• Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [31.0.50.*]
    Nie do końca chyba że ktoś jest spekulantem. Dla inwestorów to jest dzień w którym firma zaczyna zarabiać na grze Uragan. Jakbyś się wgryzł w spółkę. To byś zauważył że przy grze pracuje Fran. A Deep Rock zaczęła najwięcej zarabiać po wyjściu już z wczesnego dostępu. Do tego momentu gra nabierze finalnych kształtów. A co najwazniejsze w raportach kwartalnych od 2 kwartału bedziemy wiedzieli jakie zyski przynosi. Po rocznym już wiemy ze Kool Things nam zarabia prawie 1 mln rocznie. A teraz dodatkowo zacznie Uragun. Deep sprzedało do tej pory 4 mln kopii. Jesli nam uda się sprzedac 1/10 zarobimy 28 mln złotych. Co znaczy ni mniej ni wiecej jak przy wycenie 30 mln. Ze kurs zrobi × 10. Ale to nie znaczy że ma na to tydzień hehe. Inwestuj chłopie nie spekuluj
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    Wez kolo i pier.... sie w czoło, te naganiackie teksty to przy jajeczku rodzinie opowiadaj, może uwierzą.
    Na kazdej gemingowej spółce te same naganiacie dzbany, tutaj był spokój to musiał chociaż jeden przypełznąć.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [95.40.130.*]
    Już pisałem jak dla Ciebie jutro dzień prawdy to raczej naganiaczem to mozesz być Ty. Jeśli chodzi o mnie chłopcze to jestem tu długo ale nie miałem potrzeby nic pisać. Na tym może skończmy bo widać że lotny zbytnio nie jesteś.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    spier....laj na tym zakończmy, wyjątkowo brzydzą mnie takie kreatury niestety jest ich pełno, zwłaszcza na gamingu.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    Trzymaj się swojego nicka to nigdy już nie wejdziemy sobie w drogę, blokuje od razu takie nicki.
    https://i.imgur.com/J6lg89F.png

  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [95.40.130.*]
    Patrząc na słownictwo Twoje i przekaz to jeszcze tylko brakuje xd w zdaniu. Już pisałem że wiele po Tobie się nie spodziewam. Mnie nie interesuje gaming a dobre spółki. Z dobrym zarzadem dzieciaku. Nie takim jak Simfabric i inne gwiazdy pompowane. A później wychodzi że król jest nagi. Ale Ty jesteś odporny na wiedzę więc możesz już tego nie czytać.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Abc [213.134.175.*]
    Spolka nie robi praktycznie marketingu, w Early Access chca zebrac feedback i opinie graczy, przeanalizowac je i wdrozyc i wtedy zrobic faktyczna premiere z marketingiem. Nie chcesz zawiezc swojej wiah-listy jak np slynny juz Cyberpunk.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    https://store.steampowered.com/app/892970/Valheim/
    Trochę powagi chcesz powiedzieć ze jutro może być wtopa i będzie OK bo to EA
    jest mnostwo gier ktore odniosly sukces w EA i duzo mniej takich kiedy EA był wtopa, a gra odniosła sukces.
    Jezeli wydanie gry na spolce ktora jest martwa od roku czy juz dluzej nie jest dniem prawdy to ja nie mam pytań.
    Ja w kazdym razie liczę ze gra wypali, devsi tez na to liczy tylko na forum jakieś banialuki są opowiadane ze to nie jest ważne.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [31.0.52.*]
    Podsumowując to wszystko. Dobrą spółkę od złej odróżniają ludzie przy sterach. Zarobić można tylko z tymi tworzacymi wartość. Chyba że jesteś spekulantem i za dużo myślisz o balonach. Tworzących wizje bez pokrycia mamy na giełdzie aż nadto. Wcześniej wspomniałem o przykładzie Simfabricu. Jeśli chodzi o inne branże masz przykład Labocana i Yolo - kolesia, który tak naprawdę powinien już siedzieć. On jest mistrzem w sprzedawaniu wizji wiadomo że na ich realizacji się już skupić nie chce. Tutaj masz ludzi, którzy tworzą wartość i nie lecą z tym co chwile do mediów. W życiu popełniasz błędy i sie na nich uczysz. Jeśli nie wyciagasz wniosków stoisz w miejscu. To samo jest w prowadzeniu przedsiebiorstwa - tworzeniu gier itp. kwestii. Ktoś Tobie mądrze napisał tu nie chodzi o huczenie przed premierą tylko o doskonalenie produktu podczas jego życia. A od jutra ten produkt zacznie się sprzedawać ale również doskonalić poprzez feedbeck.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    W zespole ekscytacja, a bankierowe mundrole mówią ze to tylko EA wiec nie ma się co przejmować
    idźcie im to powiedzieć bo się chłopaki ekscytują niepotrzebnie:-)
    Na zakiszonych spółkach to same Buffety siedzą, horyzont inwestowania kilkudziesięcioletni:-))
    nie ważna premiera, my "wtajemniczeni" wiemy co się naprawdę liczy:-) naprawdę??? serio?:-)))
    https://i.imgur.com/BYLyUnF.png
    https://i.imgur.com/2FJmVad.png
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~rony90 [83.25.39.*]
    Pomijając "uprzejmy" język kuny myślę, że oboje (tj. kuna i Long) macie po trochę racji. Premiera Uraguna to jeden z kluczowych dni w życiu spółki. To jak ten debiut wypali , "ustawi" sentyment na najbliższe miesiące. Bynajmniej nie jest to być albo nie być dla spółki - jak wspomniał Long mamy tutaj bardzo solidne wsparcie wynikowe w postaci agencji PR-owej/marketingowej. Mamy wielomilionowe dotacje, które w dużej części pokrywają budżety realizowanych gier.

    Co do samej premiery to jak zawsze jest to zgadywanka. Liczba "followersów" Uraguna sugeruje niezły debiut. Ale jakie będą to konkretnie liczby ciężko szacować. Przyjmując za benchmark grę Riftbreaker (bardzo podobna stylistycznie co Uragun, choć nieco inny charakter) można szacować peak grających na jakieś 3-5k i sprzedaż w ciągu trzech miesięcy na poziomie ok. 80k egzemplarzy).

    Z drugiej strony martwi totalny brak marketingu. Pamiętam, jak prezes obiecywał w okresie styczeń-marzec "marketingowy blitzkrieg". Kompletnie nic z tego się nie zmaterializowało (no chyba, że dziś wieczorem pojawi się wysyp materiałów od influencerów). Dlatego trochę boję się, że moja prognoza może być zbyt optymistyczna. Zwracam też uwagę, że produkcja Uraguna trochę kosztowała (zarząd nie podał konkretnej kwoty, ale patrząc po stanie zapasów mogło to być co najmniej 5 mln zł). Dlatego niezależnie od debiutu, na zwrot kosztów, a zarazem na pojawienie się zysków w sprawozdaniach, trochę poczekamy.

    Tak czy siak trzymam kciuki za premierę i prawdopodobnie sam przetestuję grę.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [31.0.59.*]
    Tak, rzeczowo to spiełes do kupy. Jesli chodzi o koszty to one są już poniesione. Więc teraz już bardziej koszty stałe plus dodatkowe modyfikacje. Więc koszty produkcji są już w sprawozdaniach. Prezes też informował że zmienili z tego blitzkrigu na promocje od początku wczesnego dostępu. A sam zapytałem o to w relacjach inwestorskich i dostałem potwierdzenie. Marketing rusza dzisiaj.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    Niestety prawda okazała się bolesna, tak jak piszesz na grę poszło trochę kasy nie jest to tania gierka
    a zainteresowanie można wyrazić krotko, #nikogo.
    Ja akurat miałem obawy co do tej premiery, Uragun nigdzie specjalnie się nie przebijał, niezbyt dobra reklama dla własnej agencji reklamowej.
    Chyba dlugo nie bedzie o czym tu pisac, odwracac kota ogonem nie mam zamiaru a kopac lezacego nie ma sensu zwłaszcza ze kopałbym siebie:-(.
    A co do mojego jezyka to odpowiadam tak jak ktos sie do mnie zwraca, forum juz mnie nauczylo nie tracić czasu, filtruje szybko z kim warto rozmawiac, a kogo wrzucic do ignorow (możliwość blokowania wyświetlania postów to był przełom w korzystaniu z bankierowego forum, polecam każdemu)

  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Anonimowygość [93.159.53.*]
    Też rzuciłem okiem na ten debiut. 7 recenzji i peak graczy 19 - jak na premierę (a ta jest tylko raz) to blado.
    Jeżeli tak działa ich agencja reklamowa to współczuję. Nie wiem po co oni tracą czas na robieni takich gier nie wspominając o kasie.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [95.40.202.*]
    U Alberta Rokickiego Prezes potwierdził w roku 2021 KoolThngs zarobił 1 mln złotych. Więc robiąc 100% ponad przychodu i zysku rok do roku działa dobrze. Tam też potwierdza że kampania właśnie ruszyła - na podsumowania przyjdzie czas.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~kuna [98.46.73.*]
    Dnia 2022-04-12 o godz. 11:41 ~rony90 napisał(a):

    > Co do samej premiery to jak zawsze jest to zgadywanka. Liczba "followersów" Uraguna sugeruje niezły debiut. Ale jakie będą to konkretnie liczby ciężko szacować. Przyjmując za benchmark grę Riftbreaker (bardzo podobna stylistycznie co Uragun, choć nieco inny charakter) można szacować peak grających na jakieś 3-5k i sprzedaż w ciągu trzech miesięcy na poziomie ok. 80k egzemplarzy).
    >

    Grubo przestrzelone, bliżej jest do 3-5 osób, przebiliśmy nawet Giants Uprising co było naprawdę wysoko zawieszoną poprzeczką.

  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~rony90 [5.184.107.*]
    Nie ma to jak przeszacować peak jakieś kilkaset razy :-/. Niestety prawda jest taka, że mamy jedną z najgorszych premier w polskim gamingu, która skalą wtopy przebiła nawet wspomniane Giant Uprising. Szacuję, że tu po pierwszym dniu koszty nie zwróciły się nawet w 1%. Cała nadzieja, że faktycznie zarząd celowo postawił na bardzo cichą premierę (soft lunch), a zainteresowanie grą będzie się z biegiem czasu rozkręcać.
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [31.0.49.*]
    Już o tym mowili w kilku kanałach komunikacyjnych. Z "blitzkrigu" jedank zrezygnowali i dopiero teraz startują z marketingiem. Najwazniejszy jest produkt i jego jakość. Tutaj widać duży potencjał i można to usłyszeć ze wstępnych recenzji. Czas na zebranie fedbacku i działania marketingowe - doprowadzajace do sukcesu sprzedażowego. Sam Kool Things zarobił 1 mln złotych zwiększając o 100 % przychody i zysk netto. Więc sama ich wycena pokrywa obecną Kool2Play. Dla mniej rozeznanych powiem tylko że spółki inowacyjne w rozwojowych branżach chodzą po 20 - 40 C/Z a najczesciej wyżej. Czas By teraz Kool Things pokazało co potrafi bo jak widać po nowych kontraktach i wynikach mocno się rozwija. Produkt marketingowy maja z wielkim potencjałem. Tutaj wrzucam jedna recenzję - " Dość zabawna i szybka gra o zniszczeniu. Nie rozumiem komentarzy mówiących, że to za trudne - to trudne (zdecydowanie niełatwe), ale do tej pory nie zgubiłem żadnej mapy. To prawda, że ​​nadal nie skończyłem z grą - tylko po 4 lub 5 bossie w tej chwili (nie jestem pewien bez sprawdzania), ale nie jestem też pewien, ile z nich jest dostępnych we wczesnym dostępie.

    Broń, której do tej pory używałem (minigun, wyrzutnia rakiet, dysk plazmowy i działo kolejowe) była zabawna i dobrze zaprojektowana. Uwielbiałem ogólne poczucie swobody w ruchu. Dużo różnych wrogów i kilka fajnych pomysłów z mapą - szczególnie podobała mi się część, w której ruchome klocki poruszały się w górę iw dół i trzeba było dostosowywać się do ciągle zmieniającej się wizji.

    Jedyne, czego do tej pory brakowało, to informacja, ile danych wywiadowczych zebrałeś już na aktualnej mapie. Czasem pod koniec poziomu nie przypominałem sobie, czy dostałem wszystkie 3, czy tylko 2 (na szczęście dotychczas było to zawsze 3). Nie używałem też zbyt wielu umiejętności cieplnych Q/E, ale to prawdopodobnie z powodu mojego stylu gry - skupionego na broni, ruchu i pozostawieniu ciepła do napraw.

    Ogólnie rzecz biorąc, do tej pory świetnie się bawiłem, więc biorąc pod uwagę cenę i fakt, że wciąż jest to Wczesny Dostęp i możemy oczekiwać więcej, to ode mnie duże TAK. Mnóstwo możliwości dodawania nowych rzeczy w takiej grze, więc niebo jest granicą. Ale szczerze mówiąc, prawdopodobnie byłbym zadowolony nawet z tego, co mamy teraz"
  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Anonimowygość [93.159.53.*]
    Peak graczy od premiery - uwaga 21.
    Oceny 68,8% pozytywnych.

    Szału nie ma. Akcja marketingowa po premierze. To jakiś nowy wynalazek. Jeżeli tak działa ich firma zajmująca się promocją to słabo to widzę.

  • Re: Jutro dzień prawdy Autor: ~Long [31.0.56.*]
    Jak już coś przytaczasz to rób to rzetelnie. Ocen pozytywnych 14/3 - 82.35%. I wśród tych trzech główny zarzut - gra za ciężka do przejścia to jak dla mnie raczej jest akurat pozytyw.
[x]
KOOL2PLAY -3,06% 0,95 2025-10-16 13:24:04
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.