Po zmniejszeniu luki podatkowej możliwa będzie dyskusja o wysokości podatków, w tym podatku VAT - poinformował minister finansów Paweł Szałamacha.
[Aktualizacja 17:20]


"Kilkakrotnie mówiłem publicznie o celu liczbowym, który bym widział jako potencjalny sukces w przypadku podatku vatowskiego. Sukcesem byłoby ograniczenie tej luki vatowskiej do poziomu +średnioeuropejskiego+" - powiedział w czwartek podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Szałamacha.
"Jeśli chodzi o cel niemierzalny, jakościowy, to moim sukcesem byłaby zmiana nastawienia większości podatników, tak żeby uważali, że ich przewagą konkurencyjną nie będzie to, że kupią +pustą+ fakturę, ale żeby ich przewagą był lepszy towar, lepsza usługa" - dodał.
"I wówczas powstaną - w moim przekonaniu - warunki, abyśmy mogli racjonalnie dyskutować nad poziomem podatków: czy one są za wysokie czy za niskie. Jedynie wówczas gdy podatki są rzetelnie płacone można w dyskursie publicznym oceniać czy są za wysokie czy nie i oceniać ich skuteczność. Jeżeli luka VAT oceniana jest na 26 proc., to ten poziom +szarości+ jest zbyt duży, by dyskutować czy VAT powinien być na poziomie 23 proc., 19 proc. czy 20 proc." - powiedział.
Po pół roku, roku możliwa rozmowa o korektach w podatku bankowym
Po pół roku, roku możliwa będzie rozmowa o korektach w podatku bankowym - ocenia minister finansów Paweł Szałamacha.
"Proponuję, żeby branża polubiła ten podatek" - powiedział Szałamacha w czwartek na konferencji w Katowicach.
Zdaniem ministra, jest za wcześnie by oceniać obecną formułę podatku.
"Po pół roku, roku możemy rozmawiać o korektach" - dodał.
"Poobserwujemy jak działa podatek bankowy przez kilka miesięcy. Banki zapłaciły ten podatek dwa razy (za luty i marzec PAP) - to jest zbyt mały materiał by zastanawiać się nad jego korektami. MF waży wszelkie argumenty, które do niego wpływają, ale nie mamy dzisiaj decyzji co do zmiany" - powiedział.
Dodał, że formuła podatku nie jest "zamknięta".
Powołanie Krajowej Administracji Skarbowej ma poprawić jakość administracji skarbowej
Powołanie Krajowej Administracji Skarbowej, zmiany w prawie oraz odpowiednie narzędzia informatyczne to elementy systemu, który planuje zbudować ministerstwo finansów. Naszym celem jest poprawienie jakości pracy administracji skarbowej - mówił Paweł Szałamacha.
System, który zamierza stworzyć ministerstwo finansów składać ma się z trzech elementów. Pierwszym jest stworzenie Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Jak tłumaczył Szałamacha, w jednej instytucji skupione zostanie to, co dziś jest rozrzucone w urzędach celnych, skarbowych i kontroli skarbowej.
Rozbicie kompetencji pomiędzy m.in. celników i służby skarbowe powoduje rozproszenie baz danych i brak przepływu informacji. Prowadzi do przerostów kadrowych i dublowania się stanowisk. Dlatego wracamy do koncepcji głębokiej przebudowy instytucjonalnej w tym zakresie - powiedział.
Szałamacha dodał, że w środę skierował projekt ustawy ws. powołania KAS na Komitet Stały Rady Ministrów.
Drugim elementem systemu, który planuje zbudować resort finansów są zmiany w prawie. Wśród tych zmian minister wymienił m.in. pakiet paliwowy, który ma zostać uchwalony jeszcze przed sejmowymi wakacjami. Jeszcze latem planujemy głębokie nowelizacje w ustawie vatowskiej i o grach hazardowych - dodał.
Trzecim elementem systemu - jak zaznaczył Szałamacha - ma być wyposażenie instytucji m.in. KAS i obudowanie procedur prawnych" w skuteczne narzędzia informatyczne.
Dzięki tym narzędziom będzie możliwość niemal w czasie rzeczywistym identyfikować zjawiska patologiczne i wstrzymywać np. zwrot podatku VAT. Będzie łatwiej diagnozować te zjawiska i kierować punktowe kontrole, tam gdzie one występują - mówił minister.
Dodał, że przy budowie systemu wzorujemy się na rozwiązaniach zastosowanych w Holandii, gdzie tzw. luka vatowska wynosi 4 proc. W Polsce jest ona szacowana na 26 proc.
Bierzemy najlepsze doświadczenia z krajów, które zmierzyły się już z problemem walki z szarą strefą. Sukcesem dla mnie będzie osiągniecie w Polsce luki vatowskiej na poziomie średniej europejskiej, bo dziś jesteśmy w ogonie - powiedział szef resortu finansów.
Koszty przewalutowania CHF mogą być "nieco" niższe niż przedstawione przez KNF
Koszty przewalutowania kredytów frankowych, w wariancie pierwotnie zaproponowanym, mogą być "nieco" niższe niż te przedstawione przez Komisję Nadzoru Finansowego - ocenił minister finansów Paweł Szałamacha.
Minister powiedział, że inicjatywa ustawodawcza w kwestii przewalutowania kredytów pozostaje nadal po stronie Kancelarii Prezydenta.
"Z naszego punktu widzenia, my analizowaliśmy te propozycje i jesteśmy świadomi, że w przypadku opcji polegającej na wdrożeniu przewalutowania kredytów w wersji pierwotnie zaproponowanej nastąpiłyby koszty dla sektora finansowego. Sądzę, że nieco niższe niż te, które przedstawiła Komisja Nadzoru Finansowego. One były, w moim przekonaniu, obarczone +błędem pesymizmu+, ale to nadal byłyby wysokie kwoty" - powiedział w czwartek Szałamacha podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Na pytanie czy przyjęcie ustawy o przewalutowaniu kredytów może spowodować automatyczne osłabienie złotego, minister powiedział: "Ruchy na foreksie nie zależą tylko od tego. Jest kwestia czy byłyby to ruchy na parze frank-złoty, czy przeniosłoby się na osłabienie i postrzeganie w szerszy sposób polskiej gospodarki. Ale to tylko jeden z czynników. To też kwestia koniunktury gospodarczej, wiarygodności w realizacji naszych zamierzeń. To jest jeden z czynników, który należy brać pod uwagę. To czynniki, które zależą od nas i od zdarzeń globalnych, w Europie".
Dodatkowe 2,5 mld zł dzięki pakietowi paliwowemu
Nawet 2,5 mld zł rocznie wpłynie dodatkowo do budżetu dzięki pakietowi paliwowemu, który we wtorek ma przyjąć rząd - powiedział w czwartek na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach minister finansów Paweł Szałamacha.
Dodał, że głównym celem pakietu jest ograniczenie szarej strefy w sektorze paliwowym.
Według naszych, bezpiecznych wyliczeń dzięki zmianom wprowadzonym w pakiecie paliwowym dodatkowo rocznie budżet zyska pomiędzy 2,2 - 2,5 mld zł rocznie więcej wpływów z podatków - zarówno vatowskiego, jak i akcyzowego w przypadku sektora paliw - zaznaczył Szałamacha na konferencji prasowej.
Wśród zmian, które zostaną wprowadzone minister wymienił m.in. uszczelnienie procesu wydawania koncesji na obrót paliwami i obowiązków z tym związanych zarówno w podatku vatowskim i akcyzowym.
To dosyć skomplikowana, techniczna regulacja, która spowoduje, że zjawiska, na które branża się skarżyła zostaną zlikwidowane - zaznaczył.
Szałamacha podał przykład tego typu zjawiska, na które zwróciła jego uwagę branża paliwowa. Według przedstawicieli sektora paliwowego, do Polski przyjeżdża codziennie ok. 500 cystern paliwa m.in. z Niemiec i Litwy. W tych krajach cena paliwa jest wyższa niż w Polsce.
Można się zastanawiać, jaka jest racja biznesowa takiego przedsięwzięcia, jeżeli cena paliwa w rafinerii niemieckiej jest wyższa niż w Orlenie i Lotosie i trzeba doliczyć koszty transportu. Branża twierdzi, że gros jedzie do szarej strefy. Uczciwa część branży twierdzi, że to nie fair i zgadzamy się z nimi - powiedział minister finansów.
Szałamacha na katowickim kongresie wziął również udział w panelu poświęconym tematyce podatków i walki z szarą strefą.
Szałamacha sceptyczny wobec zaleceń Komisji Europejskiej
Minister finansów sceptycznie o zaleceniach Komisji Europejskiej dotyczących zaciskania pasa w polskiej gospodarce. Komisja poinformowała wczoraj, że radzi Polsce zacieśnienie fiskalne rzędu pół procent w tym i przyszłym roku.
Minister finansów Paweł Szałamacha, który bierze udział w Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach, powiedział, że tak duże zacieśnienie zaszkodziłoby polskiej gospodarce. Wyjaśnił, że choć udałoby się poprawić niektóre statystyki, to nastąpiłoby spowolnienie koniunktury i brakłoby pieniędzy potrzebnych do wykorzystania środków unijnych.
Paweł Szałamacha zapewnił, że deficyt sektora finansów publicznych nie przekroczy w tym roku poziomu 3 procent.
Projekt ustawy o podatku handlowym na KSRM w przyszłym tygodniu
Projekt ustawy o podatku handlowym trafi na Komitet Stały Rady Ministrów w przyszłym tygodniu - poinformował na konferencji minister finansów Paweł Szałamacha.
"Jeszcze nie wysłałem tego (na KSRM - PAP). Wyślę to - nie wiem czy uda w piątek - ale wyślę w poniedziałek. Patrząc na harmonogram Komitetu i rządu i Sejmu, to równie dobrze może trafić w przyszłym tygodniu" - powiedział.
Na pytanie czy w projekcie znajdzie się wariant z podatkiem linowym czy progresywnym, minister powiedział: "Proszę jeszcze o chwilę cierpliwości".
Wpływ i waga sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego na ratingi "niemierzalna"
Wpływ i waga sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego w metodologii agencji ratingowych jest niemierzalna - ocenia minister finansów Paweł Szałamacha.
"(Spór wokół Trybunału Konstytucyjnego - PAP) to czynnik, który muszę brać pod uwagę. Problem z nim jest taki, że zmiany podatkowe można oszacować numerycznie, ich wartość. Jeśli chodzi o sprawę Trybunału - nie" - powiedział.
"Jeśli chodzi o wpływ i wagę tego czynnika w metodologii agencji ratingowych, to jest to niemierzalne, ale jestem przekonany, że ta sprawa zostanie rozwiązana krok po kroku" - dodał.
PAP/IAR