Wczytajcie się w ten ładny wiersz Tuwima, a zwłaszcza skoncentrujcie się na ostatniej zwrotce - mogliście mnie okraść, oszukać i sprawić, żebym stracił wiarę w siebie jako profesjonalistę - ale tego co jest na końcu wiersza mi nigdy nie zabierzecie!
Nieciekaw jestem świata, Ogromnych, pięknych miast: Nie więcej one powiedzą, Jak ten przydrożny chwast.
Nieciekaw jestem ludzi, Co nauk zgłębili sto: Wystarczy mi pierwszy lepszy, Wystarczy mi byle kto.
I ksiąg nie jestem ciekaw - Możecie ze mnie drwić - Wiem ja bez ksiąg niemało I wiem, co znaczy żyć.
Usiadłem sobie pod drzewem, Spokojny jestem i sam - O, Boże! O, szczęście moje! Jakże dziękować Ci mam?
Z mojej krótkiej pamięci - była taka grupa uczniów jak jeszcze była nauczycielem - takich 2 "PseudoPisowców - małych bandytów" - ustawiło całą klasę i nauczycieli ( rodzice też się bali ) i myśleli, że wygrali... Bandyckie metody na nic się zdały - natomiast zawsze szkoda tych, na których ci bandyci mają wpływ - na mnie MOI UKOCHANI PISOWCY - pomimo tego, że wyrządziliście mi potworne szkody i moralne i finansowe - wpływu nie macie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!