materializuje sie chyba to co napisal poprzednik. az dziwne ze fundusz placil po 9.6zl za sztuke a w 2019 pseudo-spec z East wycenial to na 15 razy drozej niz jest dzisiaj.trzeba umiec bajki opowiadac wiec chyba tego typa z East nikt powaznie juz nie traktuje:
STRATY robia swoje, kwartal za kwartalem STRATY i to powoduje te spadki. co z tego ze ostatnie pare sesji jest wzrost tylko OBROT znikomy, za sesje czy dwie juz nikt tego nie bedzie chcial odbierac i zobaczymy co zrobi ten co kupil przez ostatnie 3-4 sesje. czy nie zrobi zrzutu az ZADUDNI i ponownie wybijemy nowy dolek.
czy bedzie to moze groszowka bo te STRATY daja znac o sobie. ostro dociskaja tymi ciaglymi stratami wiec skad brac kase w spolce jezeli ona nie zarabia ? robic emisje ?
niestety WYBIJAMY DOLEM i nikt tego trendu nie powstrzyma, wielu wisi na hakach i kwiczy sesja w sesje, potem przychodzi refleksja i wyrzucaja PKC ze stratami 50 czy 70% bo wola opuscic ten tonacy okret. takie sa fakty.
moze lepiej stac z boku i pozbyc sie akcji teraz, poczekac na te 50 czy 80gr czy 1zl i wtedy kupic. co myslicie bo mam dylemat ?