Wielokrotnie rozgrywałem tego typu wezwania i bardzo lubię takie defensywne zagrania (to jedna z nielicznych rozgrywek gdzie można oszacować punkt wyjścia w przypadku niepowodzenia). Statystycznie w wielu wezwaniach dochodzi do podniesienia ceny o ok 5-30% powyżej ceny z pierwszego wezwania. Jeśli dodatkowo w akcjonariacie są OFE/TFI z udziałem powyżej 5-10% to szansa na podniesienie rośnie. Czasami OFE zawierają porozumienie, że nie sprzedadzą akcji we wskazanej cenie. Jeśli dochodzi do podniesienia ceny to z reguły ma to miejsce na tydzień-dwa przed zakończeniem wezwania.
W przypadku chęci oddania akcji w wezwaniu najlepiej zrobić to możliwie późno (ale zgodnie z harmonogramem, pamiętając o regule) dając sobie i innym szansę na podniesienie ceny. Oczywiście nie wiadomo czy cena będzie podniesiona lub czy będzie ogłoszone inne wezwanie.
Spółka ma tylko jedną fundamentalną rekomendację z ceną docelową 22.68 zł (od EVR) co utrudnia godziwą wycenę.
Oczywiście nie rekomenduję ani zakupu ani sprzedaży akcji. Każdy decyduje za siebie, to jedynie moje spostrzeżenia.
Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Ciekawe info, dzięki. Byłbyś tak miły i odpowiedziałbyś nowicjuszowi na parę pytań?
1. Czy można gdzieś śledzić ile % akcji zostało już skupione? Powiedzmy w połowie września będę w stanie to jakoś sprawdzić? Bo z tego co rozumiem, jeżeli kupujący wykupi 90-95% to może zostawić pozostałych "z torbami" i wyjsć z taką ilością z GPW, zgadza się?
1b. Czyli w takim wypadku ostatni oficjalny dzień zaplanowanego skupu nie jest gwarantem na sprzedaż?
2. Rozgrywałeś kiedyś typowo pod wezwania? Tj. nie miałeś akcji tej spółki wcześniej, ale wiesz coś o niej i spekulacyjnie przed wezwaniem ubrałeś się w akcje?

Odpowiadając na pytanie czy można śledzić ile % akcji zostało skupione... Odpowiedź brzmi, nie. O tym dowiadujemy się po fakcie.
Jeżeli kupujący osiągnie określony przepisami maksymalny próg to może ogłosić przymusowy wykup akcji.
Czy ostatni dzień skupu jest gwarantem na sprzedaż? Nie do końca, bo wezwania są często ogłaszane pod różnymi warunkami, np zgoda UOKiK czy osiągnięcie progu, więc w takim przypadku może ono nie dojść do skutku, niemniej arkusz zleceń jest przeważnie mocno zapełniony do końca wezwania (z uwzględnieniem zasady D+2) z ceną zbliżoną do tej z wezwania, dlatego dość łatwo wyjść z inwestycji bez straty lub z małą stratą, jeśli się to odpowiednio rozegra.
A jeśli chodzi o moje rozgrywki pod wezwania to właściwie wszystkie dotyczyły zakupu akcji już po jego ogłoszeniu.
To są tylko moje spostrzeżenia/obserwacje więc się tym nie sugerujcie!
Pozdrawiam

Pełna zgoda. Rozgrywanie takich wezwań to dobra szansa na zysk przy minimalnym ryzuku. Szczególnie jeżeli do tej pory nie było się akcjonariuszem. Natomiast cena zaproponowana dla mniejszościowych szczególnie w kontekście ostatnich wyników jest zwyczajnie rozczarowująca. Nawet jeżeli ją trochę podniosą to moim zdaniem ciągle będzie daleko od potencjału jaki reprezentuje firma w aktualnym otoczeniu rynkowym i przy aktualnej dynamice zysków

Skoro wielokrotnie rozgrywales wezwania to wiesz ze każde wezwanie to inna historia i nie należy się nimi kierować tym bardziej statystyka jak często podnosi się cenę wezwania. 1 sprawa to to że nie wiemy czy wzywający jest tak naprawdę zdeterminowany kupować te akcje. On jest do tego zobowiązany przez prawo wiec nie wiadomo może wystarcza mu pakiet kontrolny i nie potrzebuje więcej. Dodatkowo ta cena po której kupuje od większościowego i to do tego akcje uprzywilejowane to też nie napawa optymizmem. Jest jeszcze sprawa delistingu na podstawie uchwały walnego która to sprawa też jest wpisana w wezwaniu. Plusem jest to że to podmiot zagraniczny bo polskie Janusze i Grażyny nie są skłonni dopłacać, to jest wręcz reguła, do tego jest trochę funduszy to też pozytywne..

A czy ja gdzieś napisałem, że wszystkie wezwania są takie same? Albo, że tutaj na pewno podniosą cenę? Chodziło mi tylko o atrakcyjny poziom zysku do ryzyka pod warunkiem, że to się właściwie rozegra.
Jeśli chodzi o to czy wzywający jest zdeterminowany do zdjęcia spółki z giełdy to nigdy tego nie wiadomo. Dopiero po skutecznym zakończeniu lub odstąpieniu po niespełnieniu warunków.
Piszesz, że wzywający musiał ogłosić wezwanie, bo przepisy etc, a ja chciałbym zauważyć, że mógł nabyć znacznie mniejszy pakiet lub nie kupować wcale, jeśli nie byłby zainteresowany. Wzywający zapewne nie był zaskoczony tym czy musi czy nie ogłosić wezwanie.
A to, że wzywający wynegocjował niższą cenę od części akcjonariuszy niczego moim zdaniem nie wnosi, tylko może tyle, że jest dobrym negocjatorem. Z określonym akcjonariuszem można negocjować, a czy uda Im się przekonać całą resztę niezbędną do ściągnięcia spółki z giełdy, jeśli taka jest wola wzywającego? Tutaj jedynymi negocjacjami bywa cena/sytuacja na giełdzie i w tym przypadku postawa OFE/TFI.
I podtrzymuję, że nie wiadomo czy tu podniosą cenę czy nie, podobnie jak w każdym innym wezwaniu.

Kilka dni temu w wezwaniu na akcje Mediacap została podniesiona cena o ponad 20%.

Kończąc wątek - właśnie dlatego lubię wezwania. Przy mikro ryzyku zrobione ok 15%. A że robiłem jeszcze kółka to całkiem ładnie wyszło. Do następnego wezwania. Pozdrawiam.

a ja byczku dzisiaj wszedłem za 20% portfela i jestem zadowolony, przeczytałem cały wątek i sporo z niego wyniosłem na przyszłość, Pozdrawiam

Też pozdrawiam. Wszystko zostało napisane wezwania to też mój konik i nigdy nie straciłem więcej niż 1 2 procent a zyskalem to wszystko co było podnoszone w wezwaniach. Od pcm polenergia pgo Bik nietia Energa radpol o Krynica witamin robyg no i pgs i inne. Trochę niedosyt myślałem o cenie między 19 a 20 ale dobre i to. Jutro otwieramy cena 17.9 i tak już zostanie fundusze pewnie pchna akcje takie było ich zagranie i strategia ugraly kilka mln dla siebie.

Zeby was nie wyrolowali jak w MEDIACAP podniesli cene w wezwaniu i potem oglosli ze nie doszlo do skutku.

Było już kolego tłumaczone. Mediacap warunkiem nabycia akcji było podjęcie uchwaly o delistingu. Warunek nie został spełniony więc nie kupiono akcji. Tutaj nie masz warunków tzn są ale się już ziscily wiec nawet jeśli wzywający chciałby odwołać wezwanie to tego nie może zrobic bo nawet nie ma kontroli nad tymi pieniędzmi to pośrednik czyli dom maklerski realizuje wezwanie zgodnie z prawem i zapisami w wezwaniu a nie ma takich zapisów. I to jest różnica.

Czyli co rozumiem ze oddajecie i nie próbujecie dalej obserwowac co to bedzie? Jest mini szansa ze inne fundy przyblokują temat jeszcze i kto nie odda, moze zyska....

Teoretycznie to żaden fundusz nie musi sprzedawać. One się między sobą zobowiązały że nie sprzedadzą niżej jak 18 ale nie zobowiązały się że jak będzie 18 to sprzedadzą. Nie wiadomo ile oczekuje każde fundusz z osobna. Oczywiście tu jest dalej bezpiecznie . Najgorsze scenariusze to przymusowy po 18 albo następne wezwanie delistingujace też po minimum 18 więc tu nie będzie można stracić a to ważne . Międzyczasie zawsze może się coś stać na plus. U mnie to kwestia bardziej zapotrzebowania na gotówkę itp ale poczekać jeszcze chwilę na pewno nie zaszkodzi.

No jeszcze jest zawsze opcja na scenariusz atomowy - czyli skupujacy zbiera 90% na walnym i robi delisting ale nie ma 95% wiec nie moze zrobic przymusowego i zostajesz z papierkami firmy nienotowanej i powodzenia wtedy....i wtedy xebia przychodzi i mowi ze moga iść na rękę i odkupic tak po 10-14 zł....male ryzyko tego bo raczej nie chcialoby im sie bawic, ale mini szansa na takiego cos jest....

Jest ale trochę się mylisz że to xebia jest wtedy Góra. Posiadając np 93 procent wydając pół miliarda złotych dodając chciwym fundusza przeprowadzając 2 wezwania być może nawet mniejszosciowi wytoczyli by sprawę w sądzie , i biorąc pod uwagę te wszystkie środki i zabiegi dalej maja jakichś drobnych którzy mają prawo przychodzić na walne oprotestowywac uchwały plątać im się pod nogami brać dywidendę i rosnąć wraz z firmą i korzystać ze wszystkich synergii jaka da fuzja? I kto tu jest wygrany? Jeśli wiesz jak działać czasem przepisy które są jakby niekorzystne dla drobnych mogą działać również w drugą stronę trzeba tylko być świadomym i z tego korzystać. Ja takiej opcji nie przewiduje jak by miała być to ja sobie kupię ich akcje które będą miały być zdelistingowane. Serio i naprawdę oni będą zabiegać a nie ja w przypadku tej firmy i tej sytuacji bo nie odnosi się to do wszystkiego nie chciał bym pozostać z takimi akcjami wielu firm które są delistingowane ale tu chętnie bym został.

Wiem ze moja obawa duzo na wyrost i dzieki za fajny opis. Co do zostania w pgs po delistingu: jednak bym nie chcial - bo to nie wiesz co zrobią - wymysla sobie ze matka bedzie obciazac corke co rok management fees i z zyski powiedzmu 25-30m zrobi sie 20, albo co innego - to juz młyny struktury korporacyjej grupy moglyby rozjechać czlowieka tam.....

Tu jeszcze może się dziać. Bedzie okazja taniej kupić w następnym tygodniu. Nie wszyscy oddali. Moze byc " jazda" spekulacyjna dla zabawy na 25-30

(wiadomość usunięta przez moderatora)

(wiadomość usunięta przez moderatora)

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Spekuła obrała sobie tani biotech STEMCELLS dobiją do 1zł później zwała

(wiadomość usunięta przez moderatora)