Faktycznie temat roszczeń spornych ( zobowiązania banku wobec obligatariuszy GetBack ) w wycenie PwC był sporny z tym co wykazał zarząd Idei na 30.09.20 (324,6 mln zł różnicy - korekta strona 16/61 z Oszacowania 2 PwC ) i możliwe, że było to trochę naciągnęte, gdyż "bezstronny i niezależny BFG" występujący w roli kuratora Idei sam podobno szukał możliwych obligatariuszy GetBack ( zgodnie z interpelacją poselską nr 17456 ) i nie wiadomo jaką dokumentację dostarczył PwC.... Natomiast ja do tych biedaków nic nie mam, tak samo zostali oszukani jak i ja. Różnica polega na tym, że instytucje państwowe nie dopilnowały tematu GetBack ( nie wierzę tu w celowe działanie ), natomiast w przypadku Idei Banku było to już w moim przekonaniu celowe działanie... Ja tam im kibicuję, żeby pieniądze odzyskali - choć na swój sposób upadek GetBack pociągnął za sobą i Ideę w dół. Natomiast świnią nie jestem i innym generalnie dobrze zyczę. Pozdr.
A przy okazji fragment z tej ciekawej interpelacji poselskiej, który daje dużo do myślenia:
„Roszczenia poszkodowanych osób związane z obligacjami spółki GetBack SA będą zaspokajane zgodnie z przepisami obowiązującego prawa. Za spłatę obligacji odpowiada emitent – czyli spółka GetBack. Przymusowa restrukturyzacja Idea Banku, będącego pośrednikiem w sprzedaży obligacji, nie zamyka drogi posiadaczom obligacji GetBack do odzyskania środków od emitenta tych obligacji” – wskazał rzecznik KNF Jacek Barszczewski. Na notatkę rzecznika ostro zareagowało Stowarzyszenie Poszkodowanych Obligatariuszy GetBack. „Dwa dni wcześniej ten sam rzecznik, wysyłając wiele pism do poszkodowanych i okradzionych klientów Idea Banku, zachęcał ich do składania pozwów. Identyczną narrację prowadziły z poszkodowanymi prawie wszystkie urzędy w Polsce przez ostatnie ponad 2,5 roku. Przedstawiciele Premiera Mateusza Morawieckiego zapewniali o zainteresowaniu tematem i chęci pomocy, wskazując jednocześnie, że jedyne możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń to droga cywilnych pozwów przeciwko nieuczciwemu Idea Bankowi i jego pracownikom oraz członkom zarządu, z których 5 (słownie pięciu członków zarządu) zostało aresztowanych w przeszłości, a wśród pracowników Idea Bank już kilkadziesiąt osób ma zarzuty karne. Podobnie wskazywali przedstawiciele Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Rzecznik Finansowy, Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Minister Finansów, posłowie. Uczciwi obywatele wierzący w autorytet konstytucyjnych instytucji Państwa Polskiego skierowali swoje kroki do sądów powszechnych, zatrudniając do tego adwokatów oraz opłacając wpisy od pozwów” – czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia.
Niech sobie walczą o swoje, mają prawo czuć się okradzeni. Główny problem jest gdzie indziej. W państwach wysoko rozwiniętych, np w USA instytucje nadzoru finansowego taki temat bardzo poważnych nieprawidłowości w sprawozdaniach GetBack ( bo tu jest rdzeń całego problemu ) wykryłyby od razu w 2017 i nie byłoby problemu ( bo nie byłoby emisji obligacji bez pokrycia ) a akcje Idei by sobie chodziły po te 25 zł. A u nas w naszym "Burkino Faso" instytucje się obudziły jak już było po wszystkim. I tu jest nauczka na przyszłość - ja te odszkodowanie wywalczę, będzie to trwać latami ale je wywalczę - natomiast jako uczciwy obywatel, płacący podatki do wspólnej kasy nie powinienem przechodzić przez taką kontrowersyjną i zagmatwaną sytuację, gdzie instytucje państwowe nie działały tak jak powinny - to wszystko. Na koniec przez ich nieudacznictwo zapłacili i akcjonariusze GetBack i IDei oraz obligatariusze Getback i Idei ( choć te 2 spółki w ogóle nie powinny być łączone przeze mnie - to są całkowicie oddzielne tematy ).
Zresztą myślę, że i bez tematu Getback i misselingu obligacji Idea Bank i tak byłby znacjonalizowany - może trwałoby to dłużej jedynie - motyw był, nawet dwa motywy ( zemsta + "repolonizacja sektora bankowego"). Ba, co tam malutka Idea - nawet TVN bardzo możliwe, że padnie łupem partii rządzącej pomimo całej potęgi USA.
Mój wtopku kochany, jedynym powodem było to że ten bank nie spełniał wymogów kapitałowych narzuconych nam przez UE. Zresztą czy ktokolwiek w UE zaprotestował? Przecież kwik jest jak cokolwiek zrobimy co im się nie podoba. Im szybciej zaakceptujesz stratę tym szybciej wyjdziesz z tej samonakręcającej się paranoi.
E, szybciej bym zaklęciami ożywił martwy przedmiot niż Ci, taaa - przetłumaczył z greki na nasze. Gdzie w 3 przesłankach ustawy o BFG masz mowę tylko i wyłącznie o kapitale własnym i niespełnianiu wymogów kapitałowych? Przyznam, że na tym etapie jedynie wstępnie się zapoznałem z tą europejską dyrektywą - natomiast jestem głęboko przekonany, że 3 przesłanki łącznie nie były spełnione i mam nadzieję, że WSA i NSA podzielą moją opinię ( plus wiele innych dodatkowych niezwykle ciekawych tematów, które przesłałem w skardze do WSA.. )
Mój drogi wyopeczku. Twój blucip spełniał wymogi kapitałowe czy nie? Czy Ernest uzupełnił kapitały na żądanie regulatorów czy nie? Bo o ile mnie pamięć nie myli ściemniał rok że szuka inwestora