Jestem zwolennikiem ułatwień dla polskich firm, dla polskich biznesmenów i dla polskiej chmury – powiedział wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka w wywiadzie dla środowego wydania "Dziennika Gazety Prawnej".


Gramatyka, pytany jak hasło "cyfrowe państwo" przekłada się na działania resortu cyfryzacji w tym roku, odpowiada, że chciałby takiego państwa, "w którym będę miał zasięg na każdej drodze – krajowej, wojewódzkiej i powiatowej, a także wzdłuż linii kolejowych".
"Chciałbym państwa, które wszystkie zgromadzone dane publikuje w taki sposób, żeby nadawały się do ponownego użycia. Tak, by można było tymi danymi zasilać szeroko pojęty ekosystem, np. budować nowe aplikacje, które podchodzą do tych danych w jakiś nowy, zupełnie niekonwencjonalny sposób" – mówi w wywiadzie. "Żeby ludzie mogli po prostu robić na tym biznes" - dodaje.
Zaznacza także, że marzy mu się państwo, "w którym dosłownie każdą sprawę można załatwić przez internet". "Sporo jest tych marzeń i mam nadzieję, że kiedyś staną się rzeczywistością" – mówi.
Dopytywany, czy Ministerstwo Cyfryzacji może się do tego przyczynić, Gramatyka podkreśla, że tak, szczególnie w dwóch obszarach – szerokopasmowego dostępu do internetu i zarządzania danymi.
Zwraca uwagę, że resort przygotowuje się również do wdrożenia unijnego Data Act – aktu o danych. "Pierwszy będzie pewnie Data Governance Act (rozporządzenie o zarządzaniu danymi), z nim będzie pewnie mniej problemów, bo łatwo jest wskazać zalety tej regulacji"– wyjaśnia.
Zaznacza, że "przy Data Act mogą się odezwać podmioty rynkowe, które będą miały inne zdanie niż my". "Ale mam nadzieję, że uda się nam wszystkich przekonać, jak ważne są te ustawy i jak bardzo otwierają one mylenie o danych" - dodaje.
Wyjaśnia, że "dzięki wdrożeniu Data Act samochody będą się mogły wymieniać danymi nie tylko wtedy, kiedy pochodzą od jednego producenta. Będą mogły agregować i przekazywać między sobą informacje m.in. o warunkach drogowych, pogodzie, korkach" – wskazuje.
Dopytywany, czy wdrożenie nastąpi w tym roku, Gramatyka zaznacza, że tak. "Jesteśmy już spóźnieni z Data Governance Act, więc to są nasze priorytety legislacyjne" – podkreślił.(PAP)
akr/ amac/






















































