Z całą pewnością nikt od Ciebie nie odbierze, tym bardziej Prezes. To tchórz siedzący w swojej norze i zasłaniający się innymi. Po drugie , nie chcę cię martwić ale nie odzyskasz żadnej kasy bo jej po prostu nie ma, no chyba że znów znajdzie się ktoś taki jak Ty kto tam dorzuci do koszyka ale faktycznie jeśli nie jesteś na samej górze do wypłaty to zapomnij. Nie dzwoń tylko idź do siedziby firmy ale cokolwiek zrobisz to gadanie będzie zawsze to samo. Takie jest ryzyko inwestowania w coś co nie zarabia ani grosza. Większość z inwestorów to ludzie, którzy mają 100 k i myślą, że zarobią w rok 12 k. Tak to nie działa. Przykro mi to Tobie pisać ale pętla już ciśnie okrutnie. Pozostaje zgłosić sprawę do KNF i CBŚ i czekać aż coś Prezesowi z gardła wyciągną ale jak wiemy Prezes nie ma ani grosza, więc już bym szukał detektywa który namierzy jego lewe konta i majątek wyprowadzony z firmy. Jak dobrze poszuka to znajdzie. Uczciwością i pracą ludzie się bogacą a tu może i praca jest ale uczciwości ZERO.
A co do doradców, nie dziw się że zmieniają się bo kto chce pracować za miskę ryżu. Nawet studenci.