Robilem sobie podsumowanie roku i zapomnialem ze mam ta spoleczke. Zrobilem sobie wykres (ponizej) i wyszlo mi ze mam zaczac dobierac, co nie jest oczywiste przy tym codziennym muleniu :) Wiec tak:
A/D pokazuje CIAGLY USTAWICZNY CYKL ZBIERANIA AKCJI. Nie sa to duze sumy, ale 2M AKCJI od wrzesnia w ciaglym codziennym praktycznie zbieraniu. Zerknijcie na AD.
Najblizszy opor jest na 0,1596 czyli tuz obok a nastepny na 0,2105. Opor na 0,1596 jest slaby, wiec powinno byc git.
Przejrzalem sobie jeszcze raz wyniki za Q3, wyglada to jak dla mnie solidnie, zbieram na wyniki za Q4, inflacja powinna zaczac odpuszczac potem co moze spowodowac wzrost zysku.
To nie jest rekomendacja, to moje przemyslenia. Jestem powaznym czlowiekiem i pisze ze zaczynam dobierac bo mam kilkaset tysiecy akcji od roku a nie ze dobralem. Zaczynam w przyszlym tygodniu. Nie jestem kolkowiczem, zbieram na 3 lata od teraz przynajmniej a potem sie zobaczy. https://i.imgur.com/yiHwh5J.jpg pozdrawiam i zycze Szczesliwego Nowego Roku.
Standardowe prowadzenie kursu. Duszenie i dławienie jakichkolwiek prób wyjścia w górę z jednoczesnym zbieraniem akcji. Tak jest na większości spółek o niższej kapitalizacji choć na dużych też ale regułą jest też to że po tym okresie który trwa różnie dla różnych społek następuje odwrócenie tendencji i też nikt nie wie dlaczego tak jest i dlaczego nagle kurs zaczyna rosnąć. Drobny i westor zawsze na końcu się dowiaduje jaka jest przyczyna takiej czy innej reakcji rynku. Na GPW czy NC to już mnie nic nie zdziwi bo nie jedno tutaj już widziałem. Najważniejsze by zachować spokój bo nerwowe reakcje tylko pomagają tym sprytniejszym lepiej się obłowić.
Dziwne trochę że informujesz o tym wszem i wobec bo to raczej nie idzie w parze z akumulacją ponieważ takie rzeczy to raczej się robi po cichu ale co ja tam wiem.
Dnia 2023-01-02 o godz. 12:04 ~rg napisał(a): > Dziwne trochę że informujesz o tym wszem i wobec bo to raczej nie idzie w parze z akumulacją ponieważ takie rzeczy to raczej się robi po cichu ale co ja tam wiem.
Ja pisze to co robie i robie to co pisze. 3 LATA :) zadnych koleczek, zabawek. Powolne i mozolne zbieranko :) Niestety tylko z lewej strony zbieram :) to info dla kolegow od spreadu.
To bardzo ryzykowna spekulacja. W dłuższym terminie liczą się fundamenty i O FUNDAMENTACH NIGDY NIE WOLNO ZAPOMINAĆ. Właśnie wybijają Makarony - czy wskaźnik AD to przwidywał? Czy kurs pokonał jakieś opory albo ślizga się po dolnym ograniczeniu wstęgi Bollingera? Nie mam pojęcia. Po prostu Makarony są bardzo tanie /patrz analiza całego sektora spożywczego zrobiona tutaj przez Korbena https://www.bankier.pl/forum/temat_sredni-potencjal-wzrostu-excellene-na-tle-spolek-spozywczych,57517593.html/ i mocno sprzyja im wysoka inflacja. I nie jest ważne czy inflacja trochę spadnie czy trochę wzrośnie wiadomo że będzie wysoka w tym roku czyli podstawowa spożywka będzie drożeć. A klient przełknie zwyżkujące ceny tanich produktów podstawowych które i tak musi kupić. Nie kupi czekoladek i chipsów ale makaron ziemniaki i cukier kupi. Przy kasie ponarzeka i kupi. Czynszu i rachunku za gaz na czas nie zapłaci ale składniki na obiad kupi. Ziemniaki i makaron w tygodniu a na niedzielę porcję rosołową kupi i odłoży parę pieniążków żeby na tacę było. Taki mamy Naród i tego nie przeskoczysz wskażnikami.
Więc żeby było optymistycznie dla wszystkich ja przewiduję że jeszcze będziesz miał dużo czasu na akumulację EXcellence na obecnym poziomie (a Makarony i inne tanie spółki korzystające na inflacji będą sobie w międzyczasie dalej rosły). Akumuluj sobie spokojnie ale proszę pamiętaj o dywersyfikacji.
Nie zawsze wygrywam. Najczęściej mam małe straty 20% do nawet 30% na niepłynnych walorkach, rzadziej duże zyski 50-800%, a jeszcze rzadziej straty ponad 30%. Razem dzięki dywersyfikacji wygrywam z rynkiem inflacją i indeksami.
A Ty liczysz że ktoś zbiera i zaniża i że potem będzie zawyżał. A jak to tylko podaż ciśnie? Dla mnie to ryzykowna spekulacja. I tak życzę w niej sukcesów.
Ciagle sie nie rozumiemy. Ja jestem specjalista od p&low. Wykresy tylko stosuje do znalezienia optymalnego punku wejscia i oceny wymagan finansowych w trakcie inwesrycji. Nie mam planow do sprzedazy zadnej z akcji, ktore mi dajecie od teraz ani po 2 grosze ani po 2 pln. Ja zbieram dlugo i w malych ilosciach zawsze z lewej.
Bede zbieral tak dlugo jak moj outlook na przyszle dochody spolki bedzie pozytywny. Minumum 3 lata. Powinniscie sie cieszyc, odkupie duza czasc akcji w tych cenach.
Pozdrawiam
Dnia 2023-01-02 o godz. 14:11 ~realista7201 napisał(a): > Ciagle sie nie rozumiemy. Ja jestem specjalista od p&low. Wykresy tylko stosuje do znalezienia optymalnego punku wejscia i oceny wymagan finansowych w trakcie inwesrycji. Nie mam planow do sprzedazy zadnej z akcji, ktore mi dajecie od teraz ani po 2 grosze ani po 2 pln. Ja zbieram dlugo i w malych ilosciach zawsze z lewej. > > Bede zbieral tak dlugo jak moj outlook na przyszle dochody spolki bedzie pozytywny. Minumum 3 lata. Powinniscie sie cieszyc, odkupie duza czasc akcji w tych cenach. > > Pozdrawiam
A co to jest p&low???
Minimum 3 lata będziesz zbierał z lewej w małych ilościach czy minimum horyzont 3 lata inwestycji zakładasz? Uważasz że przyszłe dochody Excellence w przeliczeniu na 1zł obecnej ceny akcji będą większe niż tak samo przeliczone dochody Makaronów lub Hortico którym już teraz szprzyja koniunktura i już teraz mają niskie wyceny? Czy tego nie jesteś pewien a tylko uważasz że w przyszłości dochody Excellence się poprawią co znaczy że świadomie kupujesz drogo bo liczysz że wyniki dogonią obecną wycenę /że Excellence to takie polskie Apple jest/?
Niestety cieszyć się nie będę że kupisz ode mnie akcje Excellence bo ich nie posiadam.
tak cos tam piszesz, ze minimum 3 lata bede zbieral na stracie. Ja cie nie znam, z calym szacunkiem, znam siebie. Bede zbieral i uwazam, ze spolka bedzie stala juz niedlugo w innym miejscu. Rynek jest uslany graczami- 90% z nich traci kase. Ja jestem inwestorem, potrafie stracic, ale rzadko. Kiedys umoczylem banke w Enerdze :) ale o wiele czesciej zarabiam.
Kolego wielonickowy po prostu napisałeś nieprecyzyjnie. Więc rozumiem że zbierasz po zenach obecnych teraz żeby zarobić za 3 lata lub później. Po mojemu bardzo to ryzykowne na takiej spółce ale Twój wybór i trwam w nadziei że stosujesz dywersyfikację.
Nie mówię że się pomyliłeś i nie mam tych akcji. Obserwuję pod kątem wejścia spekulacyjnego. Pytałem tylko o poziomy wsparcia gdzie według Ciebie są wsparcia?
to nie jest rekomendacja, kazdy ryzykuje swoje pieniadze. Na obydwu wykresach masz zarowno opory jak i wsparcia. Opory mamy koloru czerwonego, wsparcia koloru zielonego. Po skonczonym tygodniu opublikuje nastepny wykres. Co wy robicie wasza sprawa, ja pisze, co ja robie i nikogo do niczego nie zachecam, to tylko wykres .... moge sie mylic i wykres tez moze sie mylic :)
To bardzo dobrze że nie zachęcasz. Gdybyś kogoś zachęcił to mógłby mieć do ciebie pretensje bo wsparcie 0,1516 z twojej analizy już się zamieniło w opór! A kolejne wsparcie dopiero na 0,1224. Utrzyma?
Zachwalaliście kupiłam mam 60 tys akcji ale co z tego jak średnia cena k 0,152 i zero gotówki by uśrednić a pieniądze potrzebuję na wtorek SL nisko postawiłam 0,13 więc nie zejdzie ale w poniedziałek sprzedam najpóźniej w piątek muszę mieć kasę kupujcie
A czy ty sobie wogóle zdajesz sprawę z tego, że dokładnie miesiąc temu mała płytka gumowa o imieniu Guma została wyprodukowana w fabryce? Była wykonana z kauczuku SBR i miała być używana do wyrobu podkładek i uszczelek. Guma była bardzo dumna z tego, że będzie pomagać ludziom w ich codziennych sprawach. Jednak Guma szybko zrozumiała, że nie jest odporna na warunki atmosferyczne ani ozon. Musiała pracować w środowisku obojętnym chemicznie i nie mogła być rozciągana. Ale Guma nie poddawała się. Wiedziała, że ma ważną rolę do spełnienia i chciała być jak najlepsza w tym, co robi. I tak Guma pracowała ciężko, pomagając ludziom w ich codziennych sprawach. Była używana do wyrobu podkładek i uszczelek, które zapewniały szczelność i bezpieczeństwo. I choć czasem było trudno, Guma zawsze dawała z siebie wszystko, aby spełnić swoją rolę jak najlepiej. A ludzie byli wdzięczni za jej pracę i doceniali to, co robiła. I tak Guma żyła długo i szczęśliwie, wiedząc, że spełnia swoją rolę i pomaga innym :)
A w krainie Kartoflandii był sobie dzielny czyścimen o imieniu Czystek. Czystek lubił porządek i dlatego podróżował po całym świecie, aby czyścić to i owo. Był bardzo dobry w tym, co robił i wszyscy go podziwiali. Jednak pewnego dnia Czystek nawdychał się środków czyszczących i tak się zakałapućkał, że zaczął odjaniepawlać na giełdzie. Odjaniepawlał i odjaniepawlał, aż zapomniał o tym, co jest naprawdę ważne i zignorował groźnego smoka Bankrutora. Na szczęście Czystek miał przyjaciół, którzy mu pomogli. Przypomnieli mu o tym, co jest naprawdę ważne i pomogli mu przestać odjaniepawlać i zacząć dywersyfikować. Razem pokonali smoka Bankrutora i Czystek zrozumiał swój błąd. Postanowił być bardziej ostrożny w przyszłości i więcej nie odjaniepawlać bez sensu. Morał tej historii jest taki, że trzeba uważać na to, co się robi i nie zapominać o tym, co jest naprawdę ważne. Przyjaciele są bardzo ważni i mogą nam pomóc w trudnych chwilach. Nie warto odjaniepawlać bez sensu.
Podobna akumulacja byla kiedys przed wybiciem na Bumech. Kiedys z problemami szukala swojego miejsca . Cwaniaczek Sutkowski wyprowadzil firme na prosta. Tutaj mniejsza skala ale moze przy pomocy kogos z zewnatrz chlopaki dadza rade? https://invst.ly/-qyid
mnie sie nie spieszy, w sumie im pozniej tym wiecej akcji bede mial w tej cenie. Spolka mi sie podoba, a ta wirowka tutaj pelzajaca z szybkoscia zolwia w sumie mi pomaga. Milego dnia zycze, rozliczymy sie za 2-3 lata.
Czyscicielu nie przeczytałeś albo nie zrozumiałeś dobrej rady zawartej w ostatnim mym poście. Przeczytaj przeto poniższą historię gdyż jej morał zbawiennym może dla cię być.
Dawno, dawno temu w odległym królestwie żył młody człowiek o imieniu Hispan Boner. Był on niezwykle uzdolniony i posiadał niezwykłą moc - potrafił wypędzać złe duchy i demony z ludzi i miejsc. Hispan urodził się w biednej rodzinie i od najmłodszych lat musiał ciężko pracować, aby pomóc swoim rodzicom. Ale mimo trudności nigdy nie tracił nadziei i marzył o tym, żeby kiedyś pomagać innym. Pewnego dnia, gdy miał już osiemnaście lat, wydarzyło się coś niezwykłego. Hispan spał w swoim śpiulkolocie, gdy nagle obudził go dziwny głos. Gdy otworzył oczy, zobaczył przed sobą starca w białej szacie. Kim jesteś? - zapytał Hispan. Jestem aniołem - odpowiedział starzec. - Przyszedłem cię powiadomić o twoim przeznaczeniu. Jakim przeznaczeniu? - zapytał zdziwiony Hispan. Masz zostać egzorcystą - odpowiedział anioł. - Posiadasz niezwykłą moc i twoim zadaniem jest walczyć ze złem na świecie. Hispan był zaskoczony i trochę przestraszony. Nie wiedział, co o tym myśleć. Ale anioł zapewnił go, że będzie mu towarzyszył i pomagał mu na każdym kroku. Od tej pory życie Hispana zmieniło się na zawsze. Zaczęły dziać się dziwne rzeczy i odkrywał w sobie nowe moce. Anioł uczył go, jak walczyć z demonami i jak pomagać ludziom. Hispan szybko nauczył się swojego rzemiosła i stał się potężnym egzorcystą. Wędrował po królestwie i pomagał ludziom w potrzebie. Jego sława rosła z dnia na dzień i wszyscy mówili o jego niezwykłych umiejętnościach. Hispan wędrował po królestwie i pomagał ludziom w potrzebie. Jego sława rosła z dnia na dzień i wszyscy mówili o jego niezwykłych umiejętnościach. Pewnego dnia do królestwa przybył potężny demon, który siał spustoszenie i strach wśród mieszkańców. Król był zrozpaczony i nie wiedział, co robić. W końcu ktoś zaproponował, żeby wezwać Hispana Bonera. Egzorcysta przybył na dwór królewski i stanął przed demonem. Walka była zacięta i trwała wiele godzin. W końcu Hispanowi udało się pokonać demona i wypędzić go z królestwa. Król był zachwycony i wdzięczny Hispanowi za jego pomoc. Obiecał mu wszystko, czego zapragnie. Ale Hispan nie chciał niczego dla siebie. Powiedział, że jego jedynym celem jest pomaganie ludziom i walczenie ze złem. Od tej pory Hispan Boner stał się bohaterem królestwa. Ludzie szanowali go i kochali. A on wciąż wędrował po świecie i pomagał tym, którzy tego potrzebowali. Pewnego dnia dotarł do królestwa, gdzie panował smutek i rozpacz. Księżniczka Groszóweczka była opętana przez demona Bankrutora, który sprawiał, że wszystko, czego dotykała, zamieniało się w długi i ubóstwo. Król był zrozpaczony i nie wiedział, co robić. W końcu ktoś zaproponował, żeby wezwać Hispana Bonera. Egzorcysta przybył na dwór królewski i stanął przed księżniczką. Walka była zacięta i trwała wiele godzin. W końcu Hispanowi udało się pokonać demona Bankrutora i wypędzić go z ciała księżniczki. Król był zachwycony i wdzięczny Hispanowi za jego pomoc. Obiecał mu wszystko, czego zapragnie. A Hispan poprosił o rękę księżniczki Groszóweczki i pół królestwa. Król zgodził się oddać rękę Groszóweczi i szesnastą część królestwa aby Hispan pamiętał o dywersyfikacji. I tak Hispan został mężem księżniczki i władcą szesnastej części królestwa. Ale nie zapomniał o swoim przeznaczeniu. Wciąż wędrował po świecie i pomagał ludziom w potrzebie. A jego żona, księżniczka Groszóweczka, była szczęśliwa i bogata. Razem z Hispanem dbali o swoje królestwo i pamiętali o dywersyfikacji, aby nigdy więcej nie odjaniepawlać i nie paść ofiarą demona Bankrutora.
chlopie, ty masz czas wypisywac takie dyrdymaly? Masz dzieci w wieku opowiadania im bajek, to dawaj, moje juz wyrosly. Ja tu planuje kilka procent swojego portfela, na razie mam waciki, spokojnie. Jest zbierane i z tego co widze nie tylko ja. Policzymy sie za 3 lata.
Wszędzie hossa, a tu -10% od założenia wątku i wsparcia połamane - słabo Panie czyściciel, słabiutko. No chyba że rzeczywiście chcesz zbierać to masz okazję ...
nie gram tu o 20% zysku. Zycze zysku akcjonariuszom. Policzymy sie za 2,5 roku, chyba ze firma zdecyduje sie wtedy na podzielenie sie zyskiem z akcjonariuszami :) to wtedy zostane na dluzej.