Chciałbym się przywitać bo jestem tu można powiedzieć "nowy" i od razu mam pytanie. Czy są tu może inwestorzy którzy korzystają z produktów inwestycyjnych Aforti? chodzi mi tu o pożyczki, weksle, obligacje itp. Pytam ponieważ już ponad miesiąc temu zakończyła się moja inwestycja w Aforti (pożyczka), natomiast nikt ze spółki nie raczył mnie o tym nie poinformować, niestety na nic także zdały się próby kontaktu z moim doradcą w Aforti (nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maile) a środków jak nie dostałem to do tej pory ich nie mam na moim koncie. Czy macie może wiedzę na temat czy takie sytuacje miały już miejsce (bo z tego co wiem to tak)? i czy to co się mówi na "mieście" o Aforti to prawda? Z góry dzięki za odpowiedź
Dnia 2022-05-17 o godz. 15:34 ~Inwestor napisał(a): > Chciałbym się przywitać bo jestem tu można powiedzieć "nowy" i od razu mam pytanie. > Czy są tu może inwestorzy którzy korzystają z produktów inwestycyjnych Aforti? chodzi mi tu o pożyczki, weksle, obligacje itp. > Pytam ponieważ już ponad miesiąc temu zakończyła się moja inwestycja w Aforti (pożyczka), natomiast nikt ze spółki nie raczył mnie o tym nie poinformować, niestety na nic także zdały się próby kontaktu z moim doradcą w Aforti (nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maile) a środków jak nie dostałem to do tej pory ich nie mam na moim koncie. Czy macie może wiedzę na temat czy takie sytuacje miały już miejsce (bo z tego co wiem to tak)? i czy to co się mówi na "mieście" o Aforti to prawda? Z góry dzięki za odpowiedź
U nich doradcy zdaje się często się zmieniają, w każdym razie ogłoszenia ciągle wiszą. Więc może ten co był, już go nie ma. A nowy ma to gdzieś. Nie wiem, co mówią na mieście, trzeba mieć własne zdanie. Ale jeżeli nie płacą, to dzwonić na recepcję i prosić o połączenie z prezesem. Im dłużej się czeka, tym ciężej bedzie odzyskać. A jeżeli nie bedą chcieli połączyć, to wysłać emaila do prezesa i zagrozić przekazaniem informacji do gazet, że Aforti nie spłaca zobowiązań, czyli jest niewypłacalne. W ten sposób będziesz na szczycie listy do spłaty. Sposób przetestowany z innymi spółkami. Jeżeli są w stanie zapłacić, to żyjesz. Jeżeli nie, to przes...ne. Bo wtedy faktycznie jest problem.
Teraz przynajmniej wiadomo z którego kosza sypia sie akcje.Spokojnie czekaj ,bo ta kasa bedzie dla ciebie.A tak w ogóle jak mogłeś pożyczyc takiej spółce pieniadze,chłopie,toz to wspinaczka bez zabezpieczenia na szczyt Ewerestu i to bez tlenu hehe
Odnośnie tych opiekunów to masz racje, inwestuje w produkty Aforti prawie od początku działalności spółki i miałem już chyba z siedmiu różnych doradców, ale to nie problem, ludzie często zmieniają pracę, problemem jest to że od ponad miesiąca nie mogę odzyskać moich pieniędzy i nie mogę się dodzwonić absolutnie do nikogo z Aforti, piszę maile ale też bez żadnego odzewu!!! Oprócz tych niewykupionych środków mam jeszcze w Aforti kilka inwestycji w "toku" ale z tego co pamiętam to z niektórych produktów można zrezygnować przed czasem i wypłacić środki wcześniej (chyba kosztem %), jest to zawarte w umowie (nie pamiętam który punkt). Jak mi się w końcu uda skontaktować z kimś z aFORTI to po porostu zażądam przedterminowego wykupu wszystkich moich inwestycji bo to co oni wyprawiają to już nawet nie jest dziecinada tylko kure....
Z całą pewnością nikt od Ciebie nie odbierze, tym bardziej Prezes. To tchórz siedzący w swojej norze i zasłaniający się innymi. Po drugie , nie chcę cię martwić ale nie odzyskasz żadnej kasy bo jej po prostu nie ma, no chyba że znów znajdzie się ktoś taki jak Ty kto tam dorzuci do koszyka ale faktycznie jeśli nie jesteś na samej górze do wypłaty to zapomnij. Nie dzwoń tylko idź do siedziby firmy ale cokolwiek zrobisz to gadanie będzie zawsze to samo. Takie jest ryzyko inwestowania w coś co nie zarabia ani grosza. Większość z inwestorów to ludzie, którzy mają 100 k i myślą, że zarobią w rok 12 k. Tak to nie działa. Przykro mi to Tobie pisać ale pętla już ciśnie okrutnie. Pozostaje zgłosić sprawę do KNF i CBŚ i czekać aż coś Prezesowi z gardła wyciągną ale jak wiemy Prezes nie ma ani grosza, więc już bym szukał detektywa który namierzy jego lewe konta i majątek wyprowadzony z firmy. Jak dobrze poszuka to znajdzie. Uczciwością i pracą ludzie się bogacą a tu może i praca jest ale uczciwości ZERO. A co do doradców, nie dziw się że zmieniają się bo kto chce pracować za miskę ryżu. Nawet studenci.
Pierdolisz jak potłuczony i powinieneś ponieść konsekwencje za to co piszesz. Admin? Mi wlasnie skonczyla sie inwestycja roczna i nie bylo zadnych problemów. Jeśli nie potrafisz znaleźć numeru do firmy to może inwestowanie to za wysokie progi…?
Fajnie, ze i głosy rozsądku się tu jeszcze pokazują. Ja inwestuję w różne instrumenty finansowe Aforti od 2018 i nigdy nie bylo problemu z wykupem. I nie znam nikogo kto ma lub miał. Nie wierzcie trollom.
Gracie Panowie tą samą kartą co jakiś czas, a potem zero "przepraszam" od poprzedników, gdzie Ci co im nie wykupili parę miesięcy temu? Pod takim oczernianiem powinno się podpisywać imieniem i nazwiskiem.
Na początku jakieś dziwne opowieści o procedurze wypłaty z weksla, notariusz, depozyt itd, przez 2 tygodnie, potem zbywanie że już płatność założona w systemie, będą realizować, później że się księgowość/system pomylił i nie poszło, następnie jakiś czas brak kontaktu bo po co rozmawiać z inwestorem, potem że znowu że już już korygują i finalnie po kolejnych kilku rozmowach o niczym i zaprzeczaniu że nie mają problemów poszedł przelew, a kwota zupełnie nieznaczna przy ich zadłużeniu.
korzystając z oferty AFHOL masz najcześciej płatne odsetki co miesiąc (choć są inne opcje). więc zapomnieli ci przez 2 lata płacić też odsetek? A może kupiłeś produkt, który AFHOL chce umieścić w UK. I tu w zależności od terminu zakupu masz: 1. ofertę skorelowaną z obligacjami - czyli przy komercjalizacji wybierzesz co chcesz 2. ofertę z obligacjami wygasającą - czyli po odsetki musisz się zgłosić i oddać materialnie przydzielone akcje - I tu rusz tyłek - bo nikt nie bedzie o tobie myślał 3. oferta bez obligacyjna z grawancją ceny (czyli jeśli debiut bedzie poniżej ceny to wykup) 4. oferta bez żadenej gwarancji
AF w ten projekt zainwestowało taK DUŻO, ŻE M.IN. SPŁACILI PRZED CZASEM WIELE EMISJI.
Nie chcę naganiać - ale jeśli masz rzeczywistą zaleglość - to NAPISZ jaka EMISJA i kiedy? Można ją wtedy brz kłopotu sprawdzić. A centrala AF bez kłopotu odbiera telefony
Tzn jeśli odpowiesz jak tutaj "nie pamiętam" to znaczy jesteś trollem . AF zresztą nie kopie się z trollami na forum - bo JEDEN RAZ mieli jakiś zakręt bodaj z BOSiem - i wypłata była kolejnego dnia - i przepraszali i to mocno
Wyraźnie napisałem, że weksel nie obligacje. Na oferty konwersji zadłużenia na akcje PLC się nie zgodziłem, bo warunkowe zobowiązanie do zapłaty to bezwartościowy kwit. Odsetki leciały w terminie, w trakcie trwania nie było się do czego przyczepić.
bo doczytałem, że to pożyczka. I tym bardziej to kiepsko rozumiem - jak spłaci się pozyczkę w terminie, to nalezy liczyć na kwiaty?
Krys - ja nie analizuję każdego wpisu. To napisz pismo, że przechodzisz w trybie administracyjny i składaj pozew. Forma tego biznesu nie pozwala na takie numery. I sytuacja jest dziwna. Oni mają teraz wpływy z obligacji pod UK więc musieliby robić cuda by sie takie rzeczy nie mogły domknąć
Stary,tak pięknie opowiadasz o działaniach AFH ,zę muszę ci sie przyznać ,rozpłakałem się jak dziecko,brawo!!! Takich ludzi właśnie w Afholu potrzeba,którzy potrafia walnąć pięścią w stół...I jeszcze jedno .Dobre zarządzanie ,to umiejętność podejmowania szybkich decyzji!!To powiedzałem ja,Nikodem -prezes Banku Zbożowego.
nikogo tu do niczego nie namawiam. Akcji AFHOL nigdy nie kupię, bo sama firma działa jako bezdywidendowa - wiec tu sie zawsze będzie dusiło. Ale po numerze sprzed AFHOL nie słyszałem by ktoś miał kłopoty z odzyskaniem pieniędzy.
Stąd moje pytanie:
Jaka seria (mysląc o obligacjach) bo to łatwo sprawdzić. Windykować weksel jest chyba najprościej. A już nie wiem o co chodzi z pożyczkami
Nie specjalnie opowiadam o firmie, bo kontakt mam mizerny - tylko prosze o konkret: czego ci nie zapłacili, kiedy i dlaczego. Dość trudno uzyskać na te pytania odpowiedz.
Więc pewnie towarzystwo chce taniej kupić. Proste - ja nie kupię nawet po groszu i nie sprzedam - tutaj - nie mam czego
Na ich stronie informują o siedzibach które już nie istnieją (Rzeszów) a ów szef oddziału Mateusz Długosz, nie ma w zwyczaju odbierać telefonów. Szczególnie od ludzi którym są winni pieniądze.
Tak potwierdzam. Mi nie zrobili wykupu i po 3 miesiącach po terminie chcieli zamienić to na akcje mówiąc że kupują licencje emi a w dokumentach było napisane że mogą ale nie muszą i to 10% cypryjskiej licencji. Mam jeszcze trochę tam pieniędzy i czekam na wypłatę. Gdyby nie mój wieloletni Doradca to prawdopodobnie bym się dal znow nabrać. Ja nie wiem czy Ci doradcy w Aforti są świadomi tej sytuacji bo mówią że wszystko jest ok