REKLAMA

Wojskowa rewolucja. "Zakup milionów dronów jest bardziej opłacalny niż lotniskowiec"

2025-07-11 16:22
publikacja
2025-07-11 16:22

Drony przesuwają linię frontu, ratują życie żołnierzy i znacznie obniżają koszt niszczenia wrogiego sprzętu; armie świata zrozumieją wkrótce, że zakup milionów dronów opłaca się bardziej niż lotniskowiec – powiedział PAP Anton Mohyliwec, konstruktor dronów dla Sił Zbrojnych Ukrainy.

Wojskowa rewolucja. "Zakup milionów dronów jest bardziej opłacalny niż lotniskowiec"
Wojskowa rewolucja. "Zakup milionów dronów jest bardziej opłacalny niż lotniskowiec"
fot. Sofiia Gatilova / /  Reuters / Forum

„Oto dron kierowany kablem światłowodowym, który nie jest podatny na zagłuszanie i pozwala na odsunięcie żołnierzy dalej od linii frontu. Tam, gdzie działa ten dron, nie ma starć piechoty. Poważnie zmniejsza on koszty unieszkodliwienia przeciwnika” – wyjaśnił, pokazując jeden ze zbudowanych przez jego ekipę bezzałogowców.

Mohyliwec spotkał się z mediami na jednym z poligonów w okolicach Kijowa, by zaprezentować możliwości drona sterowanego światłowodem. Obecnie takie drony frontowe mają zwykle zasięg 10-15 kilometrów, jednak są już urządzenia, które mogą latać na odległość 50 km.

- Tak, mamy osobną konstrukcję, która faktycznie lata na 50 kilometrów. Posiada podwójne systemy łączności. Została zaprojektowana specjalnie do rażenia celów na głębokich tyłach przeciwnika, jednak zastosowanie takiego drona na polu walki jest bardzo drogie. Dlatego używany jest punktowo – ujawnił.

Mówiąc o zwykłych dronach na kabel światłowodowy, inżynier przedstawił wyliczenia, które potwierdzają, że są one dziś najbardziej skutecznym środkiem na polu walki.

- Jeśli będziecie próbować trafić w czołg z działa samobieżnego, to zużyjecie co najmniej pięć pocisków. Koszt jednego pocisku to, powiedzmy, 2 tys. euro. Przy pięciu sztukach mamy już 10 tys. euro. Natomiast uzbrojony dron, który trafi w cel z o wiele większą pewnością, kosztuje poniżej 1 tys. euro – podkreślił.

- Drony mają ponadto możliwość korygowania swego lotu, co czyni je jeszcze lepszym środkiem w walce z przeciwnikiem – zaznaczył. – Jest to bardzo ważne w chwili, „kiedy cel się przemieszcza” – zauważył.

Mohyliwec ocenił, że państwa stawiają na tradycyjne uzbrojenie, ponieważ daje to korzyści gospodarce. - Rozdmuchane budżety wojskowe są dobre dla gospodarki, bo wytwarza się broń, jest wartość dodana i kraj się rozwija, Jest to jednak efekt tymczasowy. Dronizacja daje realną możliwość zmniejszenia kosztów rażenia, zmniejszenia nakładów na środki bojowe, które i tak ulegną zniszczeniu. A tym samym – przekierowania pozostałych środków finansowych na projekty dające większy efekt ekonomiczny – wyjaśnił.

Konstruktor zapewnił, że – jeśli chodzi o drony – Ukraina stoi dziś w czołówce państw, gdzie są one wykorzystywane. - Gdy wojna się skończy, kiedy ją wygramy, będziemy mieli produkt, który jest jednym z najlepszych na świecie. Bo nigdzie indziej nie ma takiego poligonu zastosowań jak u nas – podkreślił.

Ukraina jest kolebką technologii dronowych, które są przyszłością pola walki – wyjaśnił. - Doświadczenie zdobyte tu i teraz będzie wykorzystywane na całym świecie. I te wyliczenia, które przedstawiłem, kwestia, czy kupić jeden lotniskowiec, czy miliony dronów, w końcu dotrze do ludzi. Przeliczą to i zrozumieją, że drony mogą być skuteczniejsze – powiedział Mohyliwec PAP.

Niedawno minister obrony Ukrainy Rustem Umierow oświadczył, że w 2025 roku jego kraj wyśle na front wojny z Rosją ponad 4 mln dronów, co pozwoli na nasilenie ataków w głębi terytorium przeciwnika.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił na marginesie szczytu NATO w Hadze, że jego kraj chciałby produkować 8 mln dronów rocznie, lecz nie ma na to środków. Zaapelował do partnerów zachodnich o zwiększenie inwestycji we wspólną produkcję uzbrojenia.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ mms/ lm/

Źródło:PAP
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (11)

dodaj komentarz
lebski_gosc
To nie będziemy mieć własnego uss mułamar kaczafi?
tomitomi
Wojskowa rewolucja. "Zakup milionów koktajli Mołotowa jest bardziej opłacalny niż czołgi "


....tak też , może być ! ??
lutobor
Więc spodziewajmy się, że wkrótce polski rząd, kupi kilka starych lotniskowców od Stanów Zjednoczonych. Oczywiście nie po taniości.
jas2
Polska nie ma zamorskich kolonii, których musi bronić.
itso_egg
"ratują życie żołnierzy" - ludzie którzy nigdy nie dorośli mogą taka bzdurę wyczarować i pociskać to ludowi
itso_egg
dron to zabawka ludzi inteligentnych światłych która została zmilitaryzowana przez prymitywów
lutobor odpowiada itso_egg
Inteligentni ludzie nie używają takich przedmiotów do zabawy, ale wykorzystują je jako narzędzia do pracy. Natomiast zabawę łączą z aktywnością wizyczną zwaną sportem rekracyjnym.
to_i_owo
Drony, drony i zaraz powstanie kilka skutecznych systemów antydronowych i się skończy dronowanie

A intensywne prace trwają...
harrytracz
Nie wiem czy ten konstruktor zauważył, ale Rosja doszła do tych samych wniosków :)
Z tą jedynie różnicą że oni nie mają internetu opłacanego przez Polskę jak Ukraina; stąd mają drony na światłowodzie by móc jakkolwiek przesyłać sygnał.
Jest tylko jeden problem w tym całym ekonomicznym wywodzie: lit.
Zamiast wykorzystywać
Nie wiem czy ten konstruktor zauważył, ale Rosja doszła do tych samych wniosków :)
Z tą jedynie różnicą że oni nie mają internetu opłacanego przez Polskę jak Ukraina; stąd mają drony na światłowodzie by móc jakkolwiek przesyłać sygnał.
Jest tylko jeden problem w tym całym ekonomicznym wywodzie: lit.
Zamiast wykorzystywać lit do akumulatorów służących kilka lat i oszczędzać ten ograniczony pierwiastek; wojna dronowa bezpowrotnie zużywa jego zasoby. A niech jeszcze jakiś kraj wydobywający ten pierwiastek będzie nałożony sankcjami ... a to właśnie Ukraina jest największym orędownikiem w nawoływaniu do nakładania sankcji :)

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki