To nie ma sensu. Choćbym się zapił na śmierć - i tak to nic nie da. Sprawiedliwość nie istnieje - ja w nią straciłem wiarę. Trzeba cieszyć się każdym dniem, którym nam pozostał. Świata ani Pisu nie zmienimy - świat pójdzie swoją drogą. W temacie Idei Bank faktycznie przegrałem - będę przez prawników jedynie biernie kontynuował roszczenie sporne ale straciłem wiarę, szkoda czasu i zdrowia. Przez ten temat wykończyłbym się do końca - a forum będę omijał z daleka, nie chcę więcej w tym aktywnie uczestniczyć.
I nie głupio ci teraz, jak wszyscy od serca doradzali Ci, żebyś dał sobie spokój. Wyszedłeś na głupka jak obligi z Getbacka - sekta która cały czas bredzi o systemowym rozwiązaniu, że niby im jakiś rząd 2 miliardy wyczaruje i wypłaci .... W porównaniu z tamtymi czubkami, to z Tobą nie było tak źle. TRZYMAJ SIĘ !!!!
Mike75 nie odpuszczaj, jedynie spokojniej podchodź do tematu. Mnie trzymało kilka dni, Ty wytrzymałeś kilka miesięcy. Osiągnęłeś niemożliwe. Nie takie problemy życie stawia przed nami. Ważne by sie nie poddawać i dążyć do obranego celu w miarę możliwości. Życie zaskakuje może i tym razem doczekamy szczęśliwego końca.
Nie wygramy Myku - z nienawiścią. Ciekawe, że Ci pobożni Pisowcy nie biorą przykładu z Jezusa Chrystusa. Nie chciałem tu wchodzić - ale ciekawość to pierwszy stopień do piekła... Nie będę na nich nic złego pisał - to temat między Pisowcami a Bogiem ( ja czasami czuję silne wsparcie z tej... innej strony, Pisowcy tego nie mają ).