marazm i minimalne obroty,(to dobrze) jestem zwolennikiem teorii, że tutaj wszyscy wyczekują rozstrzygniecia i wtedy nastąpi odjazd i ujawnienie osób zaangażowanych i mających po 4,99 % Idealna spółka do manipulacji , mało akcji, Super info w drodze z dużym ff.Pamietam Bioton, było bardzo podobnie plus kilka innych Cdr itp. Tutaj wszystkie argumenty za udanym scenariuszem.

Kupowali po 80 gr i żeby nie przekroczyć 5 procent

ok

Chyba słupy sprzedają :-)

Na miejscu slupów (podprogowców) zrobiłbym teraz to co na GRX: wielosesyjny zjazd, sprzedaż z ukrytego, wystraszenie i wymęczenie drobnych.
Ci drobni co chcieli mieć, to już mają (raczej dużo, bo czasu na zbieranie było sporo), specjalnie nie będą chcieli uśredniać. Nowi będą się bali kupować, widząc co się dzieje i przewidując negatywne rozstrzygnięcie.
Podprogowcy przytrzymają parę tygodni kurs na 2,50, zbiorą od strachliwych i wątpiących, drobna spekuła odda bo szkoda im będzie kisić się tygodniami.
Liczę na butelkę łiskacza od słupów za poradę ;-)

Diagnoza: pudło kolego.

Trochę racji chyba ma?

Bądźmy realistami 2,5 zlocisza to nie realne do osiągnięcia

Dnia 2023-03-21 o godz. 12:42 ~abc napisał(a):
> Na miejscu slupów (podprogowców) zrobiłbym teraz to co na GRX: wielosesyjny zjazd, sprzedaż z ukrytego, wystraszenie i wymęczenie drobnych.
> Ci drobni co chcieli mieć, to już mają (raczej dużo, bo czasu na zbieranie było sporo), specjalnie nie będą chcieli uśredniać. Nowi będą się bali kupować, widząc co się dzieje i przewidując negatywne rozstrzygnięcie.
> Podprogowcy przytrzymają parę tygodni kurs na 2,50, zbiorą od strachliwych i wątpiących, drobna spekuła odda bo szkoda im będzie kisić się tygodniami.
> Liczę na butelkę łiskacza od słupów za poradę ;-)

hahaha, mówisz-masz ;-)

Na SWALLET pewnie przejęcie, dużo wejść na ich stronę....

Gdzie te słupy, gdzie te słupy? No nie ma, nie ma, nie ma, nie ma,... Gdzie, gdzie, no gdzie, gdzie, no gdzie te słupy? - Jeee!...