Na początku jakieś dziwne opowieści o procedurze wypłaty z weksla, notariusz, depozyt itd, przez 2 tygodnie, potem zbywanie że już płatność założona w systemie, będą realizować, później że się księgowość/system pomylił i nie poszło, następnie jakiś czas brak kontaktu bo po co rozmawiać z inwestorem, potem że znowu że już już korygują i finalnie po kolejnych kilku rozmowach o niczym i zaprzeczaniu że nie mają problemów poszedł przelew, a kwota zupełnie nieznaczna przy ich zadłużeniu.